Z jedynki na dwójkę wchodzi z oporem...

Hej!
Nie wiem o co chodzi ale po roku użytkowania Rx-a zauważyłem, że z jedynki na dwójkę wchodzi z oporem...to znaczy po jakimś dziwnym torze lewarka. Nie wiem o co chodzi bo na początku nie było problemów. Dodam, że auto kupiłem nowe. Jak się mocno rozgrzeje to jest lepiej ale na zimnej skrzyni to jakaś masakra. Wkurza mnie to bo jeżdżę na tzw czucie, czyli jak coś jest inaczej niż było to mnie wkur..ia:)
Poza tym niedawno odebrałem auto z serwisu bo odczuwałem efekt ślizgającego się sprzęgła więc się tam znalazło. Przez kilka pierwszych dni było dobrze a teraz widzę znów to samo – kręci się wysoko a jedzie jak skoda fabia z trzycylindrowym motorem...Zaczynam się poważnie wkurzać bo na dodatek wczoraj padł mi po 1,5 roku akumulator...zupełnie się nie nadaje gdyż nastąpiło w nim zwarcie. Mam jeszcze jedno pytanie – czy ktoś zna jakiś profesjonalny serwis w Polsce? Taki gdzie się znają na RX-ach? Tylko uważajcie co proponujecie bo ja już wiele widziałem i ostatnio doszedłem do wniosków, że chyba trzeba jechać do Niemiec. Powiem tak – gdyby to auto mi się nie podobało to bym to ożenił...TO taka TRUDNA miłość jest, niestety...
Nie wiem o co chodzi ale po roku użytkowania Rx-a zauważyłem, że z jedynki na dwójkę wchodzi z oporem...to znaczy po jakimś dziwnym torze lewarka. Nie wiem o co chodzi bo na początku nie było problemów. Dodam, że auto kupiłem nowe. Jak się mocno rozgrzeje to jest lepiej ale na zimnej skrzyni to jakaś masakra. Wkurza mnie to bo jeżdżę na tzw czucie, czyli jak coś jest inaczej niż było to mnie wkur..ia:)
Poza tym niedawno odebrałem auto z serwisu bo odczuwałem efekt ślizgającego się sprzęgła więc się tam znalazło. Przez kilka pierwszych dni było dobrze a teraz widzę znów to samo – kręci się wysoko a jedzie jak skoda fabia z trzycylindrowym motorem...Zaczynam się poważnie wkurzać bo na dodatek wczoraj padł mi po 1,5 roku akumulator...zupełnie się nie nadaje gdyż nastąpiło w nim zwarcie. Mam jeszcze jedno pytanie – czy ktoś zna jakiś profesjonalny serwis w Polsce? Taki gdzie się znają na RX-ach? Tylko uważajcie co proponujecie bo ja już wiele widziałem i ostatnio doszedłem do wniosków, że chyba trzeba jechać do Niemiec. Powiem tak – gdyby to auto mi się nie podobało to bym to ożenił...TO taka TRUDNA miłość jest, niestety...