SWAP w MX-3 – DYSKUSJA OGÓLNA
Nikt Ci nie poda pewnej wartości spalania bo jak widać każdy jeździ inaczej... Dla jednych jak widać z "lekką nogą" to do 2,5k rpm. Dla mnie z "lekką nogą" to do 3,5k rpm. Więc takie podawanie wartości każdego z osobna można sobie bardzo ogólnie potraktować.
Dlatego najbardziej wiarygodnym porónaniem jest stwierdzenie, że KLZE spala o litr więcej od K8. Z drugiej strony spotkałem się na forum z opiniami, że KL jest najekonomiczniejszym silnikiem z Kserii iże faktycznie spala niewiele więcej niż K8/KF. Jaka jest prawda przekona się na własnej skórze pewnie każdy, kto zrobi swapa 
hopek napisał(a):Ariel84 tak to sobie tłumaczbedzie power to i będzie kusic
ale gdy odchudzisz portfel będziesz jechał normalnie
- Od: 5 sie 2009, 14:38
- Posty: 61
- Auto: Mx-3 k8
Moja K8 zanim padła minimalnie potrafila spalić 7,5 Litra jadąc 80 km/h w brew pozorom na 4 biegu oczywiscie emeryt style 
a jak leciało sie na zlot autostrada przy predkości bardzo bliskiej 200 km/h palila z 25 litrów
Palila olej 0,7L na 1000 km a jak sie postarałem to i z litra
Wszystko zależy jak ciezką stope ma się
Porównania są bez sensu że jeden litr benzyny wiecej, czy mniej
a jak leciało sie na zlot autostrada przy predkości bardzo bliskiej 200 km/h palila z 25 litrów
Palila olej 0,7L na 1000 km a jak sie postarałem to i z litra
Wszystko zależy jak ciezką stope ma się
Porównania są bez sensu że jeden litr benzyny wiecej, czy mniej
A możemy założyć , że skoro średnia spalania w k8 to 9 – 10 l ,a w KLZE o 1 -2 litry więcej to uogólnijmy to procentowo, że KLZE będzie spalał 10 % więcej . I wtedy dla kogoś komu k8 spala 10 to KLZE będzie spalał 11 , Ci co cisną k8 do 15l/100km w KLZE spalą 16,5 l . Czy nie będzie to lepsze porównanie? przelicznik 10-15 % jest chyba bardziej wiarygodny ?
- Od: 5 sie 2009, 14:38
- Posty: 61
- Auto: Mx-3 k8
Smiesza mnie wypowiedzi ludzi ktorzy mowia ze tak wyczytalem ile spala k8 ile klze katalogowo ludzie jak cie nie stac na paliwo a masz 2.5 to kup sobie stara polowke w gazie za 1000zl po co gazowac klze najbardziej rozwala mnie jak koles ktory udaje pana bo ma kasy full panoszy bo jaki on nie jest bogaty , a na stacjje podjezdza meskiem 3.0 i tankuje gaz wiec poco taka pojemnosc (na pokaz?) ja gaz mam w kuchni i w zapalniczcce i tam on dobrze sluzy a zalozenie jest proste KLZE pali wiecej od k8 o 1l 1,5l wiecej przy takich samych stylach jazdy stwierdza to wiele ludzi moj kumpel ktory ma klze i Lukster ktory mial nie jedno klze a wy jeszcze ciagniecie ten temat (bo ja slyszalem itd itp bo w katalogu jest....czasami katalogowo nowe auta maja po 500km a na hamownii brakuje im 80km jak znajomy z miasta ktory ma corvette z06 i sie zdziwil dopuki nie przekonasz sie na wlasnej skurze wtedy nie bd wiedzial ile pali a ja i wielu innych ludzi majacych klze stwierdza fakt ze ZE pali o 1l 1.5l wiecej niz k8 wiec bierzcie to pod uwage ze jak spali 13 w mniescie przy jakiej jezdzie wiec jak ZE wziol 13 to k8 wziol by 12 co wam jeszcze trzeba powiedziec bo ktos napisal ze pali 15 w miescie zgadzam sie jak kreca do 6tys to mozliwe wiec nie ma co sie zastanwiac czy wkladac 2.5 czy robic k8 a osiagi i radosc z jazdy gdy podjezdza do ciebie nowe bmw5 czy 7 3.0 czy 3.5 i dostaje baty na swiatlach bezcenne
Aha a ludzia ktorzy nie wierza w spalanie zapraszam do Kalisza i leje ze 40 zl i jezdze na spokojnie do 3, 3,5 tys rpmi jak spali mi 10 czy 11 przy tej jezdzie na 100 to ten niedowiarek oddeje mi cala swoja wyplate
sa chetni?? i prosze nie porownywac KL do ZE ze spalaniem bo KL z tego co pisza inni pali o 1,5 +– wiecej niz ZE pozdro
- Od: 3 lis 2009, 11:06
- Posty: 124
- Skąd: Kalisz
- Auto: Mx3 Powered By KL-ZE
I tyle w temacie
Kolejna osoba mająca KLZE napisała jak jest myślę , że wszystko jasne 
Ale z tym gazem to po części się z Toba nie zgodzę
Nawet jeśli ma 3.0 to gaz nie koniecznie osłabi jego osiągi a nawet jeśli to da mu olbrzymią moc za połowę ceny ,a może 10 % mniejszą nic na benzynie
Sam mam znajomego który do swojego 170konikowego BMW władował gaz ...... jak chce poszaleć przełącza na benzynkę lecz w codziennym dojezdzie np do pracy wystarczy gaz i predkość podrózna i tego nie można mieć nikomu za złe prawda? 
Tak czy inaczej ricardo881 DZIĘKI za konkretną wypowiedź i potwierdzenie tego co pisali koledzy mający KLZE
WNIOSEK 1
OPŁACA SIĘ ZAMIENIĆ k8 NA KLZE 
Ale z tym gazem to po części się z Toba nie zgodzę
Tak czy inaczej ricardo881 DZIĘKI za konkretną wypowiedź i potwierdzenie tego co pisali koledzy mający KLZE
WNIOSEK 1


- Od: 5 sie 2009, 14:38
- Posty: 61
- Auto: Mx-3 k8
Akurat przeglądając to forum znalazłem całkowicie odmienne opinie odnośnie różnic w spalaniu pomiędzy KL a KL-ZE niż to co podaje ricardo i zdecydowanie się z nim nie zgadzam. Podaj może ricardo skąd te rewelacje bierzesz, że KLZE pali mniej niż KL.
Niektórych do gazu się nie przekona i już. Ale co tam. ja nie kupuję samochodu po to żeby się chwalić mocą, czy pojemnością.
Przy moich kilometrach bym spalił w rok benzyny za można powiedzieć równowartość samochodu. wolę to przeznaczyć na full jego utrzymanie.
A mnie znowu śmieszy podejście, że jak ma się mesia czy inne drogie auto to wstyd podjechać pod LPG.
Po co mam kupować "starą powłokę za 1000 złotych" jak mogę mieć wygodne, dużo palące auto w którym nie oszczędzam, tylko śmigam ile chcę.
Kl ZE gdybym miał też bym zagazował. Strata 5 koni mechanicznych jest dla mnie żadną.
I nie myśli się,czy spali litr mniej czy więcej.
Przy moich kilometrach bym spalił w rok benzyny za można powiedzieć równowartość samochodu. wolę to przeznaczyć na full jego utrzymanie.
A mnie znowu śmieszy podejście, że jak ma się mesia czy inne drogie auto to wstyd podjechać pod LPG.
Po co mam kupować "starą powłokę za 1000 złotych" jak mogę mieć wygodne, dużo palące auto w którym nie oszczędzam, tylko śmigam ile chcę.
Kl ZE gdybym miał też bym zagazował. Strata 5 koni mechanicznych jest dla mnie żadną.
I nie myśli się,czy spali litr mniej czy więcej.
No ale LPG to wstyd... Mentalność Polaka – z bólem serca będzie opróżniał portfel na stacji, ale LPG nie założy, bo będzie wstyd na "dzielni"
Przeważnie w polskich realiach wygląda to odwrotnie – Podjeżdża gość tym mesiem z 3.0 (które kupił na kredyt lub oszczędzał na nie 8lat) na stację i udając bogacza leje benzyny za 30zł...
Co do gazowania dużych fur, to w pełni podzielam zdanie lukano.
Są ludzie których się nie przekona... Znam takich niestety dużo. A najbardziej podoba mi się ich podejście do LPG jak trzeba większą paczką gdzieś daleko jechać... Nagle LPG jest fajne
Dobra kończmy OT, bo temat nie o tym.
ricardo881 napisał(a): najbardziej rozwala mnie jak koles ktory udaje pana bo ma kasy full panoszy bo jaki on nie jest bogaty , a na stacjje podjezdza meskiem 3.0 i tankuje gaz wiec poco taka pojemnosc (na pokaz?)
Przeważnie w polskich realiach wygląda to odwrotnie – Podjeżdża gość tym mesiem z 3.0 (które kupił na kredyt lub oszczędzał na nie 8lat) na stację i udając bogacza leje benzyny za 30zł...
Co do gazowania dużych fur, to w pełni podzielam zdanie lukano.
Są ludzie których się nie przekona... Znam takich niestety dużo. A najbardziej podoba mi się ich podejście do LPG jak trzeba większą paczką gdzieś daleko jechać... Nagle LPG jest fajne
loockas napisał(a):No ale LPG to wstyd... Mentalność Polaka – z bólem serca będzie opróżniał portfel na stacji, ale LPG nie założy, bo będzie wstyd na "dzielni"
ricardo881 napisał(a): najbardziej rozwala mnie jak koles ktory udaje pana bo ma kasy full panoszy bo jaki on nie jest bogaty , a na stacjje podjezdza meskiem 3.0 i tankuje gaz wiec poco taka pojemnosc (na pokaz?)
Przeważnie w polskich realiach wygląda to odwrotnie – Podjeżdża gość tym mesiem z 3.0 (które kupił na kredyt lub oszczędzał na nie 8lat) na stację i udając bogacza leje benzyny za 30zł...
.
niektórzy leją za 40pln ale lpg nie zalozy bo szkoda gazowac KL-ZE

- Od: 14 kwi 2009, 00:56
- Posty: 362
- Skąd: tu i tam :)
- Auto: mx3
co wy wogole piszecie – mentalnosc polaka – ludzie sami jestescie Polakami – wiec to wasza mentalnosc – Sami Sobie wbijacie (chyba ze ktos ma niepolskie obywatelstwo)masakra jakas.
Jeszcze powiedzcie ze do bmw m5 500 czy 600 koni tez byscie gaz wsadzili bo taniej
ha
Jeszcze powiedzcie ze do bmw m5 500 czy 600 koni tez byscie gaz wsadzili bo taniej

:D
- Od: 10 wrz 2008, 08:49
- Posty: 487
- Skąd: Koszalin/Poznan
- Auto: Seat Ibiza ASZ :)
djArias napisał(a):Jeszcze powiedzcie ze do bmw m5 500 czy 600 koni tez byscie gaz wsadzili bo taniej![]()
ha
Tak, mimo, że mnie stać na auto, które ma duży silnik i dużo pali nie znaczy, że mam wydawać kasę na prawo i lewo.
Nie sztuką jest wydać kasę, sztuką jest wydać możliwie mało i nie jest to skąpstwo a oszczędność.
Skoro gaz jest tańszy to dlaczego mam płacić za droższą benzynę?
Dyskusja jest zbędna bo jak ktoś się uprze to nie da sobie nic wytłumaczyć.
zasada dla mnie jest prosta... jeżeli mogę jeździć taniej, to dlaczego mam tego nie robić? Tym bardziej, że mówimy tu o samochodach, które mają naście lat. Gdyby mnie było stać na M5 to raczej byłoby mnie stać na PB. Póki co znalazłem alternatywę na tanią jazdę – jeżdżę swoim autem jakieś 45kkm rocznie więc dla mnie przelicznik jest prosty.
Dla mnie temat jest jasny. Jeżeli wpakowałeś jakieś KLZE z myślą o funie, wyścigach itd to masz pewnie w nosie spalanie. Serio zabawne są te historię tjunerów, którzy zrobili super, szybkie auto i teraz skamlą, bo dużo pali i trzeba delikatnie deptać. Wóz albo przewóz.
Jestem polakiem, ale nie trzymam się stereotypów
A taki właśnie stereotyp przykleił się do LPG. Wstyd – a dlaczego wstyd? Bo LPG jest zły – a dlaczego jest zły? Bo tak – I przeważnie na tym się kończą argumenty. No czasem jeszcze ktoś coś doda o zapalniczkach na benzynę
I tak można wymieniać z BMW, Golfami, Calibrami itd – Tak to wymyśliliśmy My – Polacy, ale to nie znaczy, że ja się z tym muszę zgodzić.
Dla mnie temat jest jasny. Jeżeli wpakowałeś jakieś KLZE z myślą o funie, wyścigach itd to masz pewnie w nosie spalanie. Serio zabawne są te historię tjunerów, którzy zrobili super, szybkie auto i teraz skamlą, bo dużo pali i trzeba delikatnie deptać. Wóz albo przewóz.
Jestem polakiem, ale nie trzymam się stereotypów
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ostatnio edytowano 20 maja 2010, 18:19 przez loockas, łącznie edytowano 1 raz
hehe to ciekawe ile mocy by zostalo w tym M-Powerze
jesli jaka kolwiek nieporofesjonalna ingerencja w uklad wydechowy (tutaj akurat opieram sie na bmw e36 Mpower) – jak np. przelotowy tlumik potrafi obnizyc moc o 20-30 koni
mysle ze wtakim ukladzie mozna by bylo popsuc przeplywke (tez obniza spalanie podobno i delikatnie moc ciagnie w dol:)) i z 300 konnego m-powera zrobic 200 konne "ekonomiczne bmw Mpower" ze znaczkami tylko jaki jest wtedy sens kupowania M-Powera skoro mozna kupic zwykle 3 litrowe bmw? 
:D
- Od: 10 wrz 2008, 08:49
- Posty: 487
- Skąd: Koszalin/Poznan
- Auto: Seat Ibiza ASZ :)
w czasach kryzysu kiedy nawet ekipy WRC oszczedzaja jak sie da ich silniki nie sa przerabiane na gaz
a na powaznie ja po prostu uwazam ze w autach typu mx-3, 323, golf, punto, itd itp mozna smialo zakladac gaz – gdyby nie to ze spalam na trasie 6L benzyny pewnie tez bym zalozyl Sobie gaz... ale gdybym mial jezdzic (czego nie robie bo mnei nie stac) m-powerem (np e-36 ktory przez dlugie lata mial rekord w mocy wyciagnientej z jednego litra bez doladowania) ktory jest dopracowany do tego stopnia ze jakakolwiek ingerencja ma bardzo negatywny wplyw na wyniki mocy wolal bym jezdzic mniej a na benzynie... tylko tyle.
a na powaznie ja po prostu uwazam ze w autach typu mx-3, 323, golf, punto, itd itp mozna smialo zakladac gaz – gdyby nie to ze spalam na trasie 6L benzyny pewnie tez bym zalozyl Sobie gaz... ale gdybym mial jezdzic (czego nie robie bo mnei nie stac) m-powerem (np e-36 ktory przez dlugie lata mial rekord w mocy wyciagnientej z jednego litra bez doladowania) ktory jest dopracowany do tego stopnia ze jakakolwiek ingerencja ma bardzo negatywny wplyw na wyniki mocy wolal bym jezdzic mniej a na benzynie... tylko tyle.
:D
- Od: 10 wrz 2008, 08:49
- Posty: 487
- Skąd: Koszalin/Poznan
- Auto: Seat Ibiza ASZ :)
Z tego co mi się obiło o uszy M5 zagazujesz i będzie to latało porównywalnie do benzyny – Koszt takiej instalki to ze 7 do 10 klocków więc trzeba na prawdę dużooo jeździć, żeby to miało sens. Na moją logikę, to M5 kupuję się raczej do funu lub jako drugie autko niż jako podstawowy środek lokomocji. Tym bardziej jak ktoś łoi po 50kkm rocznie i więcej. Koszt utrzymania M5 to nie tylko paliwo... Więc tutaj przyznam Ci rację – nie zagazował bym M5, bo jeździł bym nią raczej tylko po torach i opuszczonych ulicach aby się wyszaleć po stresującym tygodniu w pracy
Dyskusja zaczęła się i dotyczyła samochodów z naszego podwórka
Dyskusja zaczęła się i dotyczyła samochodów z naszego podwórka
Gared jakos kazdy kto ma 2.5 KL sapie ze mu duzo pali to sa zdania innych nie moje a ja i kilka osob majace klze stwierdza ze pali do 1.5l wiecej niz k8 wiec KL w wiekszosci nie wszystkie oczywicie jakos pala z 12l 13 w miescie a co do LPG jezdzi sie tanio i portfel sie cieszy ale dla mnie to jest tak jak bym mial kupic swojemu dziecku batona z dolnej polki a z gornej wiec chce jak najlepiej dla auta jak mialem 1.6 to tez chccialem zalozyc gaz bo to nie jechalo a palilo strasznie ale -ZE zbiera sie jest elestyczne na kazdym biegu wiec szkoda by mi go bylo zagazowac a jak mam zalozyc do tego gaz to tylko dobra sekwencje a niestety do V6 wolaja sobie kolo 4 tys wiec wole wiecej zalac i porobic cos jeszcze przy aucie niz wydac tyle kasy na gazownie wiem ze w ciagu roku sie moze zwruci ale dla mnie takie myslenie jest zbyt optymistyczne zyje sie chwila jutro moze cie nie byc, a z tym mietkiem w gazie chodzilo mi o to ze chlopek kupil sobie meska zeby ladnie sie prezentowal przed sasiadami a w glebi czego nie stac go zeby lac PB wiec po co to?? oczywiscie zeby sasiedzi na wsi zazdroscili mu ze jaki on nie jest kasiasty a u mnie w miescie jak znajomi widza lpg u kogos to ich to smieszy tzn nie w jakims normalnym aucie czy jakims zwyklym chodzi mi np podam przyklad na zlot podjezdza koles bmw e46 czarna na 18''tkach w srodku radio z dvd ogolnie cala cukierek a z tylu korek pod zderzakiem na LPG hehe mogl chociaz nie zydzic i dolozyc 80 zl na to zeby wlew mial wkrecany przy wlewie paliwa wziol kredyt bo koledzy maja fajne auta to on tez musi miec a na PB nie stac i koniec moze OT bo to juz nie jest pytanie o zmianie silnika tylko LPG za i przeciw kazdy ma inne zdanie wiec gusta sa podzielone i niech nikt nie odbiera mojego postu negatywnie sam bym wsadzi lpg do swojego auta ktore musial bym cisnac zeby jechalo i przy tym palilo 10l jak moj stry sohc pozdro
- Od: 3 lis 2009, 11:06
- Posty: 124
- Skąd: Kalisz
- Auto: Mx3 Powered By KL-ZE
Fajny zrobił się OT:D Tylko chciałem zapytać o wymiane silnika:D Ale jeżeli tak to tez się wypowiem:)
Ostatnio słuchałem bardzo dobrego wykładu na temat gazu:) Opowieść typu" gaz wysusza silnik czy coś takiego" są z mchu i paproci. Tak samo będzie dużo słabszy itp
przypominam że gaz ma 102 oktany
a napewno większość z was leje PB 95:) Nowa instalacja gazowa sekwencyjna wyciągnie więcej kucy z silnika;) nie mówiąc już o instalacji gazowej typu PRINS
która jest najlepsza:) koszt 7tys. Ja sobie nie wyobrażam narazie jazdy bez lpg:) na trasie pięknie na gazie można sobie śmigać 200 KM/h spalanie 13 litrów gazu. A jeżeli chodzi o dźwięk? O start ze świateł?
Jeden przycisk i jesteśmy przełączeniu z powrotem na benzynie:)
Ostatnio słuchałem bardzo dobrego wykładu na temat gazu:) Opowieść typu" gaz wysusza silnik czy coś takiego" są z mchu i paproci. Tak samo będzie dużo słabszy itp
przypominam że gaz ma 102 oktany
która jest najlepsza:) koszt 7tys. Ja sobie nie wyobrażam narazie jazdy bez lpg:) na trasie pięknie na gazie można sobie śmigać 200 KM/h spalanie 13 litrów gazu. A jeżeli chodzi o dźwięk? O start ze świateł?
Jeden przycisk i jesteśmy przełączeniu z powrotem na benzynie:)
Bo widzi Pan Panie władzo....ja po prostu lubię zapi*****ać
- Od: 21 sie 2009, 00:13
- Posty: 20
- Skąd: Wejherowo
- Auto: Mx-3 1.8 v6
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości