Strona 1 z 7

Jakie spalanie oleju w Mazdach BA/BH? – Dyskusja wspólna

PostNapisane: 29 lis 2004, 00:39
przez robaszki
paręmiesięcy temu zmieniłem olej z półsyntetyka na mineralny /wg zaleceń serwisowych/
mam przebieg 185 tys. przejechałem ok.5000 km. i stwierdziłem ubytek rzędu 0,5l czy to aby normalne ?

PostNapisane: 29 lis 2004, 00:50
przez artus
Już kiedyś był poruszany ten wątek, musisz poszukać. Ale myślę, że jest OK. Zależy jeszcze od tego jak użytkujesz swoją Madzię. Silnik bieże olej (oczywiście przy wykluczeniu wycieków) w momencie uruchomienia i gaszenia oraz przy ekstremalnej jeździe. Tak, że sam sobie odpowiesz na to czy jest to normalne.

PostNapisane: 29 lis 2004, 00:53
przez Adaś
w tydzien moja V-ka polknela 4litry oleju...pierscienie olejowe wbite tloki i takie tam... ale po dluzszej wizycie u dr.Jaksy wszystko jest ok zadnych ubytkow...dotarcie silnika zakonczone, jutro wymiana oleju i filtra i dalej w droge :)

PostNapisane: 29 lis 2004, 22:36
przez Manstein_
W/g mnie to normalne spalanie eksploatacyjne. Każdy silnik trochę zjada oleju a zwłaszcza z takim przebiegiem.
Jak zacznie spalać 1 l na 200 km jak moja to wtedy zacznij się martwić hahaha

PostNapisane: 29 lis 2004, 22:44
przez artus
Manstein_ napisał(a):Jak zacznie spalać 1 l na 200 km jak moja to wtedy zacznij się martwić

No lekka przesada :D

PostNapisane: 29 lis 2004, 23:22
przez Vel Mario
Mam dokładnie to samo , jeździłem na półsyntetyku i brał 0,3 na 10 000 zmieniłem na minerała i teraz dochodzi do 1 literka, zastanawiam sie czy nie przejść znowu na pół... , zrobiłem dopiero dwie wymiany więc może jest jeszcze szansa na przejście bez "objawów ubocznych".
Co wy na to ?????

PostNapisane: 29 lis 2004, 23:24
przez Vel Mario
robaszki napisał(a):olej z półsyntetyka na mineralny /wg zaleceń serwisowych/

Jeszcze zapytam co to za zalecenia i kto je wydał ????

PostNapisane: 30 lis 2004, 00:00
przez robaszki
Vel Mario mam dwóch znajomków jeden pracował w mazdzie w w-wie a drugi w osielsku to właśnie ci jegomoście zalecili tę wymiankę ale na wszelki wypadek zadzwoniłem do serw.na wybrzeżu i powiedzieli że przy przebiegu pow.160.tys. mogę spokojnie przejść na minerał i nie spowoduje to nic złego poza nieznacznym uciszeniem zaworów

PostNapisane: 30 lis 2004, 00:09
przez robaszki
na szczęście ten olej to nie mój największy problem ...moja pompa wodna wyje do mnie jak stado wilczków...a co ciekawe temperaturka na silniku ok. i sam nie wiem wymienić czy ni!

PostNapisane: 30 lis 2004, 10:04
przez krzysiek p
Adaś napisał(a):w tydzien moja V-ka polknela 4litry oleju...pierscienie olejowe wbite tloki i takie tam... ale po dluzszej wizycie u dr.Jaksy wszystko jest ok zadnych ubytkow...dotarcie silnika zakonczone, jutro wymiana oleju i filtra i dalej w droge :)

A ile taki zabieg kosztuje ???

PostNapisane: 30 lis 2004, 13:24
przez Robert W.
Ja w kwietniu przeszedłem z półsyntetyka na minerał (Lotos) zrobiłem do tej pory chyba 4kkm przy stanie 273kkm i nie bierzemi nawet 1 ml. Ubytków w układzie chłodzenia też nie stwierdzam <lol> .

PostNapisane: 30 lis 2004, 15:34
przez Vel Mario
Robert W. napisał(a):Ja w kwietniu przeszedłem z półsyntetyka na minerał (Lotos) zrobiłem do tej pory chyba 4kkm przy stanie 273kkm i nie bierzemi nawet 1 ml. Ubytków w układzie chłodzenia też nie stwierdzam <lol> .


To albo źle sprawdzasz albo coś nie tak z twoim silnikiem :P

PostNapisane: 1 gru 2004, 14:45
przez Robert W.
Rzeczywiście, też tak uważam, silnik chyba jest nie z tej planety <diabełek>

PostNapisane: 1 gru 2004, 20:08
przez Adaś
krzysiek p napisał(a):A ile taki zabieg kosztuje ?

duuuuuuzo ;) ale silniczek teraz praktycznie jak nowka sztuka :D

PostNapisane: 1 gru 2004, 22:45
przez Manstein_
Dla mnie to nie tajemica mogę napisać ile zapłaciłem :)
Za wymianę pierścieni zapłaciłem w sumie zapłaciłem 1450 zł ( w tym 550 zł to robocizna).
Ile trzeba przejechać aby dotrzeć pierścienie i w jakim zakresie powinien przy docieraniu pracować silnik ?

PostNapisane: 1 gru 2004, 23:28
przez GofNet
Adaś napisał(a):W tydzien moja V-ka polknela 4litry oleju
To chyba diesel a lany przez Ciebie olej był napędowym hahaha

robaszki napisał(a):(...) mam dwóch znajomków jeden pracował w mazdzie w w-wie a drugi w osielsku to właśnie ci jegomoście zalecili tę wymiankę ale na wszelki wypadek zadzwoniłem do serw.na wybrzeżu i powiedzieli że przy przebiegu pow.160.tys. mogę spokojnie przejść na minerał
Odnoszę dziwne wrażenie, że niektórzy "mechanicy" uważają, że przejście na mineralny (życie w zgodzie z naturą <glupek2> ) jest siłą rzeczy lepsze, niż olej syntetyczny lub półsyntetyczny. Ja mam przejechane obecnie 218 tyś. km i zalany jest olejem półsyntetycznym Mobile 1. Znacznie lepiej dba o silnik i wymywa silnik z przeróżnych ustrojstw.
Jak już ktoś przejdzie na syntetyk, to odradzam powrót do półsyntetyka, bo może jego silnik dostać okresu hahaha A wtedy czasami lepiej kupić inny silnik, niż bawić się w jego przywracanie do stanu użyteczności.


Robert W. napisał(a):Ja w kwietniu przeszedłem z półsyntetyka na minerał (Lotos) zrobiłem do tej pory chyba 4kkm przy stanie 273kkm i nie bierzemi nawet 1 ml. Ubytków w układzie chłodzenia też nie stwierdzam
Zacytuję Ci fragment z książki serwisowej:
"Zużycie oleju: Niewielka część oleju silnikowego jest spalana w cylindrach. Dobrze dotartym silnikom wystarcza 0,2 l oleju na 1.000 km. Czasami można odnieść wrażenie, że silnik w ogóle nie zużywa oleju. Może tak być np. zimą przy jeździe na krótkich odcinkach. Poziom oleju nie tylko nie opada, a nawet wzrasta. Oznacza to, że olej silnikowy został rozcieńczony paliwem i skroplinami. Właściwości smarne oleju są przez to znacznie słabsze, dlatego dodatki te należy odparować przez spokojną jazdę na dłuższym odcinku. Następnie należy koniecznie sprawdzić poziom oleju, gdyż po odparowaniu benzyny i wody poziom znacznie opadnie."

PostNapisane: 2 gru 2004, 00:58
przez Adaś
wiesz ja mialem troszke wiecej zrobione...mechanik Jaksy powiedzial ze dla 1 mechanika na 24godziny non stop pracy... ja pierwszy tysiac jezdzilem do 2500rpm (czasem wskakiwalo troszke wyzej ale czasem:). Jaksa zalecal zeby kolejny tysiac tez silniczka nie przeciazac (do 3500rpm sobie jezdze:) a pozniej to juz do czerwonego pola :D

PostNapisane: 2 gru 2004, 01:09
przez Adaś
GofNet napisał(a):To chyba diesel a lany przez Ciebie olej był napędowym

widze ze z kolegi wielki specjalista ktory na odleglosc telepatycznie potrafi stwierdzic co sie z samochodem dzieje hahaha

PostNapisane: 2 gru 2004, 12:47
przez Robert W.
GofNet, dzięki za podpowiedź. Rzeczywiście jeżdżę na krótkich dystansach, ale w moim przypadku pozostaje brać pod uwagę jedynie wodę, bo jeżdżę na gazie :). Ale z drugiej strony czyż nie powinno się to objawiać tworzeniem się emulsji wodno-olejowej? Jak zrobiłem 4 kkm to powinno pójść 0.8 l oleju, a ja mam cały czas taki sam poziom, z tego wynika, że powinna być to woda w ilości 0.8 l, co już powinno chyba skutkować pojawieniem się emulsji. A poza tym chyba tyle aż by się nie skropliło?

Chociaż z drugiej strony po wymianie oleju przez jakiś czas obserwowałem coś jakby za dużo oleju (powyżej kreski), myślałem, że źle mierzę, ale po jakimś czasie poziom stanął pomiędzy kreskami. Może właśnie wtedy spaliłem tyle oleju?

Za dużo gdybania muszę jeszcze poobserwować.

Nara

Jakie spalanie oleju ?

PostNapisane: 13 lut 2005, 13:29
przez piwo
u mnie 5 litrów na 15 tysiecy.Przy okazji ma ktos ksiązke obslugi do mazdy 323f rok 1990