RX 8 – Problem z odpalaniem

Mazda RX-8 2003–2011

Postprzez Adamo1987 » 4 lis 2009, 21:17

Witam mam dokładnie ten sam problem nie chce mi palić na ciepłym silniku i nie wiem co mam robić :/
Początkujący
 
Od: 7 paź 2009, 20:19
Posty: 5
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda RX8 192 KM

Postprzez jarsonik » 4 lis 2009, 21:54

kurakos napisał(a):Dzięki wielkie Janusz za informacje.
Świece wymieniłem po 30 tysiącach , ale były z tym też przeboje..
Oryginalnie z salonu auto wyjechało na świecach [b]RE8A-L , RE9B-T[b]
Pojechałem po 30 tys na przegląd wymiana oleju filtra p/pyłkowego i właśnie zażyczyłem sobie wymiane świec i o dziwo wkręcili mi [b]RE7A-L RE9B-T[b]. Na tych siódemkach auto paliło dużo gorzej.
zresztą jest napisane w manualu dlaczego tak się działo-

RE7A-L
,,Hot type plug: Available only for customers who often drive their car at very low speed which causes the plugs to foul easily."

Dopiero po zalaniu przy 35tys.km. zauważyłem że stare świece "Leading side" były inne, nowe są inne więc kupiłem w intercarsie [b]RE8C-L[b] i "po części" problem się ...


ja tam się nie znam na RX ale jak czytam o twoich świecach to problemem chyba będzi eto, ze świece nadal są inne niż te ori.
Forumowicz
 
Od: 9 mar 2009, 21:02
Posty: 148
Skąd: Białystok
Auto: Ford probe 2,5v6 93r.

Postprzez Retro » 5 lis 2009, 00:37

Może rozrusznik panowie ?
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez stonka237 » 7 lis 2009, 16:41

to moze podpowiedz gdzie dostać rozrusznik o wiekszej mocy czyli po roku 2006, pytałem o to w innym temacie ale zaden nie udzielił jasnej informacji, ktos powiedział alegro czy e-bay i sprawdziłem – NIE MA !! Swiece- bezproblemu bo to NGK mozna wszedzie dostac ale rozruch- powodzenia... a i zaznaczam ze mam ten sam problem. zimny 3-5 sekund odpalony, ciepły porazka. Po wymianie akumulatora na 70 z 55 poprawiło sie troche, szybciej kręci rozruch. Pomimo wszystko jezeli ktos mi powie gdzie moge dostac rozruch to biore od razu i napewno podziele sie doswiadczeniami. Oczywiscie service oferuje ale 420E(1780zł) to sporo, a gdzies ktos wspominał ze mozna taniej.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 sty 2009, 22:47
Posty: 20
Skąd: Kilkenny
Auto: RX8 192BHP

Postprzez boletz » 8 lis 2009, 00:04

w tym momencie jest 9 aukcji z rozrusznikiem do RXa

http://moto.allegro.pl/listing/search.p ... mazda+rx+8

gdyby się okazało że wszystkie są przed 2006 ( nie sądzę ) to szukaj aukcji na których ktoś sprzedaje jedną część a reklamuje że ma wszystko do tego autka. Część sprzedawców tak działa, nie wystawia wszystkich części na aukcjach.

jest jeszcze jedna opcja:

http://www.mazdarotaryparts.com/b-fe-ig ... 1436-p.asp
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 lut 2009, 22:11
Posty: 137
Skąd: Strzyżów / Miłocin
Auto: słoniu, franio, złomek, pomarańczka

Postprzez stonka237 » 8 lis 2009, 14:31

Kazdy z przed 2006 roku :( N3H1 to jest ten słabszy. Byłem na ten aukcji.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 sty 2009, 22:47
Posty: 20
Skąd: Kilkenny
Auto: RX8 192BHP

Postprzez vinyl997 » 9 lis 2009, 15:43

heh jesli chodzi o ten temat to moge sie nazwac ekspertem :) kosztowalo mnie to jakies 6 tys i nic nie dalo. Panowie to wina rozrusznika no chyba ze samochod jest z 2007 i nowszy, wymiana 15 min koszt u mnie jakies 400 zł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2007, 18:52
Posty: 119
Skąd: Ostrów Wlkp
Auto: RX-8 231hp

Postprzez dawidrx » 11 lis 2009, 13:19

zgadzam się, trzeba wymienic rozrusznik na ten z nowszych modeli
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2008, 20:13
Posty: 110
Auto: Mazda RX-8

Postprzez Marcin-RX » 16 lis 2009, 09:52

Oczywiscie ze jest to problem rozrusznika. Mam samochod z 2004 r. mialem ten problem przez 2 lata i jedyna rada byla taka zeby nie jezdzic na wysokich obrotach,nie zapalac i nie gasic go w odstepach krotszych niz 5 min.

