Klub MazdaSpeed

**Pyton162** · przez **Pyton162** » 19 lis 2005, 12:16

to kontroluj stan oleju i nie pankiuj za bardzo , jezeli zacznie brac duzo wiecej oleju to wtedy na warsztat, a tak z ciekawosci jaki olej masz alany?

bartek_bart · przez **bartek_bart** » 19 lis 2005, 12:32

Morgenik napisał(a):to kontroluj stan oleju i nie pankiuj za bardzo , jezeli zacznie brac duzo wiecej oleju to wtedy na warsztat, a tak z ciekawosci jaki olej masz alany?

mam olej Mobil 1 półsyntetyk

artisan · przez **artisan** » 22 lis 2005, 11:43

Mumin napisał(a):
GofNet napisał(a):Słyszałem opinie, iż są to najsłabsze silniki z team'u Mazda. Ponoć wiele silników w z tego modelu wymaga remontu już w okolicach przebiegu 100.000 km.

Coś mi się nie chce wierzyć. Mazda, zwłascza model 323, zawsze w czołówkach rankingów niezawodności (nierzadko ścisłych czołówkach) i silnik miałby przejechać tylko 100.000?! To Lanosy tak jeżdża, ale Mazda?!!

mój znajomy ma Lanosa którym juz zrobił 230 tys km bez żadnych remontów silnika, jego egzemplarz to wogóle bardzo udany model (jeden z pierwszych sprzedawanych w Polsce w 1998 r. wyprodukowany w Korei), poza wymianą materiałów eksploatacyjnych (w tym mam na mysli amorki, heble itp) nic nie robił, wogóle wkurza mnie takie powtarzanie jak papuga stereoptypów że Daewoo to Daewoo tamto... których sie nie sprawdziło na sobie, ja miałem Nexie od 1997 r. (teraz jeździ nią mój kolega, mój błąd że wogóle sprzedałem i ciagle jeździ bez napraw, nawet akumulatora jeszcze nie wymieniał co mnie zupełnie szokuje) Daweoo to nie fiat i tyle... jeden warunek: produkcja w Korei a nie w Polsce

Tigermen23 · przez **Tigermen23** » 22 lis 2005, 12:43

Witam

to ja sięteż zapytam bo mam dziwne objawy.

1. Mam oleju na full(nawet troszke za dużo), przy czym płynu jest tyle ile było, czy możliwe jest(a dolewalem olej na jeszcze nie ostygnietym silniku) że jak sprawdzalem na miarce to było powiedzmy nie zadowalająco, dolalem oleju i bylo na oko OK. potem jak sprwdzilem juz na zimnym(czyt. rano) to bylo go za dużo bo wlalem olej kiedy stary jeszcze nie zciekł?

2. stukanie zaworu a raczej czasem WALENIE. Czaserm gdy rano odpalam stuka mi bardzo głośno(nawet mozna powiedzie furkocze) cos z silnika. musze go zgasic, zapalic i tak 3 razy i juz jest gites. ostatnio mialem taka sytuacje kiedy zrobilem ostrego zrywa, jade sobie jade i nagle silnika wali jak stary diesel(Zaznacze zer na sile nic nie stracil, zbieral sie elegancko i tp) ale to bylo bardzo głośne. Rano juz jak odpalilem bylo to samo, pijechalem do wujasa i po drodze jakby umilklo to na pare minut potem dalej stuka. Jak juz dojechalem, pokazalem wujasowi jak stuka, potem na chwile zasilem, odszedlem od auta i jak wrocilem i odpalilem to bylo git. Naprawde nic z tego nie kumam, naet niewiem czy to zawor czy moze cos sie zacina. Dymu z tyłu to tylko jest biały i o wtedy kiedy jest zimno albo wilgotno, ale jest go tyle co w innych autach.

Pozdrawiam

bartek_bart · przez **bartek_bart** » 22 lis 2005, 14:54

Tigermen23 napisał(a):Witam

to ja sięteż zapytam bo mam dziwne objawy.

1. Mam oleju na full(nawet troszke za dużo), przy czym płynu jest tyle ile było, czy możliwe jest(a dolewalem olej na jeszcze nie ostygnietym silniku) że jak sprawdzalem na miarce to było powiedzmy nie zadowalająco, dolalem oleju i bylo na oko OK. potem jak sprwdzilem juz na zimnym(czyt. rano) to bylo go za dużo bo wlalem olej kiedy stary jeszcze nie zciekł?

dokładnie stan `oleju zawsze sprawdza sie na zimnym silniku jak już śćieknie! dolałeś na ciepłym to co niby ci brakowało do tego olej śćiekł i teraz masz za dużo!

Mumin · przez **Mumin** » 22 lis 2005, 15:23

artisan napisał(a):
mój znajomy ma Lanosa którym juz zrobił 230 tys km bez żadnych remontów silnika, jego egzemplarz to wogóle bardzo udany model (jeden z pierwszych sprzedawanych w Polsce w 1998 r. wyprodukowany w Korei), poza wymianą materiałów eksploatacyjnych (w tym mam na mysli amorki, heble itp) nic nie robił, wogóle wkurza mnie takie powtarzanie jak papuga stereoptypów że Daewoo to Daewoo tamto... których sie nie sprawdziło na sobie, ja miałem Nexie od 1997 r. (teraz jeździ nią mój kolega, mój błąd że wogóle sprzedałem i ciagle jeździ bez napraw, nawet akumulatora jeszcze nie wymieniał co mnie zupełnie szokuje) Daweoo to nie fiat i tyle... jeden warunek: produkcja w Korei a nie w Polsce

Wiesz, ja opierałem się na tym co przeczytałem, a przeczytałem w jednym z magazynów motoryzacyjnych test długodystansowy tego samochodu i miał on kłopoty z dojechaniem do 100.000 km.

artisan · przez **artisan** » 22 lis 2005, 18:24

na pewno nie był to model "początkowy" z Korei, ja pamietam że właśnie gdy pojawiły sie Lanosy i w tym samym okresie Sieny, to jakas gazeta czy któryś Program TV (nie pamietam dokładnie) prowadziło test równoległy obu aut i Lanos wypadł bardzo dobrze, potem juz bywało z tym gorzej, opinia się popsuła, gdy chciałem zmieniac Nexie na Lanosa mechanik (z serwisu Daewoo <lol>

) odradzał mi to gorąco, że zrobie duzy błąd bo Nexie sa mało awaryjne czego nie mozna powiedzieć o Lanosach z FSO, ale tak wogóle to wejście Daewoo do Polski nie było złe, obnizyło ceny samochodów bo pamietam że wcześniej fiat robił co chciał, szkoda tylko że tak niesławnie sie skończyło a mężczyzne podobno poznaje sie po...
a tak bajdełej w mojej Protege tez stukaja popychacze

Puhcio · przez **Puhcio** » 22 lis 2005, 18:51

Ja też mam miłe wspomnienia z Daewoo. Były dwa espero 1.5 (goły – bez wspomagania dlatego sprzedaliśmy) oraz 2.0 CD PDW. Jak na rok '97 to auto było kompletnie wyposażone (ABS, SRS, elektryka, klimatyzacja). Nic nie dolegało tym samochodom. Nie psuły się , etc. Jedyny feler to duże zużycie paliwa (szczególnie 2.0 – do 15 – 16 l jak się przycisnęło

, ale wtedy benzyna była tania ....) Dynamika na dobrym poziomie. Gorsze zdanie już mam o lanosach ....

