Strona 1 z 1

ŁOŻYSKO PRZEDNIE MAZDA 323 BF 1989r

PostNapisane: 24 cze 2004, 15:16
przez spec
Witam, jak w temzacie z tym że mam pytanie jak takowe wymienić czy jest to operacja "KARDIOLOGICZNA" czy może jest to proste jak budowa cepa, rzemieślnik powiedział mi 50-70 zeta i że potrwa to ok 30-40 min czyli stawka godzinowa galanta heheh , pozdrawaim P.S. może ktoś ma jakieś info na ten temat?

PostNapisane: 24 cze 2004, 16:59
przez Krasnal
poza jego zarobkiem to w tych 50-70 są jeszcze narzędzia, opłaty za ZUS, US, światło, i mnóstwo innych dupereli..... on nie zarabia 50-70 zeta :( Jak to kasy wpadnie ze 40% tej sumy to jest Gicior ;P

PostNapisane: 24 cze 2004, 18:10
przez Jaksa
Jak to kasy wpadnie ze 40% tej sumy to jest Gicior
To prawda Krasnal .....ale to tak juz jest ... wszystkim się wydaje ze cala kwota jest do kieszeni wlasciciela heh.... w moim przypadku ceny za uslugi mam takie same jak 1998 roku a np. jaki byl koszt 1 litra benzyny a dzisiaj? Ogólnie koszty rosną a zarabiamy tyle samo co przed 2000 rokiem to chyba jest trochę chore!

PostNapisane: 24 cze 2004, 18:22
przez Krasnal
Popieram w całej rozciągłości...... u mnie ceny od początku, tj. 2001 roku są też takie same :(

PostNapisane: 25 cze 2004, 12:32
przez spec
WITAM, CHODZI O TO ŻE NIE MAM KASY W ILOŚCIACH HURTOWYCH WIĘC CO MOGE ROBIĘ SAM, ALBO CHOCIAŻ PRÓBUJĘ, PRZYKŁAD STRZELIŁ MI BROK W BLOKU SILNIKA WIĘC SAM ODKRĘCIŁEM KOLEKTOR WYD. I SAM WSZYSTKO NAPRAWIŁEM(CZYTAJ TAK SAMO CHCE ZROBIĆ Z ŁOŻYSKIEM).POZDRAWIAM P.S. JAK MIAŁBYM KASE TO JEŻDZIŁBYM MAZDĄ 3 I OLEWAŁ ŁOŻYSKA CZY BROKI, ROZUMIEM WASZĄ POSTAWĘ ALE JAKBYM MIAŁ NA TO FUNDUSZE TO BYM GITARY NIE ZAWRACAŁ, POZDRAWIAm

PostNapisane: 25 cze 2004, 12:43
przez Melon
Miałem kiedys BF identyczną jak twoja i tez wymieniałem łozyska z przodu.Nie ma z tym problemu,jak cokolwiek sie znasz to sobie poradzisz napewno.Po prostu rozebrac piaste,wybic stare łożysko(po 2szt na strone),i wcisnać nowe,nasmarowac i składać. :D A łozyska mnie kosztowały 75zł.

PostNapisane: 25 cze 2004, 17:35
przez Jaksa
Po prostu rozebrac piaste,wybic stare łożysko(po 2szt na strone
Uwaga na pierscien dystansowy między łozyskami!

PostNapisane: 25 cze 2004, 23:10
przez Krasnal
spec nie zrozum mnie źle.... ale ja piszę za siebie. Ja też nie mam tyle ile bym chciał mieć ;( i proste rzeczy (bynajmniej dla mnie) tez robię sam, ale..... uważam że rzeczy które mogą decydować o bezpieczeństwie Twoim i Twoich pasażerów powinni robić ludzie którzy się na tym znają – nie koniecznie ASO ale ktoś kto już to robił (chociaż żeby Cię skontrolował) i podpisałby się pod odpowiedzialnością..........

Smutna prawda.....

PostNapisane: 26 cze 2004, 08:53
przez Huano
Do wymiany lozyska jak najbardziej przydala by sie prasa... U mnie przy okazji jak wyciskalem lozysko to zewnetrzny pierscien mi zostal i nie chcial wylezc :( Trzeba bylo wyciagac na cieplo...

PostNapisane: 26 cze 2004, 10:09
przez polnik@studio
uważam że rzeczy które mogą decydować o bezpieczeństwie Twoim i Twoich pasażerów powinni robić ludzie którzy się na tym znają


a to ja zapytam jaką masz gwarancję, że zrobią dobrze ? (nie mam tu na myśli Jaksy oczywiście) tylko innych mechaników, którzy uważają się za niewiadomo co a tak partolą czasami robotę, że lepiej nie mówić.

PostNapisane: 26 cze 2004, 12:21
przez Krasnal
nigdy nie ma 100% gwarancji – smutna rzeczywistość ale sam sobie odpowiedz czy lepiej to zrobi osoba która już 10-15lat to robi czy ta która wymienia po raz 1-2 czy 3'ci ??????

A co do odp. ASO to juz kiedyś coś na ten temat pisałem odnośnie przygody mojego ojca i ASO Ford'a..... poszukaj

PostNapisane: 26 cze 2004, 12:23
przez Jaksa
a to ja zapytam jaką masz gwarancję, że zrobią dobrze ? (nie mam tu na myśli Jaksy oczywiście) tylko innych mechaników, którzy uważają się za niewiadomo co a tak partolą czasami robotę, że lepiej nie mówić.
Panowie......łożysko w przodzie to prosta robota co prawda w BF jest "brandzel " z tym dystansem między łozyskami ale da się zrobic . Prasa potrzebna jest tylko do wciśnięcia piasty.... heh....znam takich co mlotkiem wbijają <lol> .Życzę koledze owocnej pracy przy tym łożysku.Pozdrawiam

PostNapisane: 26 cze 2004, 12:34
przez Krasnal
Jaksa napisał(a):
Życzę koledze owocnej pracy przy tym łożysku.Pozdrawiam


Ja też ;) i oby dobrze służyło <jupi>

:)

Re: ŁOŻYSKO PRZEDNIE MAZDA 323 BF 1989r

PostNapisane: 14 gru 2011, 15:10
przez rumcajs252
Witam,odgrzeje kotleta:) czy ktoś może mi napisać z jaką siłą dokręcić łożyska w przedniej piaście

Re: ŁOŻYSKO PRZEDNIE MAZDA 323 BF 1989r

PostNapisane: 14 gru 2011, 22:50
przez Lulka
Kopiuje rozwiązania z BG jako bardzo podobna konstrukcja.

PostNapisane: 15 gru 2011, 21:37
przez rumcajs252
W BG z tego co wyczytałem to 235-320 Nm,tylko czy tam również stosowane były łożyska stożkowe?

Re: ŁOŻYSKO PRZEDNIE MAZDA 323 BF 1989r

PostNapisane: 17 gru 2011, 11:16
przez Speed
Z tylu dokręcałem na wyczucie ale z przodu myślałem ze są takie jak w GE mam.