Ale jak się chce kupić za cenę z dolnej granicy widełek, no to chyba wiadomo że nie będzie to ideał. Jak ktoś myśli że za 6tys kupi GF-kę i będzie jeździł bez problemów długo i szczęśliwie, no to się rozczaruje.
Zgadza się, niestety większość ludzi nadal tak myśli, kupią "okazję" i cieszą się, że tanio, a tu po krótkim czasie okazuje się, że trzeba włożyć prawie drugie tyle. Chyba, że komuś nie zależy na stanie samochodu i potrzebuje tylko przewozić ziemniaki
Mnie moja półtora roku temu kosztowała 11,5tys wraz z zakupem mazdowskich alusów oraz nowych oponek letnich i złego słowa nie mogę powiedzieć.
Mnie moja w kwietniu 2008 r. kosztowała 16,5 tys. PLN
Podsumowując, wydaje mi się że stan naszych autek zależy od tego co przeszły zanim trafiły do nas i jak o nie dbali poprzedni własciciele.
Święta prawda!




  ciekawe jak tam jego OKAZJA.....
 poza tym nie ma co narzekać dobre auta jak za te pieniądze
