Mazda5 (CR) – Opinie o modelu
Potwierdzam – po nowym sofcie od kwietnia spalanie wzrosło z około 8,5 na 9,5 w mieście – w trasie raczej bez zmian czyli u mnie pomiędzy 7 a 8 – jak czytam że ktoś robi wyniki poniżej 6 l/100 to musi byc męcząca jazda 
[flash=][color=#FF0040]SlawekMazda5[/color][/flash]
- Od: 3 cze 2008, 21:01
- Posty: 36
- Skąd: Warszawa
- Auto: MAZDA 5 2.0 143 km TOP 2008
Coś się załącza co jakieś 30 sek. ale słychac to tylko stojąc na zewnątrz – ale nie ma to wpływu na pojawiające się spadki obrotów – sprawdzałem – ale ostatnio nie pojawia mi się ten problem
[flash=][color=#FF0040]SlawekMazda5[/color][/flash]
- Od: 3 cze 2008, 21:01
- Posty: 36
- Skąd: Warszawa
- Auto: MAZDA 5 2.0 143 km TOP 2008
męcząca czy nie męcząca to już zależy od kierującego – taka masa z taką mocą nawet jadąc na trasie poniżej 130 i nie wyprzedzając (teoretycznie) to ni huhu poniżej 6l/100 nie mam mowy – ale uważam że wynik 7,5 to jak najbardziej normalny wynik 
[flash=][color=#FF0040]SlawekMazda5[/color][/flash]
- Od: 3 cze 2008, 21:01
- Posty: 36
- Skąd: Warszawa
- Auto: MAZDA 5 2.0 143 km TOP 2008
SlawekMazda5 napisał(a):Coś się załącza co jakieś 30 sek. ale słychac to tylko stojąc na zewnątrz – ale nie ma to wpływu na pojawiające się spadki obrotów
Klima. Mam to samo. Wyłącz klimę a pstrykanie zniknie.
atommy78 napisał(a):Otóż takie spalanie można osiągnąć jeżdżąc nie za szybko (do 130 km/h) i nie wyprzedzając za często. Czy w takim razie wyprzedzanie i szybka jazda jest mniej męcząca? Wydaje mi się, że odwrotnie:)
Jak dla kogo. Dla mnie taka jazda jak pieszesz (zapewne jeszcze non-stop na tempomacie) jest psychicznie wręcz wykańczająca. Gdybym miał silnik do 100km to może, ale do ponad 140 zupełnie nie pasuje. Nie po to kupowałem auto z takim silnikiem.
SlawekMazda5 napisał(a):męcząca czy nie męcząca to już zależy od kierującego – taka masa z taką mocą nawet jadąc na trasie poniżej 130 i nie wyprzedzając (teoretycznie) to ni huhu poniżej 6l/100 nie mam mowy – ale uważam że wynik 7,5 to jak najbardziej normalny wynik
Potwierdzam w całej rozciągłości. Moje przemyślenia są takie same. Możliwe jest wprawdzie zejście poniżej 6 (testowałem i sprawdziłem), ale przy iście "emeryckiej" jeździe. Moje średnie to obecnie również około 7.5 i wynik ten jest dla mnie bardzo zadowalający (cały czas z klimą).
marwit napisał(a):Byłem właśnie na gwarancyjnej wymianie amortyzatora i w serwisie wgrano mi nowy soft silnika. Ma być cichszy, a przede wszystkim obniżyć spalanie o 0,5 – 0,7 l/110km.
Dam znać po kilkuset km czy to prawda. Zmiany w hałasie nie zauważyłem
no i przejechałem ponad 6 tys. z nowym softem. Spalanie takie samo jak przed 7,7 w cyklu mieszanym. Nie zauważyłem innych zmian.
- Od: 2 paź 2008, 13:19
- Posty: 7
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2007
THX. To chyba jednak nie mam tego ogrzewania, bo tych przycisków u mnie niet.
