Co was irytuje w waszych gf/gw

Mazda 626 1998–2002

Postprzez khat22 » 30 sie 2011, 16:10

Riki napisał(a):taaaaak – za mało miejsca dla kierowcy – tak Panowie, ja mieszczę się na styk a mierzę 190cm :]

Ja mam 192 i nie jeżdżę maksymalnie odsunięty do tyłu a miejsca jest sporo :)



W mojej GF denerwuje mnie rdza na nadkolach, hamulce, szum z tyłu samochodu jakby z nadkoli :)
Mazda 626 GF – 1997 – HB – 1840 cm – 90KM – LPG – PB
Obrazek
Początkujący
 
Od: 16 sie 2011, 12:30
Posty: 13
Skąd: Zabrze
Auto: Mazda 626 GF – 1997 HB
1840 cm – 90KM
PB + LPG

Postprzez Lukazie » 30 sie 2011, 17:15

khat22 napisał(a):Ja mam 192

Ja mam 191cm wzrostu i fotel nie jest do końca odsunięty, możnaby powiedzieć,że o dwa ząbki wcześniej.. :)
Zależy jeszcze jak Panowie macie ustawiony fotel (Góra , dół oraz oparcie), ja mam najniżej jak się da , oraz lekko oparcie odchylone do tyłu, także nie siedzę na krześle.. :)

khat22 napisał(a):W mojej GF denerwuje mnie rdza na nadkolach

Rdza jak w każdym aucie z tego rocznika.. ;) Jeszcze w GF-ce nie jest tak źle.. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2010, 14:01
Posty: 559
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 626GF '00 1.8 16V 101KM

Postprzez Mako » 30 sie 2011, 19:33

Co mnie denerwuje w mojej GF.. hmm, ma 250 tys km przejechane i to sie odczuwa, ale tylko w kwestii silnika (byc moze bede wsadzac inna jednostke dwie opcje do rozwazenia), reszta podzespolow samochodu dziala jak nalezy (oprocz klimy ktora gdzies jest rozszczelniona). Jak wczesniej bylo napisane to hamulce i rdza (na szczescie tylko z jednej strony), konkretnie w moim egzemplarzu denerwuje mnie zloty zderzak i urwane zaczepy lewego halogenu, przeszkadzaja mi tez troche przednie amortyzatory, pracuja caly czas jakby byl mroz -30 stopni- topornie i sztywno. To wszystkie bolaczki jakie zauwazylem, poza tym nie wiem dlaczego ale uwielbiam ten samochod.
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2007, 22:54
Posty: 2316 (3/13)
Skąd: Szamotuły
Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1

Postprzez Fasola » 31 sie 2011, 09:10

Najbardziej irytuje mnie wada cieknącego zbiornika......masakra, po za tym jest sztywna....
Reszta na "+" w końcu służy mi jak rodzinna firmówka a na wyścigi jest co innego <spoko>
Fasola
 

Postprzez Radex » 31 sie 2011, 09:37

z rzeczy przyziemnych:
– słaby ręczny
– rdza na nadkolach
– mniejsza moc przy załączonej klimie

z rzeczy wymyślanych:
– że pod maską nie siedzi KLZE który nie pali 8l/100 :P
– nietypowe ET kół i często kłopoty z dobraniem felg które się chce :]

to tylko drobne minusy z którymi trzeba się liczyć, a wiele aut ma ich o wieeeeeeeeele więcej.
GFka natomiast posiada multum innych większych i mniejszych plusów oraz japońską duszę której nie da się nie pokochać <serduszka> co sprawia że byłem w stanie kupić głupi filtr pompy paliwa (smok) w ASO za prawie 300zł <nie powiem> <glupek2> hahaha ale i tak Kocham to auto <czarodziej> <serduszka>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez coldmanns » 7 paź 2011, 12:59

