Mam taki śmieszny problem z moją Madzią. Otóż musiałem zrobić przegląd techniczny dla pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Wydaje mi się, że po tej zabawie coś się stało, że coraz częściej mam problem z kontrolką hamulca ręcznego. Objawia się tym, że coraz rzadziej gaśnie ona po spuszczeniu ręcznego.
 Na początku gasła po kilku sekundach. Teraz gaśnie czasami nawet po przejechaniu kilkudziesięciu km. Najciekawsze jest to, że często też się zapala przy gwałtowniejszym hamowaniu. Ręczny w żaden sposób nie przeszkadza w jeździe, poczułbym to od razu. Jazda wygląda zupełnie normalnie, hamulec po zaciągnięciu trzyma idealnie. Przy jeździe też próbowałem go zaciągnąć i puścić to też wszystko działo się wg. odpowiedniego schematu. Po prostu śmieci ta nieszczęsna kontrolka. Pozdrawiam




