Auto na trasy najlepiej benzyna...

Mazda6 2007–2012

Postprzez Martinator » 30 gru 2019, 21:02

Witam. Mam 626 GW 1999 136 km w kombi, ostatnio pokonuje trasy do Niemiec 1000-1200 km w 10-12 h na raz auto daje radę ale...jest głośne powyżej 140 i tak gumowato się prowadzi choć potrafi i że 140 wyżej jechać jednak to już walka z ukl kierowniczym pełne skupienie no i halas za to spalanie ok nie przekracza przy takim pałowaniu i 4osobach z bagażem 10.
Zastanawiam się nad 6 gen2 z 2.5 170 km..kombi.
Jak jest z głośnością, spalaniem , prowadzeniem i wygoda w tym aucie przy 120/140/160? Czy fotele są wygodne, czy jest cicho czy zawieszenie nie jest twarde a pewne, jak pracuje ukl kierowniczym czy jest progresywny? Czy tempomat jest aktywny w tym aucie bo mój to głupi Jaś jak ustawie tak jedzie tzn jak przy 140 zjadę na prawo gdzie auta jadą 120 to muszę go wyl. Pytam o benzyne bo moje auto mimo 20 lat i niedużego przebiegu poniżej 200kkm ma oryginalne sprzęgło , zawieszenie nie licząc łączników i wahaczy przód, jedynie tylne amory nowe nie sprawia większych problemow..no Hampel są do duuu i fotel to jakiś stolek.. Dobre auto ale trochu głośne i niepewne w prowadzeniu przy wyższych v a lubię je bo wiem że dojadę gdzie potrzebuję mimo wieku..
Jeszcze kwestia wajchy...mamu mi nie przeszkadze dobrze chodzi ale jeśli automat śmiga dobrze i nie podnosi spalania to czemu nie..prosE o opinie kazda będzie dla mnie pomocną.
OT, nieraz smignalem jakiegoś paska albo bm albo gwiazdę co to leniwie się toczył a jak zobaczył co go bierze to od razu nerqa mu się włączała haha ;)
M
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2007, 19:11
Posty: 63 (4/0)
Skąd: Kraków
Auto: mazda 626 GW 2.0 136KM kombi. 1999r.
kolor
Szampanski zloty

Postprzez Brink » 31 gru 2019, 23:48

Witam!
Miałem 626 co prawda GD, ale faktycznie przy dłuższej trasie dokuczał hałas. Poszperaj po wątkach jak ludzie wygłuszają swoje bolidy. " Ogacają" różnymi wykładzinami drzwi, bagażniki itp. Ja też miałem tak zrobić ale wcześniej pokonał mnie gaźnik. Obecnie mam 6 ale też podobnie chociaż mniej niż 626 jest akustyczna. Ciągnie mnie jednak do 626. Swoją drogą przejechać 1200 kilosów walcząc z kierownicą to nawet w Tesli bym słyszał hałas.
Pozdr.
Brink
Forumowicz
 
Od: 15 gru 2017, 15:59
Posty: 40 (0/1)
Auto: Posiadam Mazdę 6 GY. Była: Mazda 626 GD, Citroen C5, BMW3, BMW5, Volvo 240 itd, itd

Postprzez Martinator » 1 sty 2020, 15:59

Dzięki za odp każda jest cenna. Z ukl kierowniczym chodzi mi o to że wymaga pełnego skupienia być może tak napisałem że większość drogi pokonałem w nocy i w deszczu ale wydaje mi się że przy większych v ukl kierowniczym jest za mocno wspomagany nie utwardza się dlatego pytam czy 6 gen 2 ma progresję.
Myślałem o wygłuszeniu ale to $$ i waga jakieś 1000-1500 plus własne robota.
Myślałem te nad kolumnami od D2 kosztują 4 tysi...ale jest 32 stopniowa regulacja -60+30 wzgl serii..
Chodzi mi o to czy 6 w 2.5 170 km jest cicha przy wyższych v dobrze stabilnie się prowadzi i nie zlopie jak wawelski smok :)
? Czy lepiej dopracować to co mam....
Pozdro dla mazdziazy
MM
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2007, 19:11
Posty: 63 (4/0)
Skąd: Kraków
Auto: mazda 626 GW 2.0 136KM kombi. 1999r.
kolor
Szampanski zloty

Postprzez Płomień » 1 sty 2020, 16:47

Proponuję dobrze posprawdzać zawieszenie, czy nie ma luzów, czy amory masz sprawne. Czy zbieżność się zgadza z serwisówką, jak 626 jest rozbieżna to może być niepewna przy większych prędkościach. Ja w Xedosie6, jeszcze starszym aucie, na seryjnym zawieszeniu nie miałem problemu z jechaniem 160-180kmh. Żadnej walki z autem, po prostu sunie po asfalcie jak po szynach.

Wygłuszenie auta to wcale nie są kosmiczne kwoty. Najważniejsze są maty butylowe na drzwi. Najlepiej jest wygłuszać po kawałku, i słuchać gdzie Ci szumi. Polecam maty CTR. Są dobre, ale nie kosztują kroci. No i dźwięk zamykania drzwi jest bardzo satysfakcjonujący.

Z drugiej strony, powiem Ci szczerze że ta generacja którą posiadasz nie sprawia wrażenia wartej trzymania i dopieszczania. Auto projektowane i produkowane w czasach kryzysu finansowego, bez wyraźnych zmian mechanicznych w stosunku do poprzedniczki, bardzo stonowany design, biedna paleta silników, trochę lepsze dostępne wyposażenie.

Jeśli finansowo masz możliwość kupna GH, i chęć do włożenia odrobiny pracy w wygłuszenie, to raczej jest to lepsza opcja. Auto będzie pod każdym względem lepsze, a silnik 2.5 nie będzie palił więcej niż obecny, przynajmniej na trasie.

Zwróć tylko uwagę na to, że auto będzie sporo droższe w utrzymaniu, z uwagi na wielowahacz i spore ilości elektroniki. Sprawny układ zapłonowy do 626 kupisz taniej niż jedną z czterech cewek do 6. Nawet opony będą wyraźnie więcej kosztować.
Obrazek
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2018 miejsce 1
 
Od: 13 lis 2014, 16:47
Posty: 1120 (25/84)
Skąd: Łódź / Kowary
Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH

Postprzez Martinator » 1 sty 2020, 18:26

Dzięki za odp. Auto mam 12 lat ale dopiero teraz mam okazję robić trasy amory zaqiecha ok powyżej 75% łączniki nowe p/t,
Amory tył od 3 lat nowe kyb. Zbierznosc robiona bo miałem z przodu wymienione oslon amorow i końcówki drazkow...po 20 latach..zmieniane -były w fabrycznej tolerancji.
O auto dbam i robię wsio na bieżąco, ostatnio Hampel tył nowe bo nie było co regenerować. Jak mówię zaqiecha wzorową amory 75-85%. Wahacze też te co miały luz na sworzniu zostały wymienione na nowe..rozrząd roczny od carspeed, płyn chlodn itd. nowe kable WN. Auto zapierd...az miło ale przydałoby się pewniejsze prowadzenie i cisza do tego spalanie na poziomie 8.5.

Ot: ostatnio ścigałem się z amarokiem 3.0 V6 TDI przez jakieś 200 km – ja 4 os bagaz, nie mógł mi uciec :).
M
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2007, 19:11
Posty: 63 (4/0)
Skąd: Kraków
Auto: mazda 626 GW 2.0 136KM kombi. 1999r.
kolor
Szampanski zloty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6