problem z odpaleniem zimnego silnika
Napisane: 27 sty 2015, 00:37
Witam.Tak jak w tytule,po nocy zanim odpali to po kilku probach naprawde dlugiego krecenia.Mechanik podejrzewal ze to brak kompresji,ale po sprawdzeniu okazalo sie ze ma w normie 10, 10, 10, 9,8.Potem twierdzil ze mozliwa przyczyna to uszczelniacze i ze swiece zalewa olejem.Moim zdaniem spaliny nie wskazuja na branie oleju.Ja z poczatku podejrzewalem ze moze byc brudny zbiornik i zatkany filtr paliwa(pompka pracuje bo slychac),no ale ten mechanik mowi ze to trzeba wykluczyc,wiec bez sprawdzenia ukladu paliwowego zabral sie do ustawiania zaworow.Auto odpala troszke lepiej,ale tez trzeba krecic ze 4,5razy no i teraz bardziej slychac zawory.Na wlaczonym ssaniu nie ma roznicy.No i jak juz odpali to trzeba pogazowac kilka minut no i praca silnika jakos nie rowna.Prosze o opinie jaka moze byc przyczyna problemu opisanego,dziekuje pozdrawiam.