jarekrk napisał(a):– czy dobrze wyczytałem ,że każdy seryjny model z silnikiem 1.8 ma szperę ?
Nie, to legenda miejska. Wynika z pochodzenia sporej ilości emikspiatek z rynku niemieckiego, gdzie rzeczywiście większość NB 1.8 jest wyposażona z most z mechanizmem torsen2. Przed zakupem warto po prostu sprawdzić VIN i wszystko jest jasne.
jarekrk napisał(a):Po prostu zmiana dyfra ?
Tak, odkręcasz, przykręcasz nowy i już.
jarekrk napisał(a):– Jak trzyma się wał czy nie ma z nim problemów
trzyma się na śrubach

A tak poważnie to jest totalnie bezawaryjny.
jarekrk napisał(a):Jak się jeździ takim autem w zimie(chodzi mi głównie o dach) nigdy nie miałem cabrio i to nie jest tak ,że przez taką płachtę jest zimniej w środku czy coś tam nie zamarza ?
Ogrzewanie jest bardzo wydajne, dużo bardziej niż w większości cywilów. Dodatkowo silnik się błyskawicznie nagrzewa. Jest naprawdę ciepło. W NB zimą ze względu na winylowy dach nie można go jedynie składać w niskich temperaturach (pęka).
jarekrk napisał(a):Czy utrzymanie takiego auta jest też granicach takich jak inne mazdy 323,mx3
Poza dosłownie kilkoma nieco droższymi częściami (cewki zapłonowe, przednie piasty) koszta nie odbiegają od innych samochodów. Zresztą jeśli w PL jakieś części są drogie, to gdzieś na świecie są tańsze i nie stanowi to problemu.
jarekrk napisał(a):myślicie ,że może być problem z odsprzedażą takiego samochodu za 3-4 lata(jak człowiek zacznie myśleć o powiększeniu rodziny)
To zależy od jego stanu. Zadbane w dobrym stanie MX-5 nie czeka długo na nowego właściciela i nie traci mocno na wartości. Natomiast jeśli jest niedoserwisowanym złomem, to można się bujać długo ze sprzedażą.
jarekrk napisał(a):Ostatnie co mnie ciekawi jak jest z miejscem na bagaż jaki kol wiek ? Da radę tym autem pojechać na wakacje np do Chorwacji i zmieścić 2 torby w środku gdzieś ?
Bez problemu. Bagażnik wbrew pozorom mieści sporo bagażu (kwestia dobrego pakowania, wielka waliza lotnicza może być problemem). Oprócz tego są dodatkowe gadżety jak bagażnik na tylną klapę czy zwyczajowo zwana "torbą na trupa" dużych rozmiarów torba, dopasowana rozmiarami do półki za siedzeniami

Mamy za sobą dwie duże wyprawy, AlpyDrift (10 dni w 2009 roku) i BalkansDrift (17 dni w 2010 roku) gdzie mimo tego że przemieszczaliśmy się bez przerwy i musieliśmy mieć ubrania na różne warunki pogodowe nikt nie miał problemów ze zmieszczeniem bagażu.
Po
eM