Strona 1 z 1

Sporadyczne kłopoty z działaniem kierunkowskazów

PostNapisane: 27 mar 2004, 11:10
przez Franek
Witam, ostatnio po zimie zaczely mi wariowac migacze. Raz dziala wszystko ok a czasami jak wlacze migac w lewo to pstryka normalnie a nagle przyspiesza i kontrolka nie miga (migacze tez) ale slychac ze zapiernicza ze 3 razy szybciej. Gdy dodam gazu/wylacze i wlacze znowu miga normalnie. Przy miganiu w prawo nie ma problemu. Co to moze byc?

PostNapisane: 27 mar 2004, 13:24
przez spec
W moim bf też tak było co ja nie wyprawiałem by znależć to....... wilgoć odeszła , problem też ,ale poważnie to nie miałem masy na kierunku przednim raz była a raz nie, ja bym szukał na masie bo jeżeli momentami jest ok to pewnie masa fisiuje pozdrawiam
CIEKAWOSTKA – U MNIE TEŻ LEWY CUDOWAŁ

PostNapisane: 27 mar 2004, 15:06
przez aadamj
Też bym stawiał na mase. Weź poprzeczyszczaj sobie złącza kierunków.
I wszystko powinno wrócić do normy.

PostNapisane: 9 paź 2007, 21:04
przez mad_man
ta to ja odgrzebie suchara i podpowiem ze zauwazylem ogolny problem z kierunkami w 323f bg otoz w mojej ewce dopiero teraz wyskakuja.... zimne luty ;d
wystarczy wyjac sterownik od kierunkow, znajduje sie obok lewej stopy kierowcy tam gleboko, nastepnie rozbieramy puszke, ogladamy luty, kawalek cyny, kawalek kalafoni, lutownica, poprawimay, zakladamy i dziala ;)