Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich:)
Chciałbym podzielić się z Wami zestawieniem kosztów eksploatacyjnych mojej Mazdy. Zestawienie jest w miarę dokładne choć może zawierać jakieś błędy ponieważ niektóre dane wpisywałem z pamięci. Zestawienie uwzględnia praktycznie wszystkie koszty jakie poniosłem w ciągu 5 lat eksploatacji bez myjni, opłat parkingowych, drogowych etc.
Mam nadzieje że te dane będą pomoce dla osób poszukujących informacji o tym modelu.
Oczywiście proszę o komentarz i odpowiedź na pytanie czy to dużo czy mało, gdyż jest to mój pierwszy samochód. Jak wypadają koszta w odniesieniu do innych marek itp.

Jeżeli pomyliłem działy/wątki to proszę moda o wyrozumiałość i przeniesienie do odpowiedniego działu ewentualnie poprawienie tematu.

Przez te wszystkie lata Mazda zawiodła jeden raz, na szczęście pod domem, padła pompa paliwa prawdopodobnie za rzadko jeździłem na PB a za dużo na LPG.
Ogólnie niepozorne i wdzięczne autko szczególnie w trasie, im dalej się jedzie tym bardziej lubię moją Mazde i jakoś mimo już 15 lat wiem że dojadę na miejsce i z powrotem.
Mazda nie dymi, dolewam 1L oleju między wymianami czyli co 10 tys. km.

Z wad jakie mogę przypisać to:
– rdza na tylnych nadkolach, rantach drzwi przednich, lewy przedni słupek,
– czujniki ABS
– problem z falowaniem obrotów
– tylne zaciski hamulca, problemy z ręcznym

Mazda 626 2.0 + LPG 115 KM 1997 sedan
Auto kupione z początkiem 2007 roku z przebiegiem 111 000 km (przebieg autentyczny)
Cena zakupu 16 000 pln.
Spalanie w trasie – można zejść do 9l/100 LPG
W mieście 11-13l/100 LPG


Rok 2007

1. podatek – 300
2. przegląd – 160
3. kierunkowskaz – 70
4. ramię wycieraczki – 70
5. ubezpieczenie OC AC NW – 1500
6. halogen – 195
7. przełożenie opon – 40
8. wymiana oleju, tarcz, klocków hamulcowych (przód), filtry – 504
9. dywaniki – 75
10. tarcze, klocki hamulcowe tył – 150? nie pamiętam kwoty
11. bezpieczniki – 8,9
12. radio – 314
13. złączka ISO – 20
14. żarówka H7 – 25
15. wymiana oleju, filtr powietrza i oleju, przełożenie opon, sprawdzenie płynów – 250
16. pióra wycieraczek – 24

Razem 3705,9 pln
Suma bez ubezpieczenia 2205,9 pln
Przebieg roczny 19kkm
Przebieg na koniec roku 130080 km

Rok 2008
1. odmrażacz do zamków – 8
2. WD40 – 12
3. przegląd – 162
4. wulkanizacja + wyważenie opony – 28
5. ubezpieczenie OC AC NW – 1507
6. wymiana oleju, filtry, centralny zamek, świece, abs, 4 gumy stabilizatora,płyn hamulcowy, płyn chłodnicy, sprawdzenie:zawieszenie, olej w skrzyni, hamulce. Przebieg – 1200
7. Wymiana sondy Lambda, sprawdzenie i regulacja LPG – 210
8. bezpiecznik 40 A – 11
9. wymiana oleju, filtr oleju i powietrza – 168

Razem 3306 pln
Suma bez ubezpieczenia 1799 pln
Przebieg roczny 24 kkm
Przebieg na koniec roku 154000 km

Rok 2009
1. Przegląd okresowy, czujnik ABS lewy tył, wymiana pasków 2 szt., wymiana osłon przegubów – 630
2. ubezpieczenie OC AC NW – 1577
3. CB radio – 290
4. 2x żarówki STOP – 2,7
5. sprawdzenie i napełnienie klimatyzacji – 140
6. odgrzybienie klimatyzacji – 70
7. Żarówka H7 – 25
8. wycinanie i wspawanie reperaturek tylnych nadkoli, rdza, poprawki lakiernicze – 1000
9. wymiana oleju, filtr oleju i powietrza – 160
10. pióra wycieraczek 2szt – 26
11 czyszczenie przepustnicy, diagnostyka komputerowa silnika, regulacja obrotów – 296,59
12. podciągnięcie hamulca ręcznego – 10