Fakt ze z miesiaca na miesiac bylo coraz gorzej. Po rozmowie z kojotem kupilem nowy rozrusznik. I problem jak reka odjal zniknal odrazu. Takze wymiana swiec/aku/cewek nie jest rozwiazaniem, oczywiscie ze ma to wplyw na odpalanie ale minimalny.

Jesli chodzi o dostepnosc nowego rozrusznika (rozrusznika nowego typu) to moze byc problem. Tez szukalem przez dluzszy czas. Rozrusznik nowego typu ma oznaczenie N3Z1. W serwisie taka czesc to koszt w granicach 2 tys. Ja znalazlem uzywany z demontazu za 800 zl. (podobno jeszcze gosciu ma 2 szt).

Na allegro z tego co sie orientowalem sa rozrusznik ale stare typy, a takiego rozrusznika nie warto kupowac.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2007, 17:50
Posty: 33
Skąd: katowice
Auto: RX-8

Postprzez stonka237 » 16 lis 2009, 18:59

własnie jest tak jak mowisz. przesiedziałem pare godzin na poszukiwaniu i wszystkie są z przed 2006 roku, wiec jak bys sie dowiedział czy ma jeszcze te rozruchy to by było miło, (ewentualnie tel. do goscia czy tym podobne) mozesz mi przesłac na maila stonka237@wp.pl. z gory dzieki
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 sty 2009, 22:47
Posty: 20
Skąd: Kilkenny
Auto: RX8 192BHP

Postprzez Adamo1987 » 29 lis 2009, 22:09

Witam , wczoraj wymieniłem rozrusznik na ten mocniejszy i pali na dotyk bez żadnych problemów czy na zimnym czy ciepłym silniku ;)
Początkujący
 
Od: 7 paź 2009, 20:19
Posty: 5
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda RX8 192 KM

Postprzez jarsonik » 29 lis 2009, 22:19

czyli problem tkwił w rozruszniku??
Forumowicz
 
Od: 9 mar 2009, 21:02
Posty: 148
Skąd: Białystok
Auto: Ford probe 2,5v6 93r.

Postprzez Adamo1987 » 29 lis 2009, 22:23

tak bo tylko rozrusznik wymieniłem i pomogło :) tylko to musi być ten nowszy z oznaczeniem N3Z1 stary miał 1,4 kW mocy nowy ma 2kW
Początkujący
 
Od: 7 paź 2009, 20:19
Posty: 5
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda RX8 192 KM

Postprzez Mike54 » 29 gru 2009, 22:46

No i ja dołączyłem do klubu zalanych po prawie 4 latach od nowości i 45.000km :)
Kiedy? oczywiście w wigilie,mam już jechać do rodziny... patrze a tu kapec z przodu :(

myślałem, ze może w dołku stoi bo ciemno bylo, podjechałem kawałek i zgasiłem...
za pare dni zreperowałem kolo, przykręciłem no i rano miałem jechać do pracy.
Kreci kreci i nic. Pokręciłem parę razy i pojechałem drugim samochodem. Stwierdziłem, ze sprawdzę jaki to byl sposób na zalanie.

No wiec druga próba, pedał do podłogi, krece 10 sek i nic.
Puszczam pedał kręcę i nic. Raz prawie zaskoczył za n'tym razem i padł.

Pobawiłem sie tak az aku nie dawał rady w końcu – zimno itp, w końcu ile mozna.

Wyczytałem jeszcze jedna metode – wyjąć bezpiecznik od pompy paliwa zeby na pewno nie dawal wiecej. Ale nie mialem pradu ani jak doładować. Ostatni akcja – podstawiłem diesla z 77Ah aku, kupiłem najgrubsze kable jakie byly 600A :) (podobno mozna tez odlaczyc "suszarke" która pracuje na zimnym silniku – żeby katalizatora nie sfajczyc ale nie wiem co to ma pomoc?)

No i jazda od nowa, bezpiecznik sio, pedal do podlogi, krece krece i dalej nic.
Wsadziłem bezpiecznik i jeszcze pare razy na zmiane: pedal do podlogi, krecic po 10sek, puscic pedal 2-4 sek. Zaskoczyl na chwile i padl. No i tu jest chyba pies pogrzebany – jak juz zaskoczy trzeba dac gazu zeby mial wiecej powietrza na dopalenie paliwa (taka moja teoria). Jeszcze ze 2 – 3 razy i sie udalo! :) Męczyl se strasznie, zapaliła sie kontrolka check engine ale po chwili sie wyrównało i teraz smiga.

Kolejna wazna sprawa to zastosować ta "procedure" jak najszybciej zamiast krecic na pusto bo tylko gorzej sie zaleje.

Slyszalem ze po zalaniu warto wymienić olej – pytanie czy to nie jest teoria ze standardowych silników? Gdzie paliwo po zalaniu powoli "przecieka" do miski olejowej. Z wanklem jest ten problem, ze nie przecieka bo nie ma którędy. Wiec zostawienie samochodu na noc nic nie zmieni. Dodatkowo nadmiar paliwa moze wypłukać olej i silnik traci kompresje (podobno :))

Co do odpalania na pych, to podobno niezbyt dobre dla nowoczesnych silników. W instrukcji chyba nawet jest ze nie wolno i koniec. Kiedys mialo sie diesla 2.0 i 75KM i problemow nie bylo :)

Miłego zalewania i odlewania tego cholernego silnika.
Maciek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 kwi 2006, 00:04
Posty: 145 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: skradziona Mazda CX-7 2.3 Sport '10
ex. Mazda RX-8 Rev. 170

Postprzez Retro » 30 gru 2009, 13:03

No ale jak wciskasz pedał gazu przy odpalaniu to oprócz powietrza paliwo też jest podawane ?
Nie wiem czy to dobra taktyka ;)
Najlepiej go od razu na hol odpalić – najwyżej Ci katalizator wyleci wydechem <diabełek>
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Deniorek » 30 gru 2009, 15:01

Retro napisał(a):Najlepiej go od razu na hol odpalić – najwyżej Ci katalizator wyleci wydechem <diabełek>


Dokładnie tak by teraz zrobił gdybym znowu miał zalanego. Pierwsza metoda chyba jeszcze bardziej zalewa silnik i działa przy mniejszych zalaniach. A z holem to jest tylko jeden problem – katalizator może focha puścić. <lol> Aha. Jest jeszcze ten problem, że nie ma jak przodu zaczepić dziada. Trzeba wprowadzać improwizorkę do zabawy. Ale to, że odpali jest prawie pewne (być może gubiąc ten katalizator po drodze – ale ten dym z rur usprawiedliwia go). :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 19:28
Posty: 664
Skąd: Poznań
Auto: RX-8 231KM [Lighting Yellow]

Postprzez Retro » 30 gru 2009, 18:16

Jak to nie ma jak przodu zaczepić ? Wyciągasz hak z bagażnika, wkręcasz w grila i heya
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Deniorek » 30 gru 2009, 19:35

Retro napisał(a):Jak to nie ma jak przodu zaczepić ? Wyciągasz hak z bagażnika, wkręcasz w grila i heya


A tego nie wiedziałem. Pewno to miejsce pod rejestracją jest u mnie? :D Bo z tyłu to wiem, że jest, ale z przodu parę osób szukało pół godziny czegokolwiek co może służyć do podczepienia i nie znalazło. <lol> Kolejna nowość. :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 19:28
Posty: 664
Skąd: Poznań
Auto: RX-8 231KM [Lighting Yellow]

Postprzez Raptor77 » 30 gru 2009, 20:23

z przodu są chyba 2 miejsca :) w górnych narożnikach atrapy, też zaliczyłem zalanie i właśnie tam wkręciłem oczko/hak do ciągnięcia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez Mike54 » 31 gru 2009, 12:41

RX ma przecież elektroniczną przepustnice którą steruje komputer, wiec zgodnie z opisem Mazdy, wciśniecie pedału do oporu od samego początku uruchamia po prostu procedurę osuszania a nie otwiera przepustnicy koniecznie na maxa. Powinien byc taki sam efekt jak wyjęcie bezpiecznika od pompy paliwa.

Ja juz wole jak on sam odpali niż na pych, poza tym to można zrobić samemu :)

Zresztą dlaczego miała by to być zła metoda skoro jest zalecana przez Mazde i ... działa :)

Jeżeli chcesz ochronić katalizator to wyłącz dmuchawę – wystarczy wyciągnąć wtyczkę tam po lewej stronie patrząc od przodu samochodu. To też zaleca Mazda przy zalaniu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 kwi 2006, 00:04
Posty: 145 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: skradziona Mazda CX-7 2.3 Sport '10
ex. Mazda RX-8 Rev. 170

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy RX-8 / RX-7