[Xedos6 CA] Kupuję xedosa6, na co zwrócić uwagę.

[sylwo]

ironhide a jakie są te dwa inne auta

[ironhide]

Crenshaw
Ok, tel mam, będę jeszcze dzwonił (ostatnio nie mogę znaleźć czasu)

sylwo
Dwa pozostałe to:
1. Mondeo 2 2.5l V6 170km czyli nie ST200 (ale z zderzakami/spojlerami z tego modelu...)
Miałem już dwa mondeo mk1 z silnikami 1.8l bp Ogólnie fajne autko (a w dieslu jeździ i jeździ, 300tyś to nic dla niego)
+ wygodny/ komfortowy/ dobrze wyposażony, części tanie. V6 dość dobre silniki, wytrzymałe, rozrząd na łańcuszku...
– drogie sprzęgło, gnijące tylne nadkola (ale jak się zrobi dobrze to podobno na kilka lat spokój)


2. Corrado
Heh na "korka" choruje od kilku lat, najlepiej gdyby ustrzelić V6 2.8l. Cenowo stoją tak jak stoją; ale gdyby trafić dobry rocznik z budą w dobrym stanie za nieduże pieniądze to już z górki bo silnik to tam można wstawić od 1,9TDI przez 1.8T, TFSI po 3.2 VR6 z audiA3....


3. Xedos 6 moimi oczami:
+ wygląd, rzekomy komfort jazdy/użytkowania, wyposażenie, ocynk, najtańsze V6 (bo najmniejsze 2L) – w sensie spalania (nie wiem jak utrzymania )

– Te tzw. "padające jak owady silniki" więcej (istotnych) nie widzę albo nie znam, no może jeszcze podobno drogie części do japońców...


PS jak można zauważyć choruje na V6
Pzdr

[sylwo]

To wspaniale, że porównujesz xedosa do takiego klasyka jak corrado

Niestety te nasze 2,0 V6 dość często są zniszczone i zaćpane (olejem). Ale jeśli trafisz zdrowy okaz i auto ze zdrową karoserią to myślę, że dołączysz do grona zakochanych

Warto pomyśleć o zdrowej karoserii z zarżniętym silnikiem i przekładce silnika 2,5 V6. Jeśli tanio dorwiesz takowego xedosa...

[Fedu]

Nie sądzę żebyś do 4.5tyś zł dorwał X6 w dobrym stanie mechanicznym i wizualnym i z gazem. Mondeo i Corrado to samochody dla ludu wszędzie ich pełno. Xedos jest coraz mniej na rynku i ulicach.

no może jeszcze podobno drogie części do japońców...

Do VW i Forda zapłacisz więcej za części niż do Mazdy mowa oczywiście o oryginalnych częściach.

PS jak można zauważyć choruje na V6

Niemiecka V-ka nie brzmi tak miło jak Japońska

[Kaszel91]

Jeśli jesteś fanem forda zapewne ucieszy Cie fakt że silnik 2.5V6 z mondziaka to nic innego jak KL który do Xedosa 2.0 pasuje P&P. To raz.
Dwa, zawieszenie i układ hamulcowy są bliźniacze do modelu PROBE (który zresztą też miał 2.5 litrowe jednostki mazdy).

Ceny części wcale nie są takie straszne. Hamulce na częściach wcale nie z najniższej półki wychodzą taniej niż w Vectrze B. Wiem bo kolega taką mai wymienialiśmy kompletne heble w jednym czasie.
Sprzęgło EXEDY (Chyba idące na 1szy montaż) – ok 700zł (więc też dość rozsądnie).
Problemem nie są ceny części a ich dostępność i często nieogarnięcie ludzi pracujących w hurtowniach którzy do Golda III TDI znajdą graty bez problemu, ale Xedos to dla nich kosmos...


Ogólnie, tak jak pisali inni. Jak znajdziesz nie zajeżdżony i nie zardzewiały egzemplarz, to się zakochasz

[ironhide]

Warto pomyśleć o zdrowej karoserii z zarżniętym silnikiem i przekładce silnika 2,5 V6.

Z tego co się orientuje do x6 był tylko 1.6 i 2.0 Ten 2.5 to KL taki jak były montowane w Probe ?
Czemu akurat swap na ten silnik ?

[sylwo]

Konstrukcyjnie jest lepszy. Mocniejszy itd...
Pasuje p&p bez większych przeróbek. A montowany był w probe, xedosie 9, 626... i kilku innych modelach japońskich wersji mazd.

[ironhide]

Jeśli jesteś fanem forda zapewne ucieszy Cie fakt że silnik 2.5V6 z mondziaka to nic innego jak KL który do Xedosa 2.0 pasuje P&P.

Jeśli faktycznie do X6 można wsadzić 2.5l ale duratec (ten z mondeo) nie KL z probe, to rzeczywiście bardzo ucieszy mnie ten fakt
Co to znaczy "P&P" ?

X6 1.6 od 2.0 różni się czymś jeszcze oprócz silnika ? Chodzi mi o to że jak się trafi 1.6 w dobrym stanie to można tak samo bezproblemowo wsadzić 2.5l ?

[Kaszel91]

Forumowicz Setritus przeprowadził taką operację jak swap z 1.6 na 2.5 . Myślę że rad Ci nie odmówi Po za tym 1.6 a 2.0 chyba nie różni się w budowie zawieszenia czy hamulców

Nie sądzę żeby DURATEC przypasował. Chyba tylko KL z probe. Moim zdaniem bardziej charakterna jednostka.
P&P – PLUG & PLAY jeśli się nie mylę(a jak tak to poprawcie ) – czyli bez większych przeróbek.

Słowem. Kupujesz Xeda 2.0 . Wywalasz silnik(2litrowy) i bez problemowo pakujesz tam 2.5
Aż żałuje że tak nie zrobiłem przed remontem swojej dwulitrówki.

[lukkil]

Kaszel to jak w końcou z tym durateciem 2.5 v6 z mondeo przypasuje do X6 czy nie? bo wcześniej piszesz ze tak a potem że raczej nie
IMO nie da rady, z Probe II V6 jak najbardziej

co do swap'u z KF 2.0V6 na KL 2.5 V6 – jeśli wymienisz razem całość czyli motor + ECU + kolektor to ma to sens
inaczej, gra IMO nie warta świeczki

Co do reszty Xedos to mało skomplikowane auto, jeśli masz pojęcia trochę i smykałkę to śmiało bez mechaników się obejdziesz. Jeśli nie masz ww to szukaj sprawdzonych/polecanych mechaniorów

[Kaszel91]

Może się nie zrozumieliśmy. W mondeo MK I lub II sąsiad miał 2.5 i byłem przekonany że to KL. Jeśli były to tylko duratec`i to moja pomyłka DURATEC jednak raczej nie przypasuje do mazdy

[ironhide]

Spoko, luźna guma

lukkil
Jak bym nie miał prawie 500km to bym zaraz wpadł tam do Ciebie do Grodziska M. po X6 .. (aż szlak mnie trafia ze mam tak daleko )
W rajchu też jak jest jakiś ciekawy xedos to aż gdzieś tam pod Monachium...
(jak parę miesięcy temu nie miałem kasy, to były auta, w czym wybierać; teraz jak na złość)


Się tu znacie wszyscy chyba... jest ktoś z Bydgoszcza/oklic ?

[lukkil]

pisałem Ci na priv ale ten z Grodziska to jakaś parcha jest raczej, szukaj cierpliwie, obserwuj forum może ktoś sprzedaje

[ironhide]

Ok dzięki lukkil

Cierpliwość to ja mam, ale czasu nie bardzo; jak do końca miesiąca nie upoluje xed`a to będę musiał kupić jakikolwiek inny środek transportu...
Na tym forum jak ktoś sprzedaje to pewnie doinwestowane auto a co za tym idzie – droższe.
Ja miałem 4,5tyś; teraz już mam w sumie max 4tyś. W maju 1 wesele, w czerwcu kolejne, kredyty, jeszcze inne wydatki....
Praktycznie to szukam teraz Xed`a 6 w "dobrej pozycji wyjściowej", tzn:
Taki który będzie miał zdrowe podwozie (podłużnice, podłoga, progi) jakieś drobniejsze oznaki korozji nadwozia nie są mi straszne, bo rozbiorę auto poprawie blachę i pomaluje całe.
Kolejna sprawa to silnik, dobrze żeby wytrzymał najlepiej chociaż z rok....
Wnętrze reflektuje skórzane, gdyby było podniszczone to nic, bo pracuje na tapicerni i tygodniowo przelatują mi przed oczami tony wszelakich skór. (w najgorszym wypadku mam po 12euro za 1m2 naturalnej skóry bydlęcej.... )

PS Zaczynam się zastanawiać czy nie popadam w skrajność w temacie tego auta, utrudniając tylko sobie życie

[Crenshaw]

Andrzej, jak chcesz to jest w Barlinku xedos6 ze zdrową blachą, ale silnikiem który bierze olej, może gościu będzie chciał sprzedać za cztery jak mu powiesz, że gotówka od ręki.

[deejay27]

CHyba raczej ten Maciek , bo pewnie o nim piszesz nie odda go za 4 tysie.

[ironhide]

Niedaleko mnie jest ciekawy Xed6, ale w automacie

Orientuje się ktoś jak jest z tym samochodem w auto. skrzyni ?
– duży koszt i problem z przerobieniem ?
– do czegoś jeszcze ta skrzynia z X6 2.0 pasuje ? (ciekawe czy udało by mi się ją sprzedać by pokryć część kosztów przeskoczenia na manualną?... )


EDIT: (30.04.14)
O tego chodziło: (120km ode mnie)
http://www.mobile.de/pl/marka/mazda/mod ... 61364.html

Ale skoro automat to tylko dodatkowe niepotrzebne koszta to jednak wolę wiosłować

[Fedu]

Poszukaj z manualną

[Crenshaw]

ja też bym nie brał automata, pogadaj z Deejay27, on ma X9 w automacie, widziałeś się z nim ostatnio przy moim aucie, prawdą jest, że wygoda jest nieziemska, bo jazda w korku to przyjemność, ale koszty napraw, części i samej eksploatacji są duże.

[Saalami]

Witam Serdecznie.
Mam podobne pytanka co do Madzi, które zadał ironhide.
Mój budżet na autko to 5500 zł. Z tego co oglądałem, to za tą cenę znajdę Madzię już nawet w dobrym stanie, ale mam kilka pytań, iż będzie to moje pierwsze autko mogą być to w miarę "głupie" pytania, więc z góry przepraszam
Więc zaczynam :
– Co najczęściej "siada" (jakie są tego koszta i co ile pojawia się taka usterka)
– Co najczęściej trzeba wymieniać (w sensie co w zawieszeniu, silniku i co ile) + oczywiście koszta
– Ogólnie eksploatacja, ceny i jak z czasem wymiany. (niby w każdym samochodzie trzeba wszystko wymieniać na czas, ale w niektórych wymienia się części na dłuższy czas, a w niektórych samochodach na krótszy, niektóre lubią się pocić i jest to normalne, a niektóre lubią co innego ).
– I ogólnie czy za cenę 5500 zł autko będzie w stanie robić dziennie 150-200 KM w mieście i czy mnie nie zawiedzie (nigdzie nie stanie czy coś mi nie "strzeli") Ogólnie czy jak poprzedni właściciel dbał jako tako, to nie będzie problemów i nie będę się musiał martwić przed każdym wyjazdem, że zaraz uszczelka walnie, bo to normalne w tych silnikach. Dodam, iż mam jeszcze drugie autko na oku (Hyundai Coupe I) + dla tego autka, że brat rozwalił taką Coupetke rok temu i mam dużo części do niej za przysłowiową "paczkę chipsów" Ale jednak bardziej podoba mnie się Madzia, do tego ten dzwięk V6`stki