Strona 1 z 1

[NA/NB/NC] Zapieczone śruby

PostNapisane: 10 lut 2007, 11:41
przez Faja
Mam problem z zapieczonymi śrubami nie mogę ich od kręcić a co za tym idzie nie mogę zmienić tarcz:)
Proszę o pomoc z gory dziekuje
Jesli pojawił sie taki post z gory przepraszam i prosze o usuniecie

Tu sa fotki w ktorych miejscach odkrecam tam gdzie klucz tam odkrecam:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 10 lut 2007, 13:57
przez Fiveopac
Obstukaj młotkiem łepek –> spsikaj WD-40 /Coca-Cola –> obstukaj mlotkiem-> idz na godzinną kawke –> odkręć

PostNapisane: 10 lut 2007, 14:09
przez Pit
Fiveopac napisał(a):Obstukaj młotkiem łepek –> spsikaj WD-40 /Coca-Cola –> obstukaj mlotkiem-> idz na godzinną kawke –> odkręć

taaaaa stosujemy metodę "młotkową" zawsze, gdy mamy do czynienia z krnąbrnymi śrubami :) Pomaga takżę przedłużenie sobie dźwigni (np długą rurą pustą w środku) lub napierdzielanie w klucz młoteczkiem :)

PostNapisane: 10 lut 2007, 14:11
przez jacobs
Piotruś napisał(a):Pomaga takżę przedłużenie sobie dźwigni (np długą rurą pustą w środku) lub napierdzielanie w klucz młoteczkiem

tylko czasami może odkręcić się tylko łepek od śruby :P

PostNapisane: 10 lut 2007, 14:43
przez Faja
Fiveopac napisał(a):Obstukaj młotkiem łepek –> spsikaj WD-40 /Coca-Cola –> obstukaj mlotkiem-> idz na godzinną kawke –> odkręć



Własnie jestem na godzinnej kawce:) i sprobuje ponownie. Jeszcze jakies 20 minut... za 15 minut wkleje foty tutaj to mi powiedziecie czy dobrze odkrecam:)



Piotruś napisał(a):Pomaga takżę przedłużenie sobie dźwigni (np długą rurą pustą w środku)


Tak to tez probowalem ale nie mam takiej rurki malej tylko wielka do kol <glupek2>

PostNapisane: 10 lut 2007, 23:15
przez tomekrvf
Faja, takim kluczem to możesz rower naprawiać. Kup porządną nasadkę na kwadrat 1/2", pokrętło i na to kawałek rury i nie ma mowy żeby nie poszło.

PostNapisane: 10 lut 2007, 23:18
przez jacobs
Faja ty sam to robisz?

PostNapisane: 11 lut 2007, 00:28
przez Faja
Juz wszystko zrobione oczywiscie klucz byl inny tarcze zmienione oraz zaciski:) dziekuje za pomoc...

jacobs napisał(a):Faja ty sam to robisz?


Tak sam to robilem

PostNapisane: 11 lut 2007, 11:23
przez Waluś
tomekrvf napisał(a):Faja, takim kluczem to możesz rower naprawiać. Kup porządną nasadkę na kwadrat 1/2", pokrętło i na to kawałek rury i nie ma mowy żeby nie poszło.

albo przynajmniej oczkowy płaski. Kto odkręca zapieczone śruby zwykłym płaskim kluczem ?? Raz pojedzie i masz po śrubie hehe

PostNapisane: 11 lut 2007, 11:24
przez Loczek
jacobs napisał(a):tylko czasami może odkręcić się tylko łepek od śruby język

Taaa skąd ja to znam ;)
tomekrvf napisał(a):Kup porządną nasadkę na kwadrat 1/2", pokrętło i na to kawałek rury i nie ma mowy żeby nie poszło.

Potwierdzam takim kluczem to tylko sobie objedziesz śrube i potem jej już wogole nie odkrecisz ;)

Ale nie martw sie u siebie w mx'ie tez nawyzywałem na te sruby :)

PostNapisane: 11 lut 2007, 20:03
przez Faja
Dzieki za za wszelkie rady :) hamulce juz sa zmienione i wszystko jest ok jeszcze raz wszystkim dziekuje!!!

PostNapisane: 11 lut 2007, 23:31
przez pitbull2000
Ewentualnie nagrzać palnikiem i postukać...
Generalnie jak coś odkręcasz i Ci zależy to weź dobry klucz :)

PostNapisane: 2 mar 2007, 22:41
przez Roberm
Panowie jestem rozczarowany ....nikt nie wspomniał że sruby przy zacisku hamulcowym zą zabezpieczone środkiem blokującym odkręcanie sie (spotkałem określenie ,,smar grafitowy'', są też różnego rodzaje kleje do śrub których należy użyć przy pomownym składaniu )
Sposób na odkręcenie: w momencie silnego nacisku na klucz (solidny) należy uderzyć z wyczuciem młotkiem w łeb śruby wzdłuż jej osi – zabezpieczenie puszcza (za pierwszym razem moze sie nie udać ...moje pusciły po 2-3 uderzeniach..mimo że mam tochę młodsze auto.
Bez obrazy nie chcę zgrywać mądrali ...ale bez tej info walczyłem z zaciskiem kilka dni ..chce pomóc innym.
Pozdrawiam

PostNapisane: 3 mar 2007, 00:10
przez Fiveopac
Dobra, wiem ze po frytkach, ale w zeszlym tygodniu robilem dokladnie to samo a moze na przyszlosc komus sie to przyda: w mx5 NA wystarczy odkrecic jedna srube! Bodajze gorną, dolna da sie po prostu wyjac z dolnej gumki gola reką ! Faktycznie ta na samym spodzie to mission impossible bo nikt nigdy jej nei ruszal dlatego tak sie opierała hahaha

PostNapisane: 3 mar 2007, 22:10
przez xXx
Waluś napisał(a):Kto odkręca zapieczone śruby zwykłym płaskim kluczem



Tragedia :|

PostNapisane: 3 mar 2007, 22:51
przez jacobs
to już wiem czemu później klucz robił się za duży <lol>