Klub MazdaSpeed

Jechalem sobie autem (mx-5) i nagle mi cos zaczelo stukac w silniku zjechalem na pobocze .. patrze pod maske a tam stuka cos w chlodnicy tam w wiatraku
ZARAZ sie wszystko uspokoilo przestalo stukac i pojechalem bylo dobrze zaraz znowu to samo i patrze na temperature a tam zdziwienie bo byla prawie na maksa zatrzymalem sie i otwieram maske i to samo zaraz przestalo i okazalo sie ze nie chodzi wiatrak od chlodnicy co sie moglo stac ? ile kosztowac moze naprawa ? Prosze o pomoc

zalezy co padlo jest duza szansa ze sam czujnik koszt max do 50zl moze byc wentylator uzywka jakies 50-80zl no chyba ze do tego przegrales silnik hehe to juz moze byc spory koszt
ps wskazniki sa poto by je obserwowac

Silnik wentylatora dokładnie 90zł, jak stuka to może się o coś obija i tyle, może coś go przyblokowało sie sie spalił.
Teraz już w ogóle nie chodzi? Podłączony do czujnika elegancko? A wiązka przy silniku wentylatora, może zaśniedziała?

wentylator nie chodzi juz wogole a silnik byl przegrzany przez doslownie chwilke .. to stukanie to tak jakby chcial sie krecic a nie mogl takie dziwne stukanie

Może się zatarł. Jeśli potrzebujesz silnika to pisz na PW.

nie nie nie zatarl sie sinik pali na dyk wszystko jest wporzadku .. ale pewnie bede potrzebowal czesci wiec jutro jak tylko sie wszystkiego dowiem do zadzwonie

Miałem na myśli silnik wentylatora

Hhahaa jezu sry ale juz dzisiaj tyle nerwow stracilem ze tragedia jutro jak sie wszystkiego dowiem to zadzwonie odrazu ale pewnie bedzie potrzebny

sprobuj spiac wiatrak na krotko. jesli nie zadziala, to prawdopodobnie silnik wentylatora. jesli zadziala, to raczej czujnik.
ale skoro cos stukalo, to najprawdopodobniej silnik.

Zdziałałeś coś?