Mam do Was nietypowe pytanie o Madzie.
To wozidełko od zawsze się mi podobało i teraz (nawet prawie w rodzinie) będzie takie autko na sprzedaż.
Mazdę na szybko oglądałem i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Jest to 91 rok z silnikiem 1.8 lub 1.8 Gt (bez gazu), muszę to dokładnie zweryfikować, jest w dobrym stanie (chyba nawet w oryginalnym lakierze z wyjątkiem przedniego zderzaka i prawego błotnika (były malowane, jednak jest to dość dobrze wykonane).
Sam lakier jest w dobrej kondycji bez większych rys, posiada tylko odpryski na rantach (jak to używany samochód), rdzy na zewnątrz nie zauważyłem. Autko w tej samej rodzinie jest od około 8 lat, u obecnego właściciela jest 5 lat. Zostało do Polski sprowadzone z Niemiec. Ma też kilka wad :
– uszkodzone sprzęgło, biegi wchodzą normalnie i jeździ, jednak przy ostrzejszym ruszaniu, zmianie biegów ślizga się.
– cieknie olej z pod uszczelki klawiatury (ale to to pestka)
– stuka rura wydechowa (na wysokości przednich foteli)
Poza tym wszystko jest sprawne, na liczniku jest nie całe 170 tys. i po stanie autka jestem w stanie wieżyc, że tyle ma, ponieważ autko nie jest zniszczone ani z zewnątrz ani w środku. Odkąd jest w Polsce zawsze było garażowane. Problemów nigdy nie sprawiało (wiem bo jak coś się działo to jechało na naprawy do mojego wujka). Obecny właściciel zakupił sobie inne i będzie tą madzie sprzedawał. W madzi kończą się też opłaty (wszystkie), nie posiada dodatkowych kół na zmianę (właściciel sobie zostawia do obecnego auta).
Z ceną będę się dogadywał za miesiąc, właściciel ma się zastanowić. Martwi mnie to sprzęgło, bo do tanich nie należy (zwłaszcza jeśli się okaże że to wersja GT, a wszystko na to wskazuje). Nie wiem też, czy będę w stanie tą usterkę sam usunąć. I tu pytanie do Was ile warta dać za ten samochód ?