Wiatam kolegów podepne sie pod temat żeby nie zaśmiecać:)
Mój problem polega na tym, że przy włączaniu klimy obroty spadają do ok. 500 silnik sie dusi i po kilkunastu sek. obroty wracają do normy, a za chwilę proces sie powtarza... podczas jazdy w trasie jest ok, ale w mieście jest to irytujące i postanowiłem coś z tym zrobić... i tu właśnie problem bo zaobserwowałem ze gdy włączam klime to załączają mi sie 2 wentylatory (a tak chyba nie powinno być), wiec zagrzałem silnik żeby sprawdzić czy razem z wentylatorem chłodnicy uruchomi sie ten od klimy i włączyły sie oba, a więc są zmostkowane... to pewnie robota poprzedniego właściciela. teraz moje pytania w jakim celu jakiś "fachowiec" je zmostkował i ewentualnie jak zrobić to tak aby wentylatory żyły własnym życiem:P
cholerka przez pomyłkę napisałem nie w tym dziale nie spojrzałem ze to dział większych mażdzioszek, więc przepraszam
