Mazda6 (GH) – Szybkie pytania
Mazda6 GH
witam wszystkich,
w tym watku prowadzimy drobne dyskusje o naszych M6 i zadajemy krotkie pytania, dla ktorych nie warto zakladac nowych watkow...
witam wszystkich,
w tym watku prowadzimy drobne dyskusje o naszych M6 i zadajemy krotkie pytania, dla ktorych nie warto zakladac nowych watkow...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
radio wymienione na nowe, zdziwilo mnie to, ze nie musialem od nowa synchronizowac telefonu. No ale niestety jakis mutant wymieniajacy radio musial podczas podchaczania tych plastikow przejechac sobie srubokretem po tej plastikowej srebrnej obwodce na okolo przyciskow od klimy. Zglosilem to, kierownik serwisu przepraszal i mowil, ze zamowi dla mnie nowa. Fakt ze w sumie nie tak mocno ale co tam, nie mialem tej rysy. Takze szykuje sie kolejna wizyta w servisie ale pewnie juz po przyjezdzie z polski bo watpie zeby to zalatwili przed moim wyjazdem
Panowie kupuje madzie w hatchbaku, z wypelnieniem steropianowym w kole ale bez zestawu naprawczego do przebitej opony, bez podnosnika oraz bez narzędzi. Główny kłopot to chyba ten zestaw, zastanawiam sie czy dojazdówki w to miejsce nie włozyć? Podnosnik, klucze sobie chyba jakos dobiore.
- Od: 21 kwi 2011, 21:52
- Posty: 73
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GH 2.0 147 KM
FSM Polski Fiat 126p 1983r.
michal6272 napisał(a):bez podnosnika oraz bez narzędzi
a sprawdzales w schowku?
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Odebralem w czwartek 2.5 Sport. Na razie najbardziej podoba mi sie praca (i dzwiek) silnika i skrzynia biegow (podobnie chodzi, jak w MX5, a to bardzo dobrze). Wnetrze raczej nic specjalnego, ale o tym wiedzialem i nie jestem rozczarowany. Napisze cos jeszcze, ale musze troche wiecej pojezdzic.
- Od: 16 sty 2011, 00:33
- Posty: 5
- Skąd: Düsseldorf
- Auto: Mazda 6, kombi, 2.5 Sport
rjg66 napisał(a):Odebralem w czwartek 2.5 Sport. Na razie najbardziej podoba mi sie praca (i dzwiek) silnika i skrzynia biegow (podobnie chodzi, jak w MX5, a to bardzo dobrze).
no moje gratulacje
Ps. Prosze o uzupelnienie profilu uzytkownika... (to cos z prawej strony)
dziekuje
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
67igor1 napisał(a):michal6272 napisał(a):bez podnosnika oraz bez narzędzi
a sprawdzales w schowku?
sprawdzałem.
- Od: 21 kwi 2011, 21:52
- Posty: 73
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GH 2.0 147 KM
FSM Polski Fiat 126p 1983r.
glowasiek napisał(a):to powiedzcie mi co was pozytywnie w waszych madziach zaskoczylo
dobre pytanko
tylko od tego typu wypowiedzi mamy opinie o modelu
oczywiscie tam mozecie sie na to pytanie rozpisywac...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Podziele sie z Wami historia, ktora wczoraj mnie spotkala. Otoz o zgrozo zauwazylem duzej wielkosci placka z odchodow ptasich na mojej Madzi. Nie zebym wczesniej tego nie mial, ale ten byl ogromny. Zaczalem nierowna walke, ale niestety placek byl juz totalnie zeschniety. Nie wiem co mnie napadlo, ale wpadlem w jakis szal usuwania tego placka i efekt tego byl taki, ze zrobilem sobie ok. 15 pokaznych rys ! W miesiecznym autku ! Myslalem, ze po prostu zejde przy aucie ... Zaczalem szukac informacji czy mozna usunac te rysy ... bylo podanych kilka sposob domowej roboty, ale wiekszosc osob zalecala oddac to w rece profesjonalistow. Tak tez zrobilem. Podjechalem do lakierni wspolpracujacej z salonem Odyssey (na Jagiellonskiej 55). Jak przyjechalem mowie do goscia, ze w powaznej sprawie jestem. Wyszlismy na zewnatrz, popatrzyl sie i zaczal sie smiac. Powiedzial, ze 3 minuty roboty i po sprawie. Jak skonczyl zerknalem na samochod i wyobrazcie sobie zadnych rys, nic ! Po prostu bylem wniebowziety. Gosciu ostro poprawil mi humor. Mowil, ze rysy byly mocno powierzchowne i delikatnie spolerowal. Szczerze mowiac, to nawet nie wiedzialem, ze takie cuda mozna robic. W poprzednim aucie jakos w ogole rysami sie nie przejmowalem, to nawet nie interesowalem sie tym. Jeszcze dzisiaj wymylem ten fragment, pod katem ogladalem przy swietle na zewnatrz i naprawde nic nie widac. W kazdym razie nauczka jest taka, ze zeschniete placki nalezy traktowac myjkami bezdotykowymi.