Pozdrowienia dla Prezesa z Kolna.
Staram się, jednak jakoś nie mgę skojarzyć na naszych kolneńskich dróżkach Millenii Pearl Mica. Chyba więc jednak bardziej Warszawa niż Kolno.
Pozdrowienia dla Prezesa z Kolna.
Staram się, jednak jakoś nie mgę skojarzyć na naszych kolneńskich dróżkach Millenii Pearl Mica. Chyba więc jednak bardziej Warszawa niż Kolno.
Witam
Od 2 tygodni jestem posiadaczem nowej Mazdy5 2.0 benzynka, przejechałem 800km i spalanie w trasie to prawie 9l -jezdza kolo 110-120km/h. Może że to nowy silnik sie dociera? Czy bede musial liczy sie z takim spalaniem?
Prosze o opinie czy warto lać 98oktanów -daje to lepsze spalanie.
Poza tym przesiadłem się z Fiata Pandy także inna bajka- jest SUPER;–))
Pozdrawiam MAZDOWICZÓW
Od 2 tygodni jestem posiadaczem nowej Mazdy5 2.0 benzynka, przejechałem 800km i spalanie w trasie to prawie 9l -jezdza kolo 110-120km/h. Może że to nowy silnik sie dociera? Czy bede musial liczy sie z takim spalaniem?
Prosze o opinie czy warto lać 98oktanów -daje to lepsze spalanie.
Poza tym przesiadłem się z Fiata Pandy także inna bajka- jest SUPER;–))
Pozdrawiam MAZDOWICZÓW
Nie ważne to co za nami i przed nami -ważne to co w nas!
- Od: 1 lip 2009, 15:50
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa/Łodygowice
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR 146KM 2008r.
Wydaję mi się że możesz zejść coś z tego wskazania, to zależy od wagi twojej nogi ale pamiętaj że to benzyna także taka wartość jest jak najbardziej normalna. Mam diesla i średnie spalanie mam na poziomie 8, w trasie oczywiście mniej.
PS: Gratuluję wyboru
PS: Gratuluję wyboru
Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006
- Od: 19 gru 2008, 15:48
- Posty: 98
- Skąd: Łochów
- Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006r
marzcin13 napisał(a):Wydaję mi się że możesz zejść coś z tego wskazania, to zależy od wagi twojej nogi ale pamiętaj że to benzyna także taka wartość jest jak najbardziej normalna. Mam diesla i średnie spalanie mam na poziomie 8, w trasie oczywiście mniej.
PS: Gratuluję wyboru
Też myślałem o dislu ale ceny na dzis duzo wyższe a przez kurs Euro i sprowadzane/uzywane Mazdy5 droższe od benzyny sporo. Sledzielem rynek z 3 miesiece i w koncu kupilem z zeszłego rocznika w salonie w Gdańsku.
A jazda – miodzik,mozna spoko wyprzedzać a dzieci i żona zasypia w trasie -bo taka cisza;–) no i zawieszenie amortyzuje polskie dziury w drodze.
Szerokiej dorgi
Nie ważne to co za nami i przed nami -ważne to co w nas!
- Od: 1 lip 2009, 15:50
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa/Łodygowice
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR 146KM 2008r.
Czy któryś z użytkowników posiada "5" z dwu litrowym silnikiem benzynowym, ewentualnie czy posiada ktoś w tej wersji slinika instalacje gazową? Jak się to sprawuje? Pytam, ponieważ interesuje mnie spalanie jak i również eksploatacja gydż rozważam możliwość przejscia z diesla na benzyne.
Wypożyczalnia Bagażników Samochodowych
www.auto-carrier.eu
www.auto-carrier.eu
- Od: 18 sie 2008, 15:00
- Posty: 58
- Skąd: Tychy
- Auto: Mazda 5 MZR CD
Przejechałem po Polsce 2500km przez ostatnie 1,5 miesiaca i z 9,5l na poczatku- zeszlo juz do 8,3l w trasie – warunek ok. 3,5tys obroty (5bieg 120km/h 6bieg 130km/h). W mieście mam małe doświadczenia na razie.