**Pyton162** · przez **Pyton162** » 22 lis 2005, 19:12

Tigermen a na jakim oleju jezdzisz mzoe zmien oelj na jakis dobry i wtedy slucahj silnika ,bo czsami sie tak dzieje ze silnik kiepsko chodzi bo olej kijowy , pozdro

sołtys · przez **sołtys** » 23 lis 2005, 07:34

Puhcio napisał(a):Gorsze zdanie już mam o lanosach ....

to ja mam w rodzince lanosa 98r 1.6 16V 150tyś km i nic tylko olej filtry i jazda wiec pieprzenie że daewoo t gorsze niż fiat mnie wkur... totalnie bo miełem uno i psuło sie na potęgę CC juź nie wspomne.
Acha toco też miałem od nowości 100000tyś olej filtry i nic wiecej w tym samym czasie teściowa cc 700 zdążyła zrobić głowicę popychacze a auto ledwo sie ciągło bo buło tak wyjechane wiec jak ktoś na daewoo najeżdza to mi sie ciśnienie podnosi i zaraz pytam czykiedykolwiek takowym samochodem jeżdził zazwyczaj okazuje sie że jeżdził tylko fiatami <lol>

HexeHarry · przez **HexeHarry** » 23 lis 2005, 09:16

Dobra, już starczy o Daewoo

Topic dotyczy silników Mazdy a nie Daewoo

Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych użytkowników tego zacnego koreańskiego auta.

lukasz 323C · przez **lukasz 323C** » 23 lis 2005, 11:55

Witam ja mam Mazde 323C http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 407#195407 z silnikiem Z5 od ponad roku. Jest to rocznik 95 i ma przejechane 156 tyś udokumentowane. Po przeczytaniu niektórych opinii o tym silniczku trochę się zawiodłem na początku. Ale tak myśląc uważam ze mazdy wyposażone w ten silnik to przeważnie 323F BA i 323 Coupe BA spoglądając na te autka widać od razu ich sportowa sylwetkę i dlatego niektórzy myślą ze pod maska takiego autka silniczek 1500 o mocy 88PS jest nie do zdarcia a niestety każdy silnik deptany tak konkretnie i przy tym zaniedbany da się we znaki już po 100tys i nikt mi nie powie ze nie. Cóż to mówić większość aut z tym silnikiem sprowadzonych z Niemiec to autka młodych, którzy je katowali ile się da, bo sportowy wygląd autka.

Moja Madzia jak juz pisałem ma 156 ty przejechane tez byłą sprowadzona z Niemiec rok temu. Silniczek pali ok. Ale przeważnie w zimie słychać stukające zawory. Lecz słyszałem ze nie jest to powód do zamartwiania się gdyż stukające zawory w tym modelu na zimnym silniku to normalka tak jest zrobiony silniczek i nic nie poradzimy. Madzia nie dymi ani na niebiesko ani na czarno. Co prawda bierze troszkę oleju, ale nie jest to dla mnie uciążliwe od czasu do czasu dolać z setkę. Na razie przejechałem nią 20 tyś i wszystko jest ok nic się nie popsuło tylko lać i jeździć, nie zamierzam się zamartwiać takimi opiniami o tym silniku będę nim jeździł aż się rozsypie w drobny mak a potem wymieniam na BP i z głowy. Zastanawiam się tylko czy nie wlać tego oleju, o którym była tu mowa Castrol do starych silników czy jest ktoś, kto cos może o tym powiedzieć.

Jest to ten olej http://www.castrol.com/castrol/productd ... Id=6006592

Albo ten – http://www.castrol.com/castrol/productd ... Id=6006604

Ja tam wole jeździć MAZDA z takim silnikiem niż jakimś: fiatem, citroenem, fordem, hujdajem

, kia, oplem, peugeotem, polonezem, renault i innymi wynalazkami.

Fang · przez **Fang** » 23 lis 2005, 12:24

lukasz 323C Dobrze prawisz <piwo>

Robo · przez **Robo** » 23 lis 2005, 12:35

Łukasz u Ciebie (i innych z silnikiem Z5) kontroluje się luz zaworowy co 90tyś km i ustawia się go poprzez płytki także nie zbagatelizuj tego. Teoretycznie ten silnik powinien mieć optymalne parametry tuż po odpaleniu nie tak jak w przypadku hydraulicznych popychaczy, które to muszą złapać odpowiednie ciśnienie i żeby tym samych zawory przestały klepać.

Pozdrawiam.

**Pyton162** · przez **Pyton162** » 23 lis 2005, 12:43

a a zalalem moja madzie olejem petro-canada , 10w40 supreme, i jak narazie to autko spisuje sie na tym oleju bardzo dobrze , tu co nieco o tym oleju jak i o modlandzie http://www.gieldasamochodowa.com/articl ... kg_172.xml
co do silnikow Z5 to jak sie dba to bedzie sluzyl dlugo i bez awarii, a to ze czasem trzrba dolac oleju to normalka, we wszystkich samochodach prakrtycznie trzeba dolewac, pozdro

lukasz 323C · przez **lukasz 323C** » 23 lis 2005, 13:00

A niech mi ktoś powie, jaki jest koszt regulacji luzów zaworowych w Z5 kurde dzwoniłem do jednego serwisu i mówią ze nie robią, bo płytki to ciężko dostać ze są drogie itp. O co chodzi??

bartek_bart · przez **bartek_bart** » 23 lis 2005, 13:15

lukasz 323C napisał(a):A niech mi ktoś powie, jaki jest koszt regulacji luzów zaworowych w Z5 kurde dzwoniłem do jednego serwisu i mówią ze nie robią, bo płytki to ciężko dostać ze są drogie itp. O co chodzi??

siema w bydgoszczy w aso mazda ok40zł regulacja zaworów a podłączenie do kompa i diagnoza 70zł

artisan · przez **artisan** » 23 lis 2005, 14:18

Puhcio napisał(a):Ja też mam miłe wspomnienia z Daewoo. Były dwa espero 1.5 (goły – bez wspomagania dlatego sprzedaliśmy) oraz 2.0 CD PDW. Jak na rok '97 to auto było kompletnie wyposażone (ABS, SRS, elektryka, klimatyzacja). Nic nie dolegało tym samochodom. Nie psuły się , etc. Jedyny feler to duże zużycie paliwa (szczególnie 2.0 – do 15 – 16 l jak się przycisnęło , ale wtedy benzyna była tania ....) Dynamika na dobrym poziomie. Gorsze zdanie już mam o lanosach ....

tak Espero miało szczególnie dobra opinię , nie spotkałem sie żeby ktos mówił negatywnie o tym aucie (co nie stanowiło problemu dla twórców reklamy chyba PZU w której aktualnie Espero robi jako zepsute auto gdzieś na drodze

) , Nubiry juz miały gorsza opinię...

artisan · przez **artisan** » 23 lis 2005, 14:24

HexeHarry napisał(a):Dobra, już starczy o Daewoo
Topic dotyczy silników Mazdy a nie Daewoo

Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych użytkowników tego zacnego koreańskiego auta.

ok sorki

lukasz 323C · przez **lukasz 323C** » 23 lis 2005, 18:56

Coś mi się nie wydaje ze 40 zł chyba ze regulacja luzów zaworów jak masz hydrauliczne popychacze. Dziś byłem w serwisie mazdy w Katowicach i pytałem się o regulacje ty luzów zaworowych w silniku Z5 i powiedzieli mi tak: Robocizna 40zł a płytki to różnie od 30 zł do 70 za jedna sztukę zależy jaka a jest ich 16 rzecz jasna. Mówili tez ze jak cos to będą toczyć jakieś i wtedy po 15 zł jedna, ale kij wie, co to będzie. Wiec nie wiem, czy ktoś się orientuje w tej sprawie może ktoś już cos takiego robił w tym silniczku. Niech mi ktoś pomoże <pomocy>

Klub MazdaSpeed

Żywotność i ogólnie przebiegi silników Mazd modelu BA

Kto przegląda forum

Moderator