Razem 4227,29 pln
Suma bez ubezpieczenia 2650,29 pln
Przebieg roczny 15,5 kkm
Przebieg na koniec roku 169,5 kkm

Rok 2010

1. Opony zimowe Goodyear UG7+ (208 pln/szt) przełożenie opon 70 pln – 902
2. przegląd okresowy – 161
3. diagnostyka silnika, wymiana i czyszczenie przepustnicy, wymiana sworznia wahacza lewy przód, wymiana końcówki drążka L i P, wymiana półosi lewy przód, zbieżność kół, sprawdzenie i uzupełnienie płynów eksploatacyjnych, sprawdzenie hamulców, sprawdzenie zawieszenia – 1025
4. Płyn chłodniczy – 36
5. Sprawdzenie instalacji LPG, wymiana filtra gazu, regulacja – 40
6. Płyn do spryskiwaczy – 16
7. OC, NWW, miniCasco – 943
8. Płyn hamulcowy – 11,99
9. dokręcenie śruby luzy na wahaczu, naprawa cylinderka przednich hamulców w ramach gwarancji – 30
10. Wymiana gum stabilizatorów przód, przełożenie i wyważenie opon – 182
11. Wymiana oleju, filtra oleju i powietrza – 130
12. wycieraczki – 12
13. żarówka H7 – 21
14. Wymiana świec, przewody WN, uszczelniacz półosi prawy, kontrola szczelności układu ssącego, naprawa układu podciśnienia,uzupełnienie oleju – 508
15. wycieraczki – 18
16. filtr kabinowy JC Premium – 42
17. Przełożenie opon + wyważenie – 64
18. Wymiana rozrządu, wymiana hamulców – klocki, tarcze (przód/tył), zaprawka – rdza na lp błotnik, geometria i zbieżność kół, końcówka drążka, ustawienie świateł, sprawdzenie zawieszenia, wymiana pompy paliwa – 1999

Razem 6140,99
Suma bez ubezpieczenia 5197,99
Przebieg 181,5 kkm

Rok 2011

1. Ubezpieczenie OC, NWW – 733
2. Przegląd okresowy – 162
3. Redukcja LPG ACME – 38
4. Wymiana oleju, filtr powietrza i oleju – 165
5. Płyn do spryskiwaczy 2x – 20
6. Wycieraczki – 19,9
7. Opony Uniroyal Rainexpert 2szt. – 380
8. Wymiana i wyważenie opon letnich – 59
9. Wycieraczki ALCA – 27
10. Wulkanizacja i wyważenie opony – 25
11. Diagnostyka zawieszenia, diagnostyka ABS, diagnostyka silnika i regulacja – 307,5
12. Czujnik ABS lewy tył – 90
13. Amortyzatory przód komplet + wymiana, czujnika abs, listwa boczna, zbieżność kół – 866,9
14. STP do przeczyszczenia wtrysków – 17
15. Rozgałęziacz gniazda zapalniczki – 16
16. Diagnoza usterki zamka lewego – 30
17. Odblokowanie hamulca ręcznego – 20
18. Wymiana wkładki zamka LP, wkładka (70 pln), usługa – 220
19. Wymiana opon na zimowe + wyważenie – 36

Razem 3232,3 pln
Suma bez ubezpieczenia 2463,3 pln
Przebieg 196,2 kkm

Rok 2012
1. Przegląd okresowy 162 + 20 – 182
2. Wymiana oleju, filtr powietrza i oleju – 190
3. Ubezpieczenie OC NWW – 729

Podsumowanie 5 lat
Suma 21714,18 pln
Przebieg obecny 197,5 kkm
Średnio na rok wychodzi coś ok. 4,4 tys. pln

Kwota 21 tys wydaje się ogromna ale jak to wygląda w waszych mazdach lub innych markach?