PS. Wczoraj tez nabawilem sie delikatnego odprysku na reflektorze. Jakis dekiel nie zabezpieczyl zwiru i trafilo we mnie. Znalazlem firme S-Plus, ktora zajmuje sie autodetailingiem. Podobno cuda moga zdzialac w zakresie lakieru, tapicerki czy reflektorow wlasnie. Ktos mial cos z nimi do czynienia ? Robicie cos z odpryskami na reflektorze ?
PS. Wczoraj tez nabawilem sie delikatnego odprysku na reflektorze. Jakis dekiel nie zabezpieczyl zwiru i trafilo we mnie. Znalazlem firme S-Plus, ktora zajmuje sie autodetailingiem. Podobno cuda moga zdzialac w zakresie lakieru, tapicerki czy reflektorow wlasnie. Ktos mial cos z nimi do czynienia ? Robicie cos z odpryskami na reflektorze ?
Ja tylko poniekąd na temat.. W pierwszych tygodniach, a może nawet miesiącach użytkowania każda taka sytuacja przyprawiała mnie o ciężką chorobę. Dzisiaj, po miesiącach dwunastu, trochę się bardziej zrelaksowałem. Po prostu powiedziałem sobie z pokorą, że się nie da – zatłoczone (parkowanie) centra miast, na trasach leci (szczególnie "dużym") spod kół – utrzymać auta w stanie nieskazitelnym. Oczywiście staram się dbać i unikać miejsc i sytuacji "podwyższonego ryzyka", ale z drugiej strony nie kupiliśmy wszyscy modeli do postawienia na półce i cieszenia oczu, tylko samochody do jazdy, które każdemu z nas do czegoś tam służą.
W związku z tym, jeżeli mogę coś sugerować, w szczególności użytkownikom krótko po zakupie, to proponowałbym w miarę chłodny dystans do tego. Bo poświęcone temu emocje można spożytkować bardzo sympatycznie, a ryski i odpryski były są i będą (szczególnie wziąwszy pod uwagę coraz bardziej "miękkie" lakiery).
Też byłbym zainteresowany bo po roku eksploatacji można by zlecić nawet trochę bardziej kompleksową robotę.
Pozdro
W związku z tym, jeżeli mogę coś sugerować, w szczególności użytkownikom krótko po zakupie, to proponowałbym w miarę chłodny dystans do tego. Bo poświęcone temu emocje można spożytkować bardzo sympatycznie, a ryski i odpryski były są i będą (szczególnie wziąwszy pod uwagę coraz bardziej "miękkie" lakiery).
misiektoja napisał(a):Znalazlem firme S-Plus, ktora zajmuje sie autodetailingiem. Podobno cuda moga zdzialac w zakresie lakieru, tapicerki czy reflektorow wlasnie. Ktos mial cos z nimi do czynienia ?
Też byłbym zainteresowany bo po roku eksploatacji można by zlecić nawet trochę bardziej kompleksową robotę.
Pozdro
bartosz51 podpisuje się obiema rękoma napisałbym dokładnie to samo, takie same mam "odczucia" ostatnio mi także na parkingu ktoś przejechał po zderzaku tylnym, nie dużo, ale już serce bolało. Jednak pewnego pięknego dnia na mieście zauważyłem pięknego, nowiutkiego Mercedesa S, z wielką rysą na całym boku, która szła przez dwoje (? dobra gramatyka?? ) drzwi, i było to na tyle mocny zarys że aż blachy się wgięły do środka.... Od razu mi się lepiej zrobiło
Odpryski po kamykach – już się przyzwyczaiłem, mam kolor sparkling black, wszystkie ubytki widać. misiektoja proponuje zaopatrzyć się w zestaw lakieru i podkład w spray'u. U dealera kupiłem za nie całe 40zł jak dobrze pamiętam.
S-plus działa na zasadzie franczyzy, tak więc ich fachowość może być różna w różnych punktach. Też byłem u nich, by mi poprawili felgę (jednak wezmę przykład od któregoś z kolegów z forum, kupię drugiego alusa a tą porysowaną przechrzczę na zapasówkę) i tę rysę na zderzaku. Krzyknęli 150zł za kosmetykę zderzaka. na razie czekam może ktoś obrysuje jeszcze z drugiej strony zderzak wtedy pojadę na malowanko
Odpryski po kamykach – już się przyzwyczaiłem, mam kolor sparkling black, wszystkie ubytki widać. misiektoja proponuje zaopatrzyć się w zestaw lakieru i podkład w spray'u. U dealera kupiłem za nie całe 40zł jak dobrze pamiętam.
S-plus działa na zasadzie franczyzy, tak więc ich fachowość może być różna w różnych punktach. Też byłem u nich, by mi poprawili felgę (jednak wezmę przykład od któregoś z kolegów z forum, kupię drugiego alusa a tą porysowaną przechrzczę na zapasówkę) i tę rysę na zderzaku. Krzyknęli 150zł za kosmetykę zderzaka. na razie czekam może ktoś obrysuje jeszcze z drugiej strony zderzak wtedy pojadę na malowanko
-
Kamil
bartosz51 napisał(a):W związku z tym, jeżeli mogę coś sugerować, w szczególności użytkownikom krótko po zakupie, to proponowałbym w miarę chłodny dystans do tego. Bo poświęcone temu emocje można spożytkować bardzo sympatycznie, a ryski i odpryski były są i będą (szczególnie wziąwszy pod uwagę coraz bardziej "miękkie" lakiery).
No madrze powiedziane, ale w pierwszych tygodniach nie tak latwe do zrealizowania Niby kazdy to wie, ale pierwsze rysy jednak bola. Chociaz wiem po poprzednim aucie, ze za pol roku nie bede sie stresowal Zwlaszczal jak zobaczylem dzisiaj ponizsze ogloszenie. Jak bym kupil takie autko, jeszcze jako bezwypadkowe (tak jest w ogloszeniu na otomoto) to te pojedyncze rysy nabieraja w ogole innego wymiaru:
http://www.bezwypadkowy.net/forum/59-ocena-auta/11178-bmw-m5
mam 2 krótkie pytania, do kompletu kluczyków dostałem 2 malutkie kluczyki. Nie pamiętam, od czego to jest? alarmu nie mam, więc? Ostatnio podczas odkurzania zauważyłem, że brakuje mi zaślepki od fotela kierowcy. Dokładnie chodzi o zaślepkę mocowania fotel które mamy pod prawą nogą (gdy siedzimy za kierownicą). Macie tam zaślepkę? BO ja nie zauważyłem by mi wyleciała ;/ wyparowało czy tak ma byc?
-
Kamil
1) ja nie mam takich kluczykow ale mialem takie malutkie w poprzednim aucie i byly one do wylaczania syrenki alarmu. Ja alarm mam ale takich kluczykow nie mam a syrenki nigdzie nie widzialem ale cos tam wyje – nie wiem co i skad ale dochodzi chyba bardziej z tylu
2) sprawdze i dam znac
2) sprawdze i dam znac
Ostatnio edytowano 9 maja 2011, 22:08 przez glowasiek, łącznie edytowano 1 raz
tak też myślałem że od syreny alarmu. Ale wolałem spytać. Znalazłem syrenę w aucie (w mojej 6 zamontowana jest pod maską centralnie na środku od strony szyby czołowej, u Was tez?), tak więc moze wystarczy ją jakoś podłączyć i będzie alarm
-
Kamil
No więc alarm u mnie jednak działa. Była centrala wyłączona, przekręciłem kluczyk, wymusiłem wycie alarmu i wszystko w porządku. Serwis chciał mnie naciągnąć na alarm, a gdy powiedziałem że alarmu nie chce, to nie chciało się im wymontować więc go wyłączyli...a to cwaniaczki dopiero po 2 latach to odkryłem
-
Kamil
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6