Żywotność i ogólnie przebiegi silników Mazd modelu BA
Honda jest z roku 92. Gdybym kupił Mazdę z salonu z silnikiem Z5 to gwarantuje Ci , że przy moim traktowaniu silnika przejechałby minimum 300-350 tys. bez remontu . Regularna obsługa i rozum podczas eksploatacji to podstawa
.U mnie w książce serwisowej są wymiany oleju co ok. 15 tys. km , a raz Niemiaszek chyba zapomniał o przegladzie i zrobił ponad 20tys. W tym silniku fabryka zaleca wymianę co 12 tys.km. Myślisz , że ta Niemca zapominajka pomogła silnikowi? Są tacy , którzy jeszcze wiecej robią na oleju , a potem masz skutki.
dusz obojętnych nie chce ani niebo , ani piekło..
- Od: 24 mar 2006, 10:39
- Posty: 82
- Skąd: sulechów
- Auto: mazda 323P (BA) 1.5(88) Z5 98r
Pozwolę sobie zauważyć, że modeli BA z silnikiem Z5 jest po prostu najwięcej, stąd też liczba problemów z nim związanych jest proporcjonalna. Druga sprawa zaś, że próbka (coś jak te nieszczęsne 900-1000 osób w sondażach wyborczych) jest po prostu niereprezentatywna. Bierzecie pod uwagę opinie użytkowników forum, a tu zaglądają ludzie z problemami... nie zawsze, ale w zdecydowanej większości. Trzeci problem to wysoki odsetek aut kupionych z drugiej ręki – a powiem szczerze, Niemcy czy nie, nikt się nie pozbywa tanim kosztem w pełni sprawnego auta. To co do nas trafia jest po mniejszych lub większych przejściach...
A co do Hond... to nie jest taki ideał jak się niektórym wydaje. Już trzymając się tylko silnika, to lubią się przegrzewać. Wynika to pewnie z zaniedbań w obsłudze, oraz faktu że te jednostki preferują wysokie obroty. I też zaczynają brać olej, tyle że mniej kopcą bo Z5 mimo uszkodzeń nadal utrzymuje kompresję i nie pluje olejem tylko go spala. W Hondzie sprawę brania załatwia zwykle przejście na minerał, a w Maździe to nic nie daje i trzeba zrobić pierścionki...
A co do Hond... to nie jest taki ideał jak się niektórym wydaje. Już trzymając się tylko silnika, to lubią się przegrzewać. Wynika to pewnie z zaniedbań w obsłudze, oraz faktu że te jednostki preferują wysokie obroty. I też zaczynają brać olej, tyle że mniej kopcą bo Z5 mimo uszkodzeń nadal utrzymuje kompresję i nie pluje olejem tylko go spala. W Hondzie sprawę brania załatwia zwykle przejście na minerał, a w Maździe to nic nie daje i trzeba zrobić pierścionki...
Briareos , powiem więcej! Dla Niemca auto to narzędzie do pracy i ich stać na wymianę auta , dlatego maja to w pupie i depczą . Tam nikt nie jezdzi autem do 300 tys. , potem remoncik i dalej. W Polsce jest troszke inaczej . Dlatego nie chcąc mieć problemów należy kupować nowe auto i tyle , a nie rozwodzic sie o silniku Z5 jaki to on kiepski będąc czwartym lub n-tym właścicielem 
dusz obojętnych nie chce ani niebo , ani piekło..
- Od: 24 mar 2006, 10:39
- Posty: 82
- Skąd: sulechów
- Auto: mazda 323P (BA) 1.5(88) Z5 98r
Briareos napisał(a):Pozwolę sobie zauważyć, że modeli BA z silnikiem Z5 jest po prostu najwięcej, stąd też liczba problemów z nim związanych jest proporcjonalna. Druga sprawa zaś, że próbka (coś jak te nieszczęsne 900-1000 osób w sondażach wyborczych) jest po prostu niereprezentatywna. Bierzecie pod uwagę opinie użytkowników forum, a tu zaglądają ludzie z problemami... nie zawsze, ale w zdecydowanej większości.
Tylko widzisz, tak jest na większości forów, a ja pochodziłem sobie po innych i tam się nie mówi o braniu oleju, to sa jakieś pojedyńcze przypadki.
- Od: 24 kwi 2005, 18:09
- Posty: 290
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99
Mumin , zwróć uwagę , że w książkach obsługi BMW i innych marek jest wpis , że silnik może spalić do 1 litra oleju na 1000 km. Także nie ma się czym przejmować 
dusz obojętnych nie chce ani niebo , ani piekło..
- Od: 24 mar 2006, 10:39
- Posty: 82
- Skąd: sulechów
- Auto: mazda 323P (BA) 1.5(88) Z5 98r
scanioll napisał(a):Z5 to gwarantuje Ci , że przy moim traktowaniu silnika przejechałby minimum 300-350 tys. bez remontu
jak to rozumiesz?? dobre traktowanie to jazda 80-100km\h?? i nie deptanie samochodu? gdybym ja np chciał tak jeździć to kupiłbym sobie malucha albo cienkiego. tak samo ludzie pisze że jak się V6 źle traktuje to bierze olej i nie wytrzyma długo to moje pytanie jest po co kupować 323F z V6 po to by jeździć 80-100km\h?? wydaje mi się że po to aby korzystać z tej stajni koni co siedzi pod maską. znowu przytoczę moją poczciwą starą 16letnią corolle z silnikiem 1,3 75km. kupiliśmy ją z przebiegiem ok 100tyś ale potem jak się okazało drugie tyle miała cofnięte. jeździł nią niemiec a potem polak co robił trasy do niemiec i włoszech i też napewno na banach była deptana. przez 8 lat zrobiliśmy nią 115tyś km i powiem że nie była oszczędzana. cisneliśmy ją równo i wytrzymała 300tyś km do 1 remontu i to nie był kapitalny remont bo dla mnie kapitał to wymiana wszystkiego a my zrobiliśmy przy niej pierścienie bo jeden pękł, uszczelniacze zaworowe, panewki korbowodowe, szlif wału. do przebiegu ok 270tyś km brała 200-300ml na 10tyś km.
- Od: 15 paź 2005, 22:09
- Posty: 363
- Skąd: UK
- Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i
scanioll napisał(a):MUMIN , jaki przebieg ma Twoja BESTIA , ile zjada tego oleju i na jakim jeżdzisz?
Na liczniku ma 117 tys., ale na pewno ma więcej sądząc po wytartym pedale sprzęgła, gałce skrzyni biegów i kierownicy. Jeżdzę na Valvoline Max Life, a ile mi bierze to trudno powiedzieć bo jeżdżę głównie po mieście, a w mieście, co dziwne, nie bierze, ale wystarczy wyjechać za miasto i przejechać się 100-110 i jest widoczny ubytek.
- Od: 24 kwi 2005, 18:09
- Posty: 290
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99
Mumin napisał(a):ale wystarczy wyjechać za miasto i przejechać się 100-110 i jest widoczny ubytek
to fakt u mnie też najwięcej na trasie bierze oleju 2-3 trasy bo 150km i widać wyraźnie ubytek oleju
- Od: 15 paź 2005, 22:09
- Posty: 363
- Skąd: UK
- Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i
bartek_bart , mówiac o normalnym traktowaniu silnika nie mam na myśli jazdę z prędkoscią 80-100 km/h , tylko np o tym , że po uruchomieniu zimnego silnika nie powinno sie deptac dopóki nie osiągnie normalnej temp. pracy . Nie ma nic gorszego niż deptanie na zimnym silniku . Koleś w tej Hondzie ( o której pisałem ) przy temperaturze – 15 stopni zima uruchamiał silnik i na każdym biegu but do 5-6tys , taka jazda przez 20 tys km skróciła mu żywot jednostki i teraz dolewa olej litrami . Nie uznaje również palenia opon przy ruszaniu
i kilku innych spraw , moze juz wyrosłem , a może wielu innych nie robiło by tak jakby musieli zarobic sami na to wszystko nie będąc sponsorowani przez rodziców lub firme w przypadku auta służbowego.
dusz obojętnych nie chce ani niebo , ani piekło..
- Od: 24 mar 2006, 10:39
- Posty: 82
- Skąd: sulechów
- Auto: mazda 323P (BA) 1.5(88) Z5 98r
Mumin , u mnie jest w tej chwili 144 tys km , od wymiany zrobiłem ok 7 tys i dolałem ok. 300-400 gram , mam wlany Mobil 10w/40 . Moim zdaniem nie ma tragedii skoro wyjdzie mi 0,5 l na 10000 km.
dusz obojętnych nie chce ani niebo , ani piekło..
- Od: 24 mar 2006, 10:39
- Posty: 82
- Skąd: sulechów
- Auto: mazda 323P (BA) 1.5(88) Z5 98r
przy takich ilościach to pewnie że nie ma na co narzekac
a jak odpalasz gdy jest zimny stawia zasłonę dymną??
- Od: 15 paź 2005, 22:09
- Posty: 363
- Skąd: UK
- Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i
Mazdy lubią brać olej jedne mniej drugie bardziej i należy się z tym pogodzić i nie chodzi to o żadną statystyką, tak po prostu jest. Obecną madzią zrobiłem dopiero 4 tyś i nie zauważyłem ubytków, dymka przy odpaleniu nie puszcza, co będzie dalej to się okarze, ale jak czytam forum to ciekawie nie jest.
Miałem wcześniej 2 sierry i kappe, sierry miały orientacyjnie powyżej 300tyś i jedna na 100% nie miała robionego silnika. Żadene z tych aut nie miało olejowego problemu.
To tylko 3 jednostowe przypadki, ale jak miałem te auta to czytałem inne fora i tak jak zostało wspomniane branie oleju to żadki problem.
--
Pozdr
Hubi
Miałem wcześniej 2 sierry i kappe, sierry miały orientacyjnie powyżej 300tyś i jedna na 100% nie miała robionego silnika. Żadene z tych aut nie miało olejowego problemu.
To tylko 3 jednostowe przypadki, ale jak miałem te auta to czytałem inne fora i tak jak zostało wspomniane branie oleju to żadki problem.
--
Pozdr
Hubi
- Od: 16 lis 2005, 17:12
- Posty: 153
- Skąd: Warszawa
- Auto: Było: Mazda 626 GE FS 2.0i
Jest: Alfa Romeo 166 3.0i, E66 4.8i
scanioll napisał(a):bartek_bart , u mnie dymka nie puszcza na zimnym , a na końcówce tłumika nie ma nawet śladów sadzy czy okopcenia ( także jest git)
no to możesz się cieszyć bo moja potrafi puścić dyma jak trabant
- Od: 15 paź 2005, 22:09
- Posty: 363
- Skąd: UK
- Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i
A co powiesz o silnikach B6? Ich jeździ naprawdopodobniej więcej, niż Z5. Jakoś ludzie nie narzekają cyklicznie na te silniki. Raz na kiedy ktoś napomknie o problemie olejowym, a tak cisza. Ja mam przebieg 221kkm i oleju jakoś nie chce brać a jeżdzę na syntetyku!Briareos napisał(a):Pozwolę sobie zauważyć, że modeli BA z silnikiem Z5 jest po prostu najwięcej
Mimo wszystko stawiam na trefny Z5 tak, jak jest to w przypadku skrzyń biegów w silnikach 1,8i DOHC. Po prostu nie wytrzymują próby – nie tylko czasu.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
GofNet napisał(a):A co powiesz o silnikach B6?
Powiem że nie ma ich w BA, które ma sportowy wygląd, mimo że nie jest
Ja nie twierdzę że Z5 jest pozbawiony wad, tylko zwracam uwagę na "niedoskonałość metody pomiarowej". Żeby mieć jakiś obraz jakości tego silnika, to trzeba by porównać ilość sprzedanych do ilości serwisowanych. Dane z ASO mogłby by pomóc, jeśli wziąć poprawkę na to że po okresie gwarancji taniej się wybrać do mechanika bez autoryzacji, więc będzie odchyłka.
Z drugiej strony warto zauważyć, że silniki z serii B są wyjątkowo dobrze pomyślane. Coś w końcu nabija Maździe te statystyki bezawaryjności... Reasumując – Z5 nie jest zły. Jest więcej niż przeciętny, bo w końcu pomijając pierścienie, to dużo więcej problemów z nim nie ma. To jest raptem 1 usterka, a że akurat sie trafia w mało dostępnym miejscu... Jak ktoś uważa że silnik Mazdy to słaba konstrukcja, to niech sobie poczyta o problemach "francuzów". Tam nie ma jednej przypadłości, tam się wszystko psuje i to czasem bez widocznego powodu. I to są zwykle awarie jakichś pierdół, które się tanio naprawia (choć wiadomo że znowu strzeli) ale autem nie da się dalej jechać. Wycieki z układu chłodzenia, problemy z elektryką i padające cewki/aparaty zapłonowe to jest norma. Jeśli pominąć awaryjny osprzęt, to tylko stare wolnossące diesele się sprawdzają.
GofNet napisał(a):tak, jak jest to w przypadku skrzyń biegów w silnikach 1,8i DOHC
Nie kracz. Po pierwsze, w wolnossących BP to skrzynie manualne były przynajmniej 3 rodzajów (mowa o FWD), a po drugie to są to na razie odosobnione przypadki. Na tej samej zasadzie można powiedzieć że V-ki Mazdy są kiepskie, bo niektórym korbowód poszedł się ochłodzić poza silnik.
A mi w 1.8BP nie kopci, ale zdezak czasami mam w czarne kropki-przejzezdzalem kilka razy po nim palcem, ze tego juz na paluchu troche mialem i jest to jakby sadza, grafit, zero jakiegos tlustego czegos! No i oleju tez mi troche lyknie ale to pewnie wynika z tego ze ma dosc ciezka noge
Jedyne co mnei wqrza to hydraulika zaworow! Zauwazylem ze po ostrej jezdzie z pozadnym kreceniem, zwlaszcza w cieple dni jakby sie jedne zawor odzywal i stuka w silniku! Wyczailem ze jest to jeden z objawow, ze troszke ubylo oleju! HLA jest czule na niski poziom oleju i tyle! Stukanie takie wiaze tez troche z przegrzaniem silnika, a moze nie tyle co przegrzaniem, ale jego nadwyraz wyzsza temperatura w porownaniu do normalnej jazdy, bo wskazowka w samochodzie stoi jak stala-w polowie! A moze poprostu HLA nie lubi bardzo duzych temperatur? No ale pewnie jeden zaworek jest juz nie tak teges jak powinien!
Jedyne co mnei wqrza to hydraulika zaworow! Zauwazylem ze po ostrej jezdzie z pozadnym kreceniem, zwlaszcza w cieple dni jakby sie jedne zawor odzywal i stuka w silniku! Wyczailem ze jest to jeden z objawow, ze troszke ubylo oleju! HLA jest czule na niski poziom oleju i tyle! Stukanie takie wiaze tez troche z przegrzaniem silnika, a moze nie tyle co przegrzaniem, ale jego nadwyraz wyzsza temperatura w porownaniu do normalnej jazdy, bo wskazowka w samochodzie stoi jak stala-w polowie! A moze poprostu HLA nie lubi bardzo duzych temperatur? No ale pewnie jeden zaworek jest juz nie tak teges jak powinien!
- Od: 10 sty 2006, 17:29
- Posty: 608
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość