Mazda kopci, pare pytań.
Wracając do tematu, fachowcy twierdzą, że ryzyko związane z powrotem na lepszy olej jest wymierne. Jeśli ktoś przez dłuższy czas juz na takim jeździł a auto ma już nabiegane prawie 200tys. km to może lepiej zostawić tak jak jest i zalewać go dobrym półsyntetykiem nadal. Trzeba zadać sobie pytanie co się chce osiagnąc przez taka zmianę? Jeślibys miał sobie zepsuć motor, to lepiej nic nie zmieniać.
A jakich się spodziewasz zmian na lepsze po zmianie oleju? Wydaje mi się, że gdyby od początku jeździł na 5w to pewnie wciąż byłby w dobrej kondycji i zmieniać na gorszy nie byłoby trzeba ani nawet niezastanawiałbyś sie nad tym.
Twój motor jak widać jest również niezły jednak
po tych 200tys., nie ma co sie oszukiwać, każdy silnik wysokoobrotowy jest już troszkę zużyty, zabrudzony osadem z oleju. Jak go wypłuka i pójdzie w olejoobieg, może narobić trochę bigosu.
A jakich się spodziewasz zmian na lepsze po zmianie oleju? Wydaje mi się, że gdyby od początku jeździł na 5w to pewnie wciąż byłby w dobrej kondycji i zmieniać na gorszy nie byłoby trzeba ani nawet niezastanawiałbyś sie nad tym.
Twój motor jak widać jest również niezły jednak
po tych 200tys., nie ma co sie oszukiwać, każdy silnik wysokoobrotowy jest już troszkę zużyty, zabrudzony osadem z oleju. Jak go wypłuka i pójdzie w olejoobieg, może narobić trochę bigosu.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
czytałem parę wypowiedzi ludzi co zmienili na syntetyk i nikt nie narzekał.co chcę osiągnąć ? Chcę wlać to co zaleca producent tylko tyle
marcin255 napisał(a):tylko ja chcę wrócic do fabrycznego 5W30 usmiech
a zwróciłeś uwagę na temperatury w których ten olej moze byc stosowany? poza tym masz juz jakiś przebieg i pompa olejowa nie jest nowa, wał również, zatem jakie będzie ciśnienie po rozgrzaniu oleju? osobiście bałbym sie o panewki,ale Twój wybór:)
- Od: 29 paź 2007, 00:45
- Posty: 152
- Skąd: Krk/Zawiercie/Dąbrowa G.
- Auto: 323F Z5 98r/6 2.0 RF7J 07/3 1.6 Y6 07
chuchErro napisał(a):marcin255 napisał(a):tylko ja chcę wrócic do fabrycznego 5W30 usmiech
a zwróciłeś uwagę na temperatury w których ten olej moze byc stosowany?
chyba zalecane przez mazdę na europę jest 5w30 i nigdzie nie jest napisane 100 tys km pólsyntetyk 200 tys km minerał
Widać, że kolega jest juz zdecydowany na zmianę więc nie ma sensu mu odradzać. Prosimy za jakis czas o podzielenie się z forumowiczami czy wszystko w porządku po tej zmianie, jak zachowuje się silnik i czy nie zaczął więcej podciągać oliwy (kopcić). Dodam dla spiskowców, że piszę to beż cienia ironii.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
jak coś będzie nie tak zaleje ponownie 10W40 płukanek nie robię -zobaczymy
marcin255 troche mnie dziwi twoje rozumowanie ale ok twoja sprawa
po co zmieniać coś jak jest dobrze, chyba żeby mieć satysfakcję?? bo innych powodów nie widzę a ryzyko jest i z tego trzeba sobie zdawać sprawę. mam nadzieje że podzielisz sie swoimi uwagami nawet jak wyjdzie lipa jakaś (czego absolutnie nie życzę) 
pzdr

pzdr
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 17:14 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
no i zalałem 5W40 lotosa bo był po 85 zł w Realu . Elf za 40 zł w litrowych opakowaniach tylko to za drogo.
No i przejechałem sie trochę jest na bank ciszej i lżej silnik chodzi . Zostawiłem filtr bo ma 2 tys km , zrobię 2-4 tys km i zaleje Elf i wymienię filtr
po to żeby Madzia miała lżej
No i przejechałem sie trochę jest na bank ciszej i lżej silnik chodzi . Zostawiłem filtr bo ma 2 tys km , zrobię 2-4 tys km i zaleje Elf i wymienię filtr
po to żeby Madzia miała lżej
na pewno zdam relacje , parę osób zmieniało olej i nic sie ni działo to mity
mozna poczytać
http://www.bemeks.pl/index.php/tag/wymiana-oleju/
przeżyłem lekki szok wg. rachunków jakis debil w okresie gwarancji 24 mies 30 tys km zaczął zalewać 15W40 ysz i tak do 2003 gdzie ktos zalał 10w30 rachunki z ASO Mazda
czyli Madzia juz przeszła z minerała na półsyntetyk ysz przy przebiegu 75 tys km.
15 -30-45-60 tys km 15W40 zgroza
mozna poczytać
http://www.bemeks.pl/index.php/tag/wymiana-oleju/
przeżyłem lekki szok wg. rachunków jakis debil w okresie gwarancji 24 mies 30 tys km zaczął zalewać 15W40 ysz i tak do 2003 gdzie ktos zalał 10w30 rachunki z ASO Mazda
czyli Madzia juz przeszła z minerała na półsyntetyk ysz przy przebiegu 75 tys km.
15 -30-45-60 tys km 15W40 zgroza
marcin255 napisał(a):przeżyłem lekki szok wg. rachunków jakis debil w okresie gwarancji 24 mies 30 tys km zaczął zalewać 15W40 ysz i tak do 2003 gdzie ktos zalał 10w30 rachunki z ASO Mazda
W Aso wiedzą co dobre dla tych naszych padaczek



A teraz taka refleksja.... jak kupiłem Z5 i zacząłem zaglądać na to forum (jeszcze jako niezarejestrowany) ten temat miał trochę ponad 300odpowiedzi ( wtedy złapałem się za głowę.... i pomyślałem.... ale kupiłem sobie parowóz



Może warto go już zamknąć..... wszystko zostało powiedziane...
a i taka uwaga ode.... jeśli komuś kopci wyraznie na biało przy w okresie zimowo-jesiennym (katalizator w Mazdach to przecież czajnik bez gwizdka) i nie ubywa mu więcej niż te 0,10-0,20l oleju/1000km i przy tym poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym utrzymuje się miesiącami pomiędzy max a mim, to niech odleje ten temat, nie denerwuje się i cieszy się jazdą..... aha.... dopóki nie zacznie przymulać przez aparat zapłonowy i olej nie zacznie cieć z uszczelki pod pokrywą zaworów z uszczelnienia tegoż słynnego aparatu
Ostatnio edytowano 5 lis 2009, 18:00 przez grabu122, łącznie edytowano 1 raz
grabu122 napisał(a): W Aso wiedzą co dobre dla tych naszych padaczek![]()
![]()
![]()
no jaj sobie nie rób
kupilem mazde 9 miesiecy temu(96' BA, 1.5), potem zaczela lekko kopcic, przeczytalem an prawde sporo w tym temacie na forum... brala duzo oleju ale to okazalo sie problemem z miska olejowa
i teraz mam taki dylemat: rano przy pierwszym odpaleniu(generalnie po dluzszym postoju – powyzej 3-4h) madzia dosc mocno kopci, jak sie rozgrzeje to juz w miare ok – ostanio troche gorzej ale to moze byc kwestia temperatur? Odkad zrobilem miske oleju ubywa mi malo – w sumie od lipca chyba nic nie dolewalem a ciagle jezdze. bylem dzis u mechanika – ktory notabene jezdzi "firmowa" efka i niby specjalizuje sie w japoncach – spytalem sie go o pierscienie a on po wyjasnieniu sprawy stwierdzil ze nawet nie ma sensu tego robic chyab ze kompletny remont silnika za 2500zl – a tak to zeby kupic inny silnik w lepszej formie...
co sadzicie? nawet nie sprawdzal kommpresji na pierscieniach.
to moje pierwsze auto wiec mam spory metlik w glowie
PS
mam do wymiany uszczelke pod pokrywa zaworow – to wiem na pewno, nie wiem w jakim stopniu to moze miec zwiazak z kopceniem, czy w ogole, w przyszlym tygoniu planuje ja wymienic to sie przekonam.
tak czy siak: co sadzicie? jest sens to naprawiac czy rzeczywiscie swap silnika? moze to po prostu uszczelniacze i pierscienie same? mechanik mi stwierdzil ze silnik ok 1000zl i 500 robocizna i ze lepiej kupic drugi, tylko nawet jak bede mial mozliwosc odpalenia takiego silnika to co mi to da? nie jestem mechanikiemzeby go ocenic.
i teraz mam taki dylemat: rano przy pierwszym odpaleniu(generalnie po dluzszym postoju – powyzej 3-4h) madzia dosc mocno kopci, jak sie rozgrzeje to juz w miare ok – ostanio troche gorzej ale to moze byc kwestia temperatur? Odkad zrobilem miske oleju ubywa mi malo – w sumie od lipca chyba nic nie dolewalem a ciagle jezdze. bylem dzis u mechanika – ktory notabene jezdzi "firmowa" efka i niby specjalizuje sie w japoncach – spytalem sie go o pierscienie a on po wyjasnieniu sprawy stwierdzil ze nawet nie ma sensu tego robic chyab ze kompletny remont silnika za 2500zl – a tak to zeby kupic inny silnik w lepszej formie...
co sadzicie? nawet nie sprawdzal kommpresji na pierscieniach.
to moje pierwsze auto wiec mam spory metlik w glowie
PS
mam do wymiany uszczelke pod pokrywa zaworow – to wiem na pewno, nie wiem w jakim stopniu to moze miec zwiazak z kopceniem, czy w ogole, w przyszlym tygoniu planuje ja wymienic to sie przekonam.
tak czy siak: co sadzicie? jest sens to naprawiac czy rzeczywiscie swap silnika? moze to po prostu uszczelniacze i pierscienie same? mechanik mi stwierdzil ze silnik ok 1000zl i 500 robocizna i ze lepiej kupic drugi, tylko nawet jak bede mial mozliwosc odpalenia takiego silnika to co mi to da? nie jestem mechanikiemzeby go ocenic.
- Od: 29 gru 2008, 20:00
- Posty: 22
- Skąd: łódź
- Auto: mazda 323F BA '96 1.5 Z5, benzyna
Ja napisze tak, niskie temperatury postawi sobie chmurkę ale przez chwile, później jest wszystko ok.
Natomiast lato nie widać grama dymku.
Wiec olewam ten cały system. Czym więcej czytam ten temat tym bardziej się robi bajzel w głowie
Ważne że pali na dotyk nie traci mocy, drzemie jeszcze w moim Z5 sporo werwy
.
Więc jak to się mówi jak chodzi to nie wkładaj "mordy" pod maskę![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Natomiast lato nie widać grama dymku.
Wiec olewam ten cały system. Czym więcej czytam ten temat tym bardziej się robi bajzel w głowie
Ważne że pali na dotyk nie traci mocy, drzemie jeszcze w moim Z5 sporo werwy
Więc jak to się mówi jak chodzi to nie wkładaj "mordy" pod maskę
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 31 sie 2008, 23:54
- Posty: 335
- Skąd: Gliwice
- Auto: 323 F BA Z5 95'
Chciałem się podłaczyć do tematu bo akurat jestem w trakcie robienia remontu silnika.
I chciałem się spytać czy możliwe jest że dostanę jeszcze oryginalne pierścienie?
I chciałem się spytać czy możliwe jest że dostanę jeszcze oryginalne pierścienie?
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
iceman150 napisał(a):czy możliwe jest że dostanę jeszcze oryginalne pierścienie?
zapewne da radę, tylko ocena będzie zaporowa, bo w 1000zł się nie zmieścisz
- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
1200 zł we Wrocku
Bujnąłem sie 250km po autostradzie 160km/h gdzie przedtem powyżej 130 trzeba było krzyczeć żeby z pasażerem porozmawiac teraz jest ciszej.Nic nie kapie , nie wycieka
Bujnąłem sie 250km po autostradzie 160km/h gdzie przedtem powyżej 130 trzeba było krzyczeć żeby z pasażerem porozmawiac teraz jest ciszej.Nic nie kapie , nie wycieka
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość