Strona 1 z 1

Rozrusznik – Chyba szwankuje.

PostNapisane: 8 paź 2005, 10:53
przez marcin323kombi
Witam, mam problem, jak w temacie. Kilka razy po przekręceniu kluczyka (nie zawsze) autko nie paliło, jakby rozrusznik nie działał – zaskakiwał dopiero po 2-3 sekundach. Dzis rano po przekręceniu kluczyka (kilkakrotnym) słychać było tylko cichy świst – jakby piszczenie i autko nie pali. Po kilku próbach i spaleniu papierosa autko zapaliło na dyg. Co to może być? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam, Marcin

______________________
323BW 1,6 8v 1992r. kombi

PostNapisane: 8 paź 2005, 15:54
przez Mav
Pewnie się zawiesza :D też tak miałem tyle, że mi pomagał dopiero młotek. Może szczotki się wieszają. Generalnie wymontować i zawieźć do magika od rozruszników.

PostNapisane: 9 paź 2005, 10:44
przez marcin323kombi
A czy przyczyną może być słaby akumulator ?? takie opinie słyszałem.

PostNapisane: 9 paź 2005, 14:32
przez Mav
Moze (choc nie beda to dokladnie takie objawy) ale to sie zazwyczaj objawia takze innymi przypadlosciami typu : kontrolki na desce ktore ledwo sie pala, jesli masz automatyczne pasy to przesuwaja sie w slimaczym tempie itp. Natomiast ja mialem przypadek kiedy akumulatro byl dobry (bo nowy) a wlasnie rozrusznik wydawal taki swist i nie krecil i okazalo sie ze zawieszal sie na peknietym wirniku. U ciebie moga byc po prostu zuzyte szczotki bo samochod odpala :D

PostNapisane: 10 paź 2005, 10:55
przez ((((SMOKE))))
Miałem dokładnie to samo. Jedź do elektryka zanim totalnie padnie ci rozrusznik. Albo tak jak mówi Mav, wymontuj i sam zawieź, oszczędzisz kilka złotych.

PostNapisane: 10 paź 2005, 18:43
przez Mav
((((SMOKE)))) napisał(a):oszczędzisz kilka złotych.
Zdziwilbyś sie ile mozna zaoszczedzic :D.
A cala operacja jest banalnie prosta. Sluze pomoca. Nawet jakos niedawno byl tutaj watek o rozruszniku w ktorym zdaje mi sie ze opisalem kolejne kroki przy demontazu rozrusznika. Generalnie jak sie nie grzebie po omacku to banal.
((((SMOKE)))) ma racje. To sie zazwyczaj tylko tak zaczyna ze raz pali a potem nie. Pozniej jest tylko gorzej. W koncu nastapi ten moment ze nie bedziesz mogl w ogole odpalic a tak masz przynajmniej czym podjechac do elektryka.