Klub MazdaSpeed

czesc koledzy mam pytanko co was irytuje w waszych mazdach 626 gf , mnie np [tiiit] irytuje to ze jak spryskuje przednie szyby , to potem mam duzo plynu na bocznych przednich szybach jak przetre wycieraczkami

Ogolnie nie najlepsza skuteczność hamulców na czele z nieudanym ręcznym.
Precyzją powadzenia rowniez mogla by byc lepsza, ale to auto rodzinne wiec nie ma co wymagać. No i wygluszenie słabe.

Mnie w tej chwili najbardziej irytują trzy rzeczy:

– jakieś chwilowe szuranie/tarcie przy pracy klimatyzacji
– czasami przy przyspieszaniu słychać takie metaliczne pobrzękiwanie gdzieś od spodu, zapewne coś w układzie wydechowym (może wykruszony katalizator?)
– rdzewiejące nadkola z tyłu

Poza tym jest OK, na hamulce nie mogę narzekać

co mnie irytuje

– jest beznadziejnie wygłuszona
– wspomniane nadkola tylne
– nikt jej nie chce kupic, a ja chce MPV kupic

Tak na szybkiego, będę mało oryginalny. Pozwolę sobie wypunktować:

1. Rdza,
2. Hamulce,
3. Wyciszenie kabiny, głównie podczas jazdy w deszczu,
4. Nieszczelna klima – aluminiowa rurka i stalowe opaski robią swoje. Już trochę mnie kosztowało usuwanie wycieków a wygląda na to, że to nie koniec.
5. Ponieważ moja GF jest przedlifotwa, irytuje mnie brak przycisku w zamku na klapie bagażnika – rozwiązanie rodem z Wartburga

A tak poza tym, nie ma do czego się przyczepić, tylko jeździć

słabe wygłuszenie ? to przejedźcie się Cariną E po autostradzie :D będziecie zachwyceni wygłuszeniem Madzi
do kolegi LUCAS83 mnie też coś "rzęziło" i okazało się że zgniły obejmy wydechu, wymieniłem (za 3 sztuki zapłaciłem około 30pln) i przestało
a co mnie irytuje ? hmmm ... no to hamulce i precyzja układu kierowniczego, o ile do hamulców trzeba niestety mieć pretensje o tyle do układu kierowniczego, jak już ktoś wcześniej zauważył, to jest samochód rodzinny więc sportowe zacięcie to ona może mieć ale tylko w jakiś grach :D

Do paru rzeczy które mnie irytują naależą m. in. :
– Hamulce,
– Rdza,
– Ściąganie auta na prawo,
– Przyśpieszenie :–)
– Wyciszenie tyłu auta,

Jednak moge powiedzieć, że wybierając miedzy moją GF a np siostry Grande Punto 06r 50tyś. w daleka trase pojechal bym moją mazdą. Pewniejsza, nigdy mnie nie zawiodła przez 45tyś.

Tak się zastanawiam, narzekacie na słabe hamulce, z tego co się orientuję, są wersje GF, gdzie z tyłu są bębny zamiast tarcz. Ciekawe jak duża jest różnica między hamulcami opartymi o tarcze a bębnami? Z tym wyciszeniem też bym nie przesadzał, faktycznie powyżej 3,5 tys. obrotów robi się głośniej (mam na myśli benzynę – 120-140 km/h), ale czy to jest naprawdę takie irytujące? Co innego diesel

mnie jeszcze irytuje to ze na 3000 tys km musze litra 5/30 oleju dolac silnik igła orginał przebiego 180 tys nie kopci i bez wycieków , miałem golfa 3 tdi 550 tys i zero dolewek

lucas83 napisał(a):Tak się zastanawiam, narzekacie na słabe hamulce, z tego co się orientuję, są wersje GF, gdzie z tyłu są bębny zamiast tarcz. Ciekawe jak duża jest różnica między hamulcami opartymi o tarcze a bębnami? Z tym wyciszeniem też bym nie przesadzał, faktycznie powyżej 3,5 tys. obrotów robi się głośniej (mam na myśli benzynę – 120-140 km/h), ale czy to jest naprawdę takie irytujące? Co innego diesel

Jest duża róznica między bębnami a tarczami! Ja mam tarcze więc bez rewelacji, a teść bębny i super ręczny ma.

Tylko wydaje mi się, że przy normalnej jeździe i hamowaniu tarcze będą się lepiej sprawować (a to chyba najważniejsze). Zaś też się spotkałem z opinią o tym, że do ręcznego lepiej się sprawują bębny

Ja mam bębny 66kW miały bębny.
Hamowanie do kitu, bębny słabiej hamują. Czuć, że przód ma większy % przy dohamowaniu.
Ręczny przy bębnach jest za*****ty :–)

vomitory napisał(a):3. Wyciszenie kabiny, głównie podczas jazdy w deszczu,

akurat to jest uleczalne i to w niewielkich kosztach

mnie jeszcze irytuje to ze na 3000 tys km musze litra 5/30 oleju dolac silnik igła orginał przebiego 180 tys nie kopci i bez wycieków , miałem golfa 3 tdi 550 tys i zero dolewek

Silnik jednak chyba nie jest igiełką, skoro ma takie zużycie oleju Poza tym chodziło Ci chyba o 3 tys. km, bo 3000 tys. km = 3.000.000 km

woojas25 napisał(a):ze jak spryskuje przednie szyby , to potem mam duzo plynu na bocznych przednich szybach jak przetre wycieraczkami

...Mam to samo, miaby ktoś na to poradę..? Już i tak staram się jak najmniej używać tego płynu ale to chyba nie jest najlepsze wyjście..
A tak poza tym, to jak wsiądzie 5osób + Klimatyzacja, to jednak silnik o mocy 100KM odczuwa – Ale na rajdy nie jeździ..

u mnie zalewanie przeszlo po zmianie spryskiwaczy na dyfuzyjne (mgłowe), poprostu fabryczne leja w durny sposób mase plynu a szyba sucha

maxim_wawa napisał(a):dyfuzyjne (mgłowe

Mam pytanko miałeś problemy z założeniem..? I gdzie takie zamówiłeś ?

kupowalem na allegro (chyba 17 pln kosztowały) ale musialem wymienic wezyki od pompki do sprysków i sama pompke na nowa bo nie wyrabiała

z montazem nie bylo problemu poza docieciem uniwersalnych "skrzydełek" po bokach i zeszlifowaniu takiego ząbka na obudowie sprysków bo sie nie miesciły w otwór w masce (wchodza ladnie na wcisk)

– rdza
– głośna praca zawieszenia
– tylne zaciski( co jakiś czas konieczność regeneracji)
– antena od radia, która wysuwając się wydaje takie odgłosy jakby to miał być ostatni raz
, ale ogólenie bardzo lubię ten samochód

UU... długa lista moża by książkę napisać potwierdzam to co koledzy napisali.... dodałbym jeszcze taaaaak – za mało miejsca dla kierowcy – tak Panowie, ja mieszczę się na styk a mierzę 190cm co innego w 6tce – tam mam zapas i jest miodzio
GF – kawał bezawaryjnej rodzinnej fury, lubię ja w trasie i na górskich serpentynach gdzie trzyma się jak przyklejona... w mieście przeszkadza krótki pierwszy bieg (diesel) ale momentem na wyższych biegach pokonuje się wiekszość problemów z włączeniem do ruchu itd. hebel już jest od szóstki = jest OK.
Nie ma mazdy z super hamulcami, nawet nowe GH z salonu nie robi szału...