Witam wszystkich,

co mnie irytuje, ... oj wiele. Jeżdżę bardzo dużo (ok. 70-80kkm/rok) i wiele zauważyłem niedociągnięć:
1. Słabe hamulce+ręczny
2. Beznadziejne wyciszenie wnętrza
3. Brak podświetlenia schowka + wiele innych braków w podświetleniu przycisków i pokręteł
4. Brak przygasania z opóźnieniem oświetlenia kabiny (gaśni9e od razu po zamknięciu drzwi)
5. Brak czerwonych lampek na drzwiach (bardzo przydaje się w nocy podczas otwierania drzwi)
6. Nieprecyzyjna kontrola trakcji
7. Trzeszcząca tapicerka podczas jazdy po wybojach (bardzo zauważalne w zimę)
8. Brak gniazda zapalniczki w bagażniku
9. Rdza – wszechobecna i niekącząca się walka z nią
10. Ciężko chodzące sprzęgło (może tylko u mnie ale jednak)
11. Brak podgrzewania lusterek (szkoda że tego nie ma bo nieraz by się przydało)
12. i wiele wiele innych których teraz nie pamiętam,

Dodam że moją Madzia to 626 GF 98' 2.0 benzyna 136KM 5d
Początkujący
 
Od: 28 lut 2010, 03:03
Posty: 8
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 GF 1997r.
2.0 benzyna 136KM
5D

Postprzez lucas83 » 7 paź 2011, 13:51

4. Brak przygasania z opóźnieniem oświetlenia kabiny (gaśni9e od razu po zamknięciu drzwi)


Przygasanie z opóźnieniem jest przecież.

11. Brak podgrzewania lusterek (szkoda że tego nie ma bo nieraz by się przydało)


Takie coś również, chyba, że kolega nie ma tego w wyposażeniu. Podgrzewanie lusterek włącza się wraz z podgrzewaniem tylnej szyby (pod jednym przyciskiem).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez Fasola » 7 paź 2011, 14:04

coldmanns napisał(a):Dodam że moją Madzia to 626 GF 98' 2.0 benzyna 136KM 5d


coldmanns napisał(a):11. Brak podgrzewania lusterek (szkoda że tego nie ma bo nieraz by się przydało)


Coś tu nie gra, może masz od angola lustra :|
Fasola
 

Postprzez Radex » 7 paź 2011, 14:50

no i widzicie tak kończy się kupowanie SUPER OKAZJII :P <lol>

ja powiem tak... GF ma jakieś tam wady jak każde auto ale większość wad jest do ogarnięcia. chociażby głupi brak gniazdka w bagażniku czy jakichś światełek na drzwiach, zawsze można sobie podłączyć, żaden problem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Waluś » 7 paź 2011, 14:54

A mnie irytuje całe auto <lol> przestało mi się podobać pół roku po zakupie hahaha
a tak serio – hmmm w sumie to z korozją nadkoli nie mam problemów, ale spód już miejscami rudziej więc w poniedziałek oddaje na lakier (cała prawa strona jest zarysowana) i konserwację
A najbardziej irytuje mnie trzeszcząca tapicerka drzwi w momencie przyciśnięcia łokciem boczka np w zakręcie, trzeszczenie jest nie do opisania> co prawda ja nie jeżdżę na zimnym łokciu za często i rzadko czeszczy, ale jak jadę z pasażerem to momentami krew mi podchodzi do ostatniego włosa
a tak poza tym to standard. Marne hamowniki, padnięty czujnik ABSu (PT) którego nie chce mi się wymieniać choć mam <lol>, nie lubię ruszać z wysokich obrotów, więc wpędzenie tego czołgu na normalne obroty z miejsca to jakaś porażka jest.
A wogóle to jest w brudno w środku i nie ma komu posprzątać, może lakiernik posprząta hihihi :]
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez lucas83 » 7 paź 2011, 14:57

