Klub MazdaSpeed

Witam, jestem nowym uzytkownikiem, jesli zalozylem watek w zlej kategori to z gory przepraszam. Posiadam dwie mazdy mx3 i mazde rx8, lubie ta marke, najpierw byla mx3 z silnikiem 1,8 v6 a od niedzieli jest druga mx3 w2,5 v6 z silnikiem od xedosa, i z nia jest wlasnie probblem, bylo wszystko dobrze, zmienilem plyn chlodniczy i od razu zastanowilo mnie czemu w plynie bylo widac i troche jakby oleju i dalo sie zauwazyc ziarenka tego uszczelniacza w proszku, zalalem plynem petrygo, zrobilem kilka kilometrow i stala sie tragedia, silnik zgasl podczas jazdy, w srodku bylo duzo pary wodnej, pomyslalem ze moze sie zagrzala ale temperatura byla optymalna (na wskazniku byla 1/2) i tak samo dotykajac silnika dalo sie wyczuc ze specjalnie to goracy nie byl, szukalem gdzie moglo wygonic plyn, i zauwazylem ze nie ma broka w glowicy w tej pod kolektorem, no i musialem holowac...i stad moje pytanie, dlaczego wywalilo ten brok, i dlaczego zgasla i niechce odpalic skoro temperatura nie byla przekroczona, czy tloki mogly poprostu spuchnac i sie przytrzec przez ten wywalony brok?? Prosze o pomoc (

Czy nikt mi nie pomoze?? Sprawdzilem, iskra jest na kazdej fajce, paliwo dochodzi, kompresja jest...pomocy...

czyli kreci a nie pali z tego wszystkiego rozumiem
jakby tloki staneły to raczej bys nie zakrecił hmm co mi przychodzi do glowy to aparat zaplonowy skoro iskra jest i paliwo tez ...
a brok mogl sie wypchnac troche jak ktos mial wode w silniku i zamarzla w zimie... pewnie uszczelnil przez dodanie jakiegos srodka a teraz cisnienie go wypchneło..
a para byla stąd ze pewnie na wydech poszedl plyn,
zbiorniczek wyrónawczy z korkiem cisnieniowym rozumiem ze masz ?
skoro sie nie gotowalo ani nie jechales bez plynu w silniku to nie powinno sie nic stać

No wszystko sie zgadza, juz myslalem ze rozrzad przeskoczyl ale sprawdzilem i wszystko jest tak jak powinno byc...nie mam pomyslu co moglo sie stac, cisnienie jest, iskra jest, benzyne dostaje, powietrze rowniez, a mimo to niechce zapalic ani z plaka ani na hol ani wogole:( prosze pomozcie, dajce jakas wskazowke gdzie szukac przyczyny... Przetrzasnalem praktycznie cala instalacje bo myslalem ze moze gdzies zwarcie zrobilo ale wszystko ok. A brok wywalilo bo silikonem ktos go uszczelnil, ale to to jest najmniejszy problem skoro zapalic niechce...czy moze brak gdzies kompresji przez brak tego broku..koledzy pomozcie...gdzie szukac usterki bo juz nie mam nerwow dlaczego zapalic niechce....

Dopisano 10 maja 2014, 21:07:

Napisales ze aparat zaplonowy, tam szukac usterki?? Co moglo sie stac z aparatem?

najlepiej byloby gdybys podmienil aparat zaplnowy na inny bo tak to objawy pasuja wlasnie na uszkodzenie aparatu , kompresja raczej nie ma nic do rzeczy bo nawet na urwanej korbie auta odpalaja

Koledzy pomozcie, dalej sie mecze z swoja madzia, zmienilem aparat zaplonowy, i dalej niechce zapalic, kompresje ma, na kazdym cylindrze mierzylem zegarem, moze jakis czujnik jest zly, tylko ktory? A moze komputer, proszepomozcie bo juz pomyslow nie mam:(

W aparacie możesz mieć 1 czujnik lub 2 czujniki halla. Mrugaj błędy przez gniazdo diagnosis i wrzucaj na forum co wypluje. Jak mrugać błędy masz krok po kroku opisane w odpowiednich tematach

Najlepsze jest to ze wlasnie zaden blad niewyskoczyl, podpinalem pod komputer i zero bledow, i temu juz nie mam pomyslow co moze byc, a moze byc tak ze na tym mruganiu blad bedzie a komputer go nie wykazal?

memeth1990 napisał(a):a moze byc tak ze na tym mruganiu blad bedzie a komputer go nie wykazal?

Nie wiem, nie mam pojęcia, najlepiej pomrugaj i będzie wiadomo, to 5 minut roboty