Witam. Problem przedstawia się następująco:
Mam zamiar kupić z ojcem na pół moje pierwsze autko. Z założenia ojciec też musi go używać, żebym zapłacił pół ceny auta, używał go za darmo przez półtora roku, a później zabrał ze sobą na studia. Sednem problemu są dość skrajne opinie na temat silniczka 1,5 Z5 w tych madziach. Jedni twierdzą, że jest to silnik zupełnie bezproblemowy, tylko zalać i jechać. Co ciekawe, twierdzą też, że silnik ten sprawia mniej problemów niż 1,8. Na tym forum widzę jednak tendencję do ciśnięcia po Z5 i preferowania jednak silniczków 1,8. Autko będzie ściągane z niemiec – wiadomo, nawet gdy cena podobna otrzymujemy furę w lepszym stanie (używana w nieco mniej offroadowych i zakorkowanych warunkach). Auta występują praktycznie jedynie w wersji z silnikiem Z5.
Tu pojawia się pytanie najważniejsze:
Jak to jest w końcu z tym olejem w Z5? To jest tak, że w tych silnikach mają one niską trwałość i jeśli nie są zużyte w momencie zakupu to zaraz się zużyją i tak? Przy jakim przebiegu średnio pierścienie w Z5 mają dość, jeśli to jest reguła?
Dalej kwestia spalania – wiem, że mazda ma dość krótkie biegi. Czy narzekanie przez niektórych na spalanie to problem duszenia silnika na wysokich obrotach przez użytkowników, czy kolejna poważna wada silnika? W/g niemców spalanie nie jest takie złe – 6,3 trasa; 7,5 mieszany (tak będzie jeździł ten samochód) i 9,8 w mieście.
Czy są jeszcze jakieś niespodzianki z którymi muszę się liczyć kupując samochód z silnikiem Z5?
Jak z elastycznością i mocą silnika? Stosując się do tego:
Zalecane prędkości na poszczególnych biegach:
1 bieg -- od 0 do 24 km/h
2 bieg -- od 25 do 40 km/h
3 bieg -- od 41 do 64 km/h
4 bieg -- od 65 do 72 km/h
5 bieg -- od 73 km/h w górę
Będę miał dość dobrze reagujący na gaz samochód, czy mogę o tym fakcie zapomnieć, trzeba go dusić na obroty? I w ogóle, 88 KM w dość niewielkim samochodzie chyba powinno dawać radę, więc kwestia mocy to po prostu "wydziwianie" związane z faktem siedzenia w takim samochodzie, czy słabość silnika?
Ogólnie – jest to dobry samochód biorąc pod uwagę, że ma być również dość bezproblemowy i bezawaryjny, czy lepiej dać sobie spokój, bo to tylko samochód z miłości i lepiej wybrać sobie inne autko?
Dzięki za odpowiedzi.
Jestem świadom, że odpowiedź na każde pytanie była. Są one jednak sprzeczne i troszkę niepełne, chciałbym mieć w tych kwestiach jednak jasność.