[NB] Opiłki metalu w oleju.

Witam!
Czytam to Forum od pewnego czasu i jestem pod wrażeniem wiedzy foumowiczów.
Pare dni temu wpadła mi w ręce mx-5 NB '98 z problemem w silniku.
W silniku słychać stuki przy delikatnym otwarciu przepustnicy na niskich beigach i tylko kiedy motor jest na prawde ciepły. Olej ma grafitową barwę a po rozprowadzeniu na kartce papieru widać malutkie drobinki – jak brokat. Pod mikroskopem wygląda jak coś miękkiego – cyna z panewek
?
Wykręciłem świece i na nich też widać drobinki – tym razem złotawe.
W poniedziałek wyciągam i silnik i rozbieram dół.
Jak to widzicie? Mam już sie rozglądać za innym motorem czy to jest do uratowania? Silnik ma b. mały przebieg...
Ile kosztuje szlif wału jeżeli będzie konieczny i czy w mx-5 NB 1,9 wał jest utwardzany powierzchniowo?
Pozdrawiam
Czytam to Forum od pewnego czasu i jestem pod wrażeniem wiedzy foumowiczów.
Pare dni temu wpadła mi w ręce mx-5 NB '98 z problemem w silniku.
W silniku słychać stuki przy delikatnym otwarciu przepustnicy na niskich beigach i tylko kiedy motor jest na prawde ciepły. Olej ma grafitową barwę a po rozprowadzeniu na kartce papieru widać malutkie drobinki – jak brokat. Pod mikroskopem wygląda jak coś miękkiego – cyna z panewek
Wykręciłem świece i na nich też widać drobinki – tym razem złotawe.
W poniedziałek wyciągam i silnik i rozbieram dół.
Jak to widzicie? Mam już sie rozglądać za innym motorem czy to jest do uratowania? Silnik ma b. mały przebieg...
Ile kosztuje szlif wału jeżeli będzie konieczny i czy w mx-5 NB 1,9 wał jest utwardzany powierzchniowo?
Pozdrawiam