Brak zasilania??
![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Witam kolegów z forum!
Dzisiaj zaszła trochę dziwna sytuacja. Otóż za kierownicą siedział ojciec i jeździliśmy przez jakiś czas. Kiedy przyszło po krótszym postoju jechać dalej, włożył kluczyk i przy odpaleniu wszystko pogasło (światła, kontrolki, kompletnie wszystko). Nie działał alarm. Tak jakby całe zasilanie Rexikowi odcięto. No to pierwsze za co wziąłem się to za bezpieczniki. Ale wszystko git, otworzyłem pokrywę akumulatora, żeby sprawdzić, czy wszystko podłączone. Wszystko git, ale zasilania nie ma.
Pozostało patrzeć bezradnie na auto i zastanawiać się o co chodzi. Aż tu nagle pojawia się zasilanie, kontrolki się zapalają i tylko czeka na zabawę kluczykiem. Oczywiście odpaliłem, wszystko git. Tylko pamięć się pokasowała na komputerku. Teraz żadnych problemów nie ma. A jak nic nie zrobiłem, tak samo "naprawiło się". Wie ktoś co to mogło być?
Pierwszy raz takie coś mi się przytrafiło.
Pozdrawiam
Dzisiaj zaszła trochę dziwna sytuacja. Otóż za kierownicą siedział ojciec i jeździliśmy przez jakiś czas. Kiedy przyszło po krótszym postoju jechać dalej, włożył kluczyk i przy odpaleniu wszystko pogasło (światła, kontrolki, kompletnie wszystko). Nie działał alarm. Tak jakby całe zasilanie Rexikowi odcięto. No to pierwsze za co wziąłem się to za bezpieczniki. Ale wszystko git, otworzyłem pokrywę akumulatora, żeby sprawdzić, czy wszystko podłączone. Wszystko git, ale zasilania nie ma.
Pozdrawiam