Ja swoją GF kupiłem w styczniu 2008 roku, ale od początku 2009 roku jest w użytkowaniu mojego brata, i w sumie przez 4 lata (60kkm) nie licząc ubezpieczenia (tylko OC+NNW 250-300pln na rok) i wymian olejów i filtrów (co 10kkm) oraz opon (4 roczne zimówki dostałem za przysługę , a 4 letnie kupiłem nowe w 2008 roku) mazda pochłonęła coś ok 6000pln:
– wymiana rozdzielacza lpg koltec
– wymiana sondy lambda
– wymiana łączników stabilizatora przód/tył
– wymiana "motylków" przednich wahaczy
– wymiana chłodnicy klimatyzacji
– remont zacisków hamulcowych przód
– wymiana tarcz i klocków przód (klocki 2 razy)
– wymiana szczęk ham z tyłu
– remont głowicy (wymiana zaworów wylotowych i wszystko z tym związane)
– wymiana amortyzatorów przód/tył
– wymiana reduktora lpg
– wymiana pompy paliwa
I to by było na tyle, w międzyczasie jeszcze była mała stłuczka, "dzięki" której w kieszeni zostało 2000pln Z tym, że wszystko robię sam, więc cała robocizna odpada. Można przyjąć, że razem z oponami, ubezpieczeniem, i wymianą oleju będzie 10.000pln.
Teraz na wiosnę jeszcze tylko rozrząd + pompa wody i nowy płyn chłodniczy.

mitex napisał(a):Podsumowanie 5 lat
Suma 21714,18 pln
Przebieg obecny 197,5 kkm
Średnio na rok wychodzi coś ok. 4,4 tys. pln

Kwota 21 tys wydaje się ogromna ale jak to wygląda w waszych mazdach lub innych markach

Bardzo ciekawe podsumowanie gratuluję skrupulatności
5lat-70 tys km – 20 tys pln odejmując ceny ubezpieczeń kwota i tak jest wysoka jak na bezawaryjne auto i dumę wielu właścicieli na tym forum.
Wypada ok.14tys km/rocznie. Wątpię czy opłacało się zakładać LPG biorąc pod uwagę, że wiele z wymienionych pozycji dotyczy LPG lub ma zapewne związek z instalacją LPG (2 x sonda lambda). Auto bez gazu pozwala na zmniejszenie stałych opłat "gazowych" co pozwala za te pieniądze przejechać "dodatkowe" km. GF bez gazu 14tys km=5400pln z gazem= 4600pln czyli mamy w 2011 roku teoretyczną oszczędność 800pln. Po odjęciu wszystkich wydatków związanych z instalacją LPG jest lepiej ale tu pojawiają się typowe dla tego modelu usterki (czujniki ABS, czyszczenie przepustnicy, tylne nadkola, etc), których usunięcie oprócz normalnej wymiany części eksploatacyjnych w serwisie dużo kosztuje.

Skrzypek_na_dachu napisał(a): Z tym, że wszystko robię sam, więc cała robocizna odpada.

Popieram, też staram się tak robić co zmniejsza koszty eksploatacyjne co najmniej o połowę tym bardziej jeśli się robi remont głowicy

Nie no bez przesady, głowicy sam nie robiłem, sam ją jedynie ściągnąłem i założyłem
Zrobienie kosztowało 700pln, w tym zawory wylotowe nowe (40pln/szt.), obróbka gniazd, 16 nowych uszczelniaczy, planowanie.

Bardzo ciekawe podsumowanie gratuluję skrupulatności
5lat-70 tys km – 20 tys pln odejmując ceny ubezpieczeń kwota i tak jest wysoka jak na bezawaryjne auto i dumę wielu właścicieli na tym forum.
Wypada ok.14tys km/rocznie. Wątpię czy opłacało się zakładać LPG...

Dzięki starałem się to wszystko notować i mieć na przyszłość porównanie z kolejnym samochodem.
W moim przypadku kupiłem już Mazde z założoną instalacją LPG więc te koszty mi odpadły. Suma 20 tys. robi wrażenie na mnie jak na przejechane 85 tys. km i 5 lat. Nie odczułem jakoś kosztów związanych z LPG raczej z wyliczeń uwzględniając paliwo wychodzi mi około 0,53 pln/km czyli oszczędności na paliwie przechodzą na serwis (naprawy, nie na wydatki takie jak ubezpieczenie itp.)

A ja jeszcze zrobię inaczej:

W moje auto od kwietnia 2008 roku do dzisiaj (luty 2012) włożyłem ŁĄCZNIE ok. 21147,50 PLN. To są WSZYSTKIE koszty, które poniosłem, bez ubezpieczenia. Nie mam AC, więc koszty ubezpieczenia przez te lata wyniosły mnie jakieś 1200-1300 PLN (maksymalna zniżka). Od zakupu do dziś zrobiłem prawie 40000 km, nie jeżdżę dużo.

Uważam, że sensowniej byłoby pominąć koszty ubezpieczeń, przeglądów technicznych, wymian oleju i innych płynów, ponieważ występują one w każdym aucie. Ponadto część osób ma max zniżki przy ubezpieczeniu i opłaca tylko OC, a inni może nie mają zniżek i jeszcze dodatkowo opłacają AC, co na przestrzeni np. 5 lat może dać sporą różnicę sięgającą kilku tys. pln.

Wobec tego sądzę, że bardziej miarodajne będą wyłącznie koszty napraw.

Ot, taka moja drobna sugestia

Ogólnie fajny wątek i dobrze, że powstał, ponieważ ewentualni przyszli użytkownicy będą mogli ocenić czy "stać" ich będzie na utrzymanie takiego auta.

No właśnie, 21 tys kosztów i jeździ się kilku/kilkunastoletnim autem. Tego typu przemyśleniami kierowałem się 10,5 roku temu kupując w salonie nowe auto, naszą Suzzie. Zdecydowałem, że wolę wydać raz, mieć nówkę i święty spokój przez wiele lat. No i tak też było, wymieniłem żaróweczkę w podświetlaniu wyłącznika podgrzewania tylnej szyby, przednie żarówki w reflektorach, klocki hamulcowe przód, świece, akumulator, olej w skrzyni i kawałek rury łączącej tłumik środkowy z końcowym. Na tyle lat koszty prawie żadne. Standardową wymianę oleju silnikowego co 10 tys i filtrów pomijam, bo to norma. Przez te lata jeździliśmy świerzym autem, no i wiem, co mam. Tak jak myślałem, to była dobra decyzja. Ostatnio Suzzie jeździ tylko żona i mówi skubana, że kocha ten samochód . Auto mało pali, 6,5l/100km maksymalnie, a przeważnie 5,6. Teraz jeździ na krótkich trasach, wcześniej przy dłuższych odcinkach średnie spalnie było 5,2. Żona się cieszy, że czasami ze dwa dni jeździ "na oparach" . Ja od prawie dwóch lat jeżdżę Maździanką. Teraz nie byłem w stanie znowu zarżnąc się w kredyt na nówkę, na szczęście Mazda trafiła się w niezłym stanie technicznym, ale w klimę trzeba było w zeszłym roku 700zł włożyć. Do tego używki ori alusy i nówki opony pół roku po zakupie auta – 1200zł. Opony zimowe, używki, u mnie w firmie za symboliczne 100zł. Przewody i świece – 450zł. Pasek rozrządu, rolka i napinacz – 450zł. Klocki hamulcowe tył – 120zł. Części najlepszej możliwej jakości, wiele z nich kupowane bez marży, bo zamawiane u mnie na firmę. Robocizna moja, czyli: wymiana rozrządu, chłodnicy klimy, montaż/wyważanie kół/opon i wszystko inne oprócz napełniania klimy, bo tego jescze w firmie nie mamy. Daje to 3020 zł, myslę że nie jest źle, bo wszystko w samochodzie działa idealnie, środek ładny, bez tych zadziorów na tapicerce itp, przebieg oryginalny, w tej chwili 100800 km. Ostatniego dnia zeszłego roku weszło mi 100 tys . Ogólnie jestem zadowolony i mam zamiar jescze wiele lat Maździanką pojeździć. Żona Suzzie zresztą też .
P.S. Przypomniałem sobie, że jeszcze przecież wymieniałem uszczelkę kloektora ssącego i pod przepustnicą, oryginalne – 125zł, oraz oring pod zaworem IAC – 0,5zł. Praktycznie te uszczelki oraz chłodnica i przewód klimy są rzeczami które się popsuły, bo tamto powyżej to normalne wymiany eksploatacyjne.

Wobec tego sądzę, że bardziej miarodajne będą wyłącznie koszty napraw.

W sumie racja, dlatego po uwzględnieniu wszystkich kosztów napraw, które poniosłem przez prawie 4 lata użytkowania i prawie 40000 km przejechanych w tym czasie, wyszło mi ok. 2600 PLN:

– wymiana nakrętki i szpilki koła
– naprawa lewarka skrzyni biegów
– wymiana akumulatora (to też można traktować jako naprawę, bo CAŁKOWICIE padł z dnia na dzień)
– kilka razy wymiana spalonych żarówek mijania
– wymiana sworzni i tulei wahaczy
– wymiana łączników stabilizatora
– naprawa klimatyzacji (spawanie jednej rurki, wymiana chłodnicy oraz osuszacza, sprawdzenie szczelności, 3x napełnienie czynnikiem)
– wymiana uszczelki pod kolektorem ssącym
– wymiana zaworu IAC
– wymiana tylnego zacisku hamulcowego

Pominąłem koszty wymiany oleju, filtrów, świec, tarczy i klocków, paliwa, ubezpieczenia, przeglądów, opon i ich wymian oraz rzeczy, które były kaprysem (np. jakaś chemia do czyszczenia wtrysków, itp.). Koszty uwzględniają prace mechanika.

U mnie tak:
– nierząd 800pln
– pompa wody 350pln
– podkładki pod wtryskami 350pln
– coś w zawieszeniu, ale nie pamiętam 250pln
– gumy i łączniki stabilizatorów ~100pln
– łożysko lewy przód 200pln
– wymiana czujnika ABS 80pln (sam zakładałem)
– klocki i tarcze x4 koła 800pln
– oleje i filtry 1500pln

kupiona w 2009 –> 234kkm
dziś 2012 –> 291kkm = 57kkm/2,5= 22kkm/rok
koszty 4430 :2,5 = 1800pln rocznie

Pominięto ubezpieczenia i opony, oraz nadkola tylne obustronnie

Auto warte każdej złotówki włożonej w nie.

Przyjmując założenie że uwzględniamy tylko koszty napraw jako koszty eksploatacji wychodziłoby:

5lat – 86 tys km
8000 pln naprawy w 5 lat
1600 pln/ rok

Jako że całość to 21 tys pln a naprawy tylko 8000 pln to wychodzi że udział napraw w kosztach to zaledwie 38% ogólnych kosztów. Z drugiej strony z portfela wypływa pozostałe 13 tys kosztów ogólnych i nie jestem przekonany czy można je pomijać i nie uwzględniać w eksploatacji ogólnej posiadacza samochodu. Krótko mówiąc z portfela wypływa dodatkowe 13 tys. które idą z tej samej wypłaty. Dlatego spisując wszystkie ale to wszystkie koszty mam realną wartość ile naprawdę kosztuje mnie komfort przemieszczania mojej szanownej czwórki.
Ok, powiecie że w każdym aucie ponosi się koszta typu ubezpieczenia , wymiany oleju filtrów, myjni, opłat za autostradę itp ale nie posiadając samochodu kosztów tych nie ponoszę, w portfelu zostaje mi 21 pln a może i więcej stąd moje miesięczne wyliczenie:

Przeliczając to na miesiące
wychodzi 350 pln/m-c +paliwo

Zakładając że jeździmy 15 tys rocznie to miesięcznie wydamy
około 530 pln na PB
lub 380 pln na LPG[/b]

Teraz daje to nam pełen obraz kosztów (tego co ubywa nam z portfela miesięcznie) na poziomie
700 – 900 pln w zależność od ilości paliwa i przejechanych kilometrów.
W przeliczeniu na kilometr daje to 0,53 pln/km całości.