Nie ważne to co za nami i przed nami -ważne to co w nas!
- Od: 1 lip 2009, 15:50
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa/Łodygowice
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR 146KM 2008r.
Hej !
Przejechałem moim autkiem juz 40 tys. póki co pali w mięście mniej producent podaje miało być 10,6 u mnie jeszcze nie przekroczyło 9,1 na trasie pali 6,6 w jedzie mieszanej od 7,7 do 8,7 w zalerznosci od trasy ale trzyma się w normie jak na razie
Przejechałem moim autkiem juz 40 tys. póki co pali w mięście mniej producent podaje miało być 10,6 u mnie jeszcze nie przekroczyło 9,1 na trasie pali 6,6 w jedzie mieszanej od 7,7 do 8,7 w zalerznosci od trasy ale trzyma się w normie jak na razie
- Od: 13 kwi 2008, 11:16
- Posty: 16
- Skąd: Stockholm
Heja,
Chciałbym się podzielić swoja opinią na temat piątki. Mam to szczęście w nieszczęściu, ze podczas napraw i przeglądów mojej rakiety dostaję (wynajmuję) od chłopaków z Auto Księżyno jako samochód zastępczy różne modele mazd.Tym razem padło na nową 5, jest to benzyna 2,0 litry, jakaś średnia wersja, nie wnikałem w te zawiłości, ale na pewno TOP to nie jest. Przebieg 2000 km.
Wygląd: oczywiście to rzecz gustu, mi się podoba, uparcie twierdzę, że czarne samochody są zazwyczaj ładniejsze. Z zewnątrz wygląda na duży samochód, środek tego nie potwierdza. Na ulicy zwraca uwagę innych kierowców i przechodniów.
Wnętrze: ergonomia może być, choć trzeba się przyzwyczaić, jestem wysoki i dla mnie kierownica za mało się wyciąga. Fotele w porządku, 2 godziny w trasie wytrzymałem bez problemu, nie wiem co z dłuższą jazdą. Przesuwane drzwi tylne – rewelacja. W środku jest dość cicho – moim zdaniem to zasługa cichego (wyciszonego) silnika. Musze jednak ponarzekać – to jest samochód dla 4 osób. Nas jest pięcioro i niestety jest niewygodnie – głownie przez foteliki dziecięce. Tak więc te 6 czy 7 osób to bajer – można z tego korzystać raz na jakiś czas lub na wakacje trzeba mieć box – tutaj wygrywa nasze mondeo kombi – wbrew pozorom jest to dla nas pakowniejszy samochód, walizki do bagażnika a na dach bonusowo rowery/narty...
Jazda: ogólnie ok, niby siedzi się wyżej ale jakoś widoczność szczególnie nie różni się od 6 – tyle, że się wygodniej wsiada. Silnik – tu jestem bardzo nieobiektywny, dopiero po tygodniu zacząłem czuć przyspieszenia, myślę, że do jazdy w mieście wystarcza, wyprzedzanie na trasie – słabizna. Zawieszenie – ogólnie miękkie i wygodne ale dośc twardo wybiera nierówności. Układ kierowniczy bardzo czuły/miękki i przy małych prędkościach jest super, natomiast przy wiekszych jest problemem – w połaczeniu z zawieszeniem samochód jest mało stabilny i źle się prowadzi, to oczywiście tez kwestia przyzwyczajenia, teraz jeździ mi się lepiej ale na początku to była porażka. Inne – czujnik deszczu – nie wiem czy inne marki tez tak mają ale tu jest to słabizna (zresztą w nowej 6 też), spalanie – trasa 9l, miasto 11l – ale to nowy samochód i przejechałem nim około 800km, poza tym nie jestem mistrzem ecodrivingu.