Rzekłbym nawet, drogi Radexie, że niektóre rzeczy są takimi błahostkami, którymi w ogóle nie ma co się przejmować, ponieważ nie wpływają one w żadnym stopniu na całokształt użytkowania samochodu. Wiele rzeczy można w prosty sposób obejść, jeśli się tylko chce. Nie ma idealnych aut.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez lasic100 » 7 paź 2011, 16:34

8. Brak gniazda zapalniczki w bagażniku


W kombi jest :P
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 22:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez Fasola » 7 paź 2011, 19:03

lasic100 napisał(a):W kombi jest :P

Taaa.....po lifcie :(
Fasola
 

Postprzez lasic100 » 7 paź 2011, 21:42

Aa to sorry myślałem, że w przedliftowych też były :|
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 22:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez tomek626 » 7 paź 2011, 22:00

ale po co komu wtyczka w bagażniku? Lodówkę najlepiej mieć w środku pod ręką. Kabel od odkurzacza długi, więcej nie mam pomysłów :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 wrz 2011, 11:41
Posty: 91
Skąd: Siedlce
Auto: 626 99" 2.0 GW Exclusive

Postprzez pwl89 » 7 paź 2011, 22:07

– Wyciszenie,
– Hamulce (ostatnio jak autobus mi się wepchał to ABS zaczął działać dopiero na ostatnich 3 metrach wiec nie są w stanie doprowadzić kół do zablokowania...),
– Brak wersji z soczewkami/ksenonami,
– Trudny dostęp do nietypowych części poza ASO,
– Mało miejsca (gdy wysunę fotel żeby mi było wygodnie, nie ma szans żeby ktoś z tyłu usiadł),
– Brak pierdółek typu podświetlenia, gniazdka itd.

Natomiast muszę pochwalić Madzię za jedną rzecz, którą niedawno bardzo doceniłem. Pełznąc w korkach których ostatnio coraz więcej, żeby ruszyć, nie muszę wciskać gazu – wystarczy samo wysprzęglenie żeby auto zaczęło się toczyć do przodu, nawet pod lekkie wzniesienia.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2011, 17:26
Posty: 34
Skąd: TKI
Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD 101KM (74KW) RF2A (SOHC 16V) XI.1999 Liftback

Postprzez lasic100 » 7 paź 2011, 23:11

A czy nie jest to czasem "zasługa" DiTD ? Bo po podpisie wnioskuje, że takowego posiadasz. W benzynce niestety na nagrzanym silniku jest to(ruszanie na samym sprzęgle) niemożliwe.
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 22:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez Rosow » 7 paź 2011, 23:18

Większość już wspomniana, ale dodatkowo jeszcze:
1. Ogromny promień skrętu, parkowanie nie należy do najwygodniejszych.
2. Nie wiem czy to tylko w mojej Madzi ,ale blokuje się pedał gazu. Wystarczy go raz przycisnąć i już jest OK, ale po kilkugodzinnym postoju znowu jest przyblokowany (trzeba większej siły żeby go za pierwszym razem wcisnąć).

PS. Mój pierwszy post – ponad rok się zbierałem, może już pójdzie łatwiej.
Początkujący
 
Od: 3 maja 2010, 14:27
Posty: 5
Skąd: Piła
Auto: była: Mazda 626 GF 2.0 FS 115KM, LPG BRC Sequent24
jest M6 GH 2.0 MZR kombi +LPG

Postprzez coldmanns » 8 paź 2011, 01:51

no właśnie u mnie nie ma przygasania po zamknięciu drzwi, jest za to taka mala lampka przy stacyjce, która oświetla miejsce wkładania kluczyka.

Podgrzewanych lusterek nie mam na pewno, ... nie wiem czy nie mam lusterek od anglika, ale na bank nie są podświetlane.

Co do braku zapalniczki w bagażniku, to owszem, można wozić lodówkę na siedzeniu, ... ale po co? Tak jak pisałem jeżdżę bardzo dużo i nie rajcuje mnie widok lodówki na siedzeniu. A gdyby była w bagażniku, to zawsze na trasie w trakcie małej przerwy można skorzystać.

Ciągnięcie kabla przez całe auto, hmmm ... owszem, ale nie o to chodzi przecież w aucie tej klasy.

Dorabianie światełek, gniazdek, itd, ... tak ale czy nie wydaje się Wam że to powinno być w standardzie jak na auto które jest i tak dość dobrze wyposażone.

Dołączę się również do tego iż mam ogromny promień skrętu.
Początkujący
 
Od: 28 lut 2010, 03:03
Posty: 8
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 GF 1997r.
2.0 benzyna 136KM
5D

Postprzez tadziomaru1 » 8 paź 2011, 13:32

Rosow napisał(a): Nie wiem czy to tylko w mojej Madzi ,ale blokuje się pedał gazu.

A czyściłeś Kolego przepustnicę? hahaha No to wyczyść i pocałuj maździankę w rurę za to że uznałeś zacinanie gazu za wadę tego modelu, a tak naprawdę to było Twoje próżniactwo. :D
Tak poza tym, to czym wcześniej Koledzy nażekający na te mazdy jeździli, S-klasami tatusiów, czy jaki prezes przewiózł? No to takie też auta było sobie teraz kupić za dużo wiecej kasy i nie narzekać. Jak widzę gdy rdza wpieprza mercedesy i to po 2000 roku, to mazdy nie są złe, choć kosztowały kilka razy mniej. Nie jest też tak głośno w środku, naprawdę chyba, cholera, z S-kami porównujecie! Albo może ktoś trafił na jakiegoś rzeźbionego, byle jak poskładanego i z tąd są problemy. Ale jak się chce kupić za cenę z dolnej granicy widełek, no to chyba wiadomo że nie będzie to ideał. Jak ktoś myśli że za 6tys kupi GF-kę i będzie jeździł bez problemów długo i szczęśliwie, no to się rozczaruje. Mnie moja półtora roku temu kosztowała 11,5tys wraz z zakupem mazdowskich alusów oraz nowych oponek letnich i złego słowa nie mogę powiedzieć. Miała przejechane 82tys, była puknięta przodem i tyłem, wiadomo że inaczej Niemczysko by nie sprzedało, nie ma się co łudzić – jak sprzedają to albo ma najechane, albo walona, kwestia tylko jak bardzo. Oczywiście są też okazje, ale naiwnie jest myśleć że trafiła się właśnie nam. Przeważnie w tych co kupujemy liczniki są cofane o 100 – 150tys. Wtedy też "giną" jakieś normalne dokumenty potwierdzające przebieg. Ja miałem dwa zaświadczenia z TIV-u z ostatnich przeglądów, a puknięcia były lekkie, tak że zderzaki te same, tylko pomalowane. Z przodu jeden reflektor wymieniony, ale kierunkowskaz został ori. Żonę jak pierwszy raz przewiozłem, to dostała choroby lokomocyjnej, bo mówi że za cicho. Fakt autentyczny, w autobusach nie mogła jeździć, wolała pociągi. Kiedyś, w 2001, kupiłem jej nowe suzuki którym jeździ do tej pory i tam problemu nie ma. Nie wiem, jeździłem różnymi samochodami, brat kupił nową BMW X5, drugi mazdę 3-kę, brat żony 6-kę, w firmie mamy BMW M7 i M3, mieliśmy nissana Z 350, były jakieś S-klasy i C-klasy z ok. 2002 roku, no i powiem że GF-ka nie jest zła, jeszcze za takie pieniądze, kilka razy mniejsze niż tamte auta. Podsumowując, wydaje mi się że stan naszych autek zależy od tego co przeszły zanim trafiły do nas i jak o nie dbali poprzedni własciciele. I tyle, koniec, kropka.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6