Myślę że takie obliczenia dają istotną informację o kosztach posiadania samochodu dla potencjalnego nabywcy i może on zdecydować czy stać go na taki luksus czy nie.
Dlatego jak słucham opinii znajomych, kolegów o ich kosztach w ich autach to łapie się za głowę bo moja Mazda mnie kosztuje bardzo dużo – dlatego założyłem ten wątek na forum żeby dowiedzieć się czy faktycznie taki poziom kosztów to norma posiadacza auta czy znaczna przesada.

koszty 9230 :2,5 = 3700 pln rocznie
310pln/miesiąc

Pominięto tylko paliwo

Każdy samochód kosztuje, nie uwierzę, że Twoi znajomi nie mają żadnych kosztów poza OC+paliwo.
Podtrzymuję zdanie, że warto mieć GF

Pominę fakt, że często ludzie nie przyznają się do napraw, jakoby ich auta były takie super niezawodne "tylko lać i jeździć". No chyba, że Twoi znajomi mają kupione nówki z salonu, na gwarancji.

od kiedy mam GF tzn 08.2010 -wiem co to znaczy auto ekonomiczne,miałem wiele samochodów,ale nigdy tak mało nie musiałem inwestować,wydałem może 1200 zł(części),madzie naprawiam sam oraz części kupuję w IC z dużymi zniżkami(klocki 44 zł,fitr pyłkowy 19 zł,powietrza lx936-22 zł)
jeżeli będziesz to samo robił u mechanika to rachunek wyjdzie dużo wyższy z 1200 zrobi się 2200 zł
jeśli chodzi o ubezpieczenia to też jest duża rozbieżność -ja płacę 362 zł ,a bez zniżek to wiadowo moze zrobić się 2000
madzią przejechałem w sumie 7000 km i bardzo dbam o nią

Cześć.
Tak sobie myślę, patrząc na Wasze wyliczenia, że po ich przeczytaniu nikt rozsądny Mazdy nie kupi, a jakimś cudem ja jeżdżę już drugą
Napiszę o aktualnie posiadanej. Auto kupiłem za niecałe 13 tys. zł plus tysiąc parę złotych na doprowadzenie auta do całkowitego porządku po stłuczce poprzedniego właściciela (wymiana skrzyni, świateł i chłodnicy klimatyzacji, prawdopodobnie zresztą niepotrzebna). Razem 14 tys. zł "z groszami".
Istotna informacja dodatkowa – wiele nie jeżdżę.
W ciągu roku naprawiłem... Cóż ja naprawiałem?... No tak, zrobiłem zbieżność (50zł). Wymieniłem jedną H7 (chociaż w zapasach znalazłem drugą, więc mnie to nie kosztowało tym razem). Ach, nabiłem klimę! To wydatek 120zł. Wymieniłem świece (chyba 50, czy 60zł). Dwukrotnie zaopatrzyłem się w płyn do spryskiwacza (w tym za jeden nie płaciłem, bo dostałem go na przeglądzie). Nabyłem też letnie oponki (1000zł), bo auto kupiłem na zimowych.
I jeszcze "stałe" opłaty. Wymieniłem olej, filtr oleju, powietrza i kabinowy (razem chyba około 200zł). Oczywiście OC i AC (jakoś naskrobałem), czyli ok. 1100zł przy moich zniżkach.
Paliwo, to już wedle potrzeby. Zwykle, poruszając się po okolicy, zużywam zbiornik miesięcznie (jak wspomniałem, niewiele jeżdżę) plus wypady w góry, tudzież na Mazury W związku z tym, zresztą, nawet nie myślę o założeniu gazu. Tankowałem kilka dni temu (jak zawsze do pełna) i kalkulator (komputer trochę oszukuje, ale i tak niedużo) wyliczył mi zużycie 8,2l/100km. W samej trasie zszedłem kiedyś do 6,8, co , jak na ten silnik, jest wynikiem w zupełności mnie zadowalającym – żeby nie powiedzieć zachwycającym Ogólnie, mimo jego minusów (duży promień skrętu, ręczny praktycznie nie do używania i trochę "rudej" w stałych miejscach), z auta jestem bardzo zadowolony. Podobnie zresztą, jak z poprzedniego. Odpukać w niemalowane drewno!

Kwestia poniesionych kosztów to także "widzimisię" właściciela Alu ramki na zegary mogłem odpuścić, ale mi się podobały (100pln), nowe dywaniki gumowe także (120pln) itd, itp.
Ponadto dużo jeżdżę 2-3zbiorniki w miesiącu (a to diesel przecież) więc siłą rzeczy muszę wydawać więcej na części, które się od jazdy zużywają.
Ja jestem zadowolony, zresztą nie wierzę, że inne marki są mniej $$ chłonne

jeżdżę nie cały rok Madzią i nie licząc kosztów ubezpieczenia, paliwa (2-3 baki w miesiącu, staram się tankować 98 ale nie zawsze są fundusze, robię około 24 tys rocznie, dodam jeszcze dla tych którzy mi to spróbują wytknąć nie lubię klekotu diesla i smrodu lpg więc mam benzynę), parkingów itp to tak:
– na początek wymiana wszystkich płynów, rozrządu + przegląd ok. 1700 pln
– później malowanie przedniego nadkola (jakiś ch... zarysował na parkingu) + plus rdza na tylnych nadkolach 550 pln
– przegląd przed podróżą 100 pln
– wymiana oleju + łącznik stabilizatora (pęknięty) 370 pln
– filtry kabinowe (sam wymieniam i czyszczę klimę) około 100 pln (kupiłem 3 na zapas + przesyłka z allegro)
– żarówki H7 (2szt) 70 pln
– koszt przeglądu rejestracyjnego 98 pln
łączny koszt około 3000 pln
i jestem bardzo zadowolony z kosztów eksploatacji poprzednio miałem nissana sunny sypało się w nim wszystko co mogło: zawieszenie, sprzęgło, elektryka aż na koniec progi zgniły w przeciągu 2-3 miesięcy tak że nie było sensu więcej ładować kasy, no i przed samą sprzedażą poszła uszczelka na pożal się boże szyberdachu i przy każdym deszczu miałem zimny prysznic, na szczęście udało się go jakoś sprzedać (powiedzmy że nie byłem za bardzo stratny) a przed nissanem miałem nasze rodzime FSO POLONEZ CARO jeździło nie psuło się a jeśli już to części tańsze niż barszcz szkoda że nie miało wspomagania i wygoda jak bym siedział na drewnianym stołku a tak to autko niczego sobie, aż łza cieknie ze wzruszenia jak sobie przypominam

lucas83 napisał(a):Pominę fakt, że często ludzie nie przyznają się do napraw, jakoby ich auta były takie super niezawodne "tylko lać i jeździć". No chyba, że Twoi znajomi mają kupione nówki z salonu, na gwarancji.

Myślę, że lucas83 ujął to dosadnie. A wynika to po części z faktu, że ze względu na cenę kupujemy często auta wyeksploatowane i oczekujemy, że unikniemy koniecznych (kosztownych) napraw. A cudów nie ma
po 250 tys przebiegu trzeba "coś tam coś tam" zrobić. Pytanie na ile skąpi byli poprzedni właściciele i ile nas to będzie kosztowało?
Co do LPG to koszt samej instalacji jest zwykle zawarty w cenie auta więc oszczędność bywa pozorna.

Admir napisał(a):

lucas83 napisał(a):A cudów nie ma
po 250 tys przebiegu trzeba "coś tam coś tam" zrobić. Pytanie na ile skąpi byli poprzedni właściciele i ile nas to będzie kosztowało?

W moim przypadku poprzedni właściciel był baaardzo skąpy:( Autko od grudnia 2011.
Przeguby komplety – 500, silnik 2.0 – 900, sprzęgło – 400, amortyzatory lewa strona (używana) – 120,
olej, filtry – 150, warsztat – 500. Ubezpieczenie 700. ok. 3300 + 5 za auto = 8300 k.pln
Mam nadzieję, że to koniec wydatków ale dopóki nie wyjadę z warsztatu to nie zamykam portfela:(
Mogłem za 8 kupić igłę ale czy bym wiedział co mam jak w tym przypadku?
Jak to mówią na dwoje baba wróżyła

Szczerze mówiąc w moim przypadku to w ciągu tego roku wyszło mi że koło 6000tys włożyłem w moją madzie a wyglądu właściwego na razie jeszcze nie uzyskałem...remont silnika – prawie 3tys;/ amorki kyb, ubezpieczenie, opony, części karoserii, które byłem zmuszony wymienić po kolizji ;/(płot stał nie w tym miejscu co trzeba:P) + podstawowe wymiany. A jeszcze czeka mnie kupno nowych opon na lato, malowanie auta....także myślę że jeszcze ze 3tys trzeba doliczyć;/