Podsumowując – świetny samochód dla 4-osobowej rodziny bez "sportowego" zacięcia.
Chciałbym się podzielić swoja opinią na temat piątki. Mam to szczęście w nieszczęściu, ze podczas napraw i przeglądów mojej rakiety dostaję (wynajmuję) od chłopaków z Auto Księżyno jako samochód zastępczy różne modele mazd.Tym razem padło na nową 5, jest to benzyna 2,0 litry, jakaś średnia wersja, nie wnikałem w te zawiłości, ale na pewno TOP to nie jest. Przebieg 2000 km.
Wygląd: oczywiście to rzecz gustu, mi się podoba, uparcie twierdzę, że czarne samochody są zazwyczaj ładniejsze. Z zewnątrz wygląda na duży samochód, środek tego nie potwierdza. Na ulicy zwraca uwagę innych kierowców i przechodniów.
Wnętrze: ergonomia może być, choć trzeba się przyzwyczaić, jestem wysoki i dla mnie kierownica za mało się wyciąga. Fotele w porządku, 2 godziny w trasie wytrzymałem bez problemu, nie wiem co z dłuższą jazdą. Przesuwane drzwi tylne – rewelacja. W środku jest dość cicho – moim zdaniem to zasługa cichego (wyciszonego) silnika. Musze jednak ponarzekać – to jest samochód dla 4 osób. Nas jest pięcioro i niestety jest niewygodnie – głownie przez foteliki dziecięce. Tak więc te 6 czy 7 osób to bajer – można z tego korzystać raz na jakiś czas lub na wakacje trzeba mieć box – tutaj wygrywa nasze mondeo kombi – wbrew pozorom jest to dla nas pakowniejszy samochód, walizki do bagażnika a na dach bonusowo rowery/narty...
Jazda: ogólnie ok, niby siedzi się wyżej ale jakoś widoczność szczególnie nie różni się od 6 – tyle, że się wygodniej wsiada. Silnik – tu jestem bardzo nieobiektywny, dopiero po tygodniu zacząłem czuć przyspieszenia, myślę, że do jazdy w mieście wystarcza, wyprzedzanie na trasie – słabizna. Zawieszenie – ogólnie miękkie i wygodne ale dośc twardo wybiera nierówności. Układ kierowniczy bardzo czuły/miękki i przy małych prędkościach jest super, natomiast przy wiekszych jest problemem – w połaczeniu z zawieszeniem samochód jest mało stabilny i źle się prowadzi, to oczywiście tez kwestia przyzwyczajenia, teraz jeździ mi się lepiej ale na początku to była porażka. Inne – czujnik deszczu – nie wiem czy inne marki tez tak mają ale tu jest to słabizna (zresztą w nowej 6 też), spalanie – trasa 9l, miasto 11l – ale to nowy samochód i przejechałem nim około 800km, poza tym nie jestem mistrzem ecodrivingu.
Podsumowując – świetny samochód dla 4-osobowej rodziny bez "sportowego" zacięcia.
- Od: 26 kwi 2007, 11:14
- Posty: 162
- Skąd: Warszawa
- Auto: szybkie sześć
grze.gorz napisał(a):Inne – czujnik deszczu – nie wiem czy inne marki tez tak mają ale tu jest to słabizna (zresztą w nowej 6 też),
To prawda, niestety w wielu markach działa podobnie kiepsko.
wyprzedzanie na trasie – słabizna.
Dlatego w trasie dużo lepiej sprawdzają się diesle. Nawet 110 KM ma 310 nm momentu.
Układ kierowniczy bardzo czuły/miękki
Benzynowe mają ten problem, gdyż wspomaganie jest sterowane elektrycznie. W dieslach jest hydrauliczne.
to jest samochód dla 4 osób
Raczej 4+2. Te 4 będą podróżować bardzo komfortowo.
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości