Stac na auto, to stac na utrzymanie. Straszycie ludzi z ta dostepnoscia. Ja smigam 3 rok nie powiem bo np z czujnikami abs mialem prblem ale kupilem z bj. a tak resza porownywalna cenowo. Zreszta na forum mozna sie sporo dowiedziec i nie brakuje chetnych do pomocy
A i przykladowo ja kupilem mazde i kumpel kupil z tym samym dniu Astre II, do dzisiaj dnia wymienil wszystkie lozyska,cena/szt 400-500zl
a ja zmienilem jedno cena 190zl. Ja mam prawie 300kkm , on 200kkm+. Ja zmienilem amory po pol roku uzytku (gleba przod -65mm tyl -40mm), on amory i cos tam mu na wychodzilo. Ogolnie mazda wg mnie mnie awaryjna. to samo kolega kupil golfa IV i stale jakies pierdoly, sam z nim bylem po ten samochod przebieg autetyczny itd. ale co z tego jak wychodzi stale jakas [tiiit], jedyne co to uklad napewdowy ok. Ja tez ze swoim nie mialem prblemu procz swiece kable(starnard jak sie nie przypilnuje).A i niewiedzec czemu przeplywomierz mu padl ori, zamiennik zalozyl po 2m-cach to samo.
Moze sa tansze czesci do VW czy opla ale usterki niektore co maja koledzy mnie chyba doprowadzily by do szalu
A i zazncze ze moja miala 224kkm jak ja kupilem
takze nie jest to awayjny samochod jak na 15 latka:) a mam jeszcze druga w sedanie 6 rok(chcialem ja sprzedac) jedynie co to koncowki i 2 laczniki poszly, a i pompa sie zasyfila, a tak tylko sie zmienia olej leje paliwo i smiga jedna jak i druga:)
A wybor w kupnie to kwestia gustu i czy chce dbac o auto czy tylko przesmigac myslac ze do uzywanego nic bd dokladal, nie ma takiego samochodu.
Moze troche nie poukladana moja wypowiedz
Tak czy inaczej kupujcie co wam sie podoba, ja oczywiscie jestem za mazda