bartosz51 podpisuje się obiema rękoma
napisałbym dokładnie to samo, takie same mam "odczucia"
ostatnio mi także na parkingu ktoś przejechał po zderzaku tylnym, nie dużo, ale już serce bolało. Jednak pewnego pięknego dnia na mieście zauważyłem pięknego, nowiutkiego Mercedesa S, z wielką rysą na całym boku, która szła przez dwoje (? dobra gramatyka??
) drzwi, i było to na tyle mocny zarys że aż blachy się wgięły do środka.... Od razu mi się lepiej zrobiło
Odpryski po kamykach – już się przyzwyczaiłem, mam kolor sparkling black, wszystkie ubytki widać.
misiektoja proponuje zaopatrzyć się w zestaw lakieru i podkład w spray'u. U dealera kupiłem za nie całe 40zł jak dobrze pamiętam.
S-plus działa na zasadzie franczyzy, tak więc ich fachowość może być różna w różnych punktach. Też byłem u nich, by mi poprawili felgę (jednak wezmę przykład od któregoś z kolegów z forum, kupię drugiego alusa a tą porysowaną przechrzczę na zapasówkę) i tę rysę na zderzaku. Krzyknęli 150zł za kosmetykę zderzaka. na razie czekam może ktoś obrysuje jeszcze z drugiej strony zderzak wtedy pojadę na malowanko