Spalanie naszych mazd [BJ]

Mazda 323 1998–2003

Postprzez dembol » 17 sty 2011, 13:53

No trochę dużo Ci pali jak na 1.3, to moja 2.0 pali 9.5l po mieście. Kręcę do 3tyś obrotów, no może trochę wyżej, Z tego co się naczytałem to sprawdziłbym na Twoim miejscu pierwszą sondę lambda, może masz walniętą, no chyba że te 9.5l to jest norma dla silnika 1.3 ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2010, 08:24
Posty: 91
Skąd: Reda
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 Sportive (FS)

Postprzez BartekD » 17 sty 2011, 14:35

No właśnie tego nie wiem. Poczekam na inne opinie i zobaczymy. A może ich być mało bo niewiele osób ma auto z takim silnikiem. W każdym razie dzięki.
Forumowicz
 
Od: 15 gru 2010, 11:59
Posty: 34
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323F BJ 1.3 2001

Postprzez shawn » 17 sty 2011, 19:56

Moja z silnikiem 1,3 pali 8l ale głownie trasa do pracy za miasto średnio 30 km dziennie, mysle ze w miescie ok 9l spali
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2009, 20:53
Posty: 85
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 323F 1,3 16V (BJ) '98r

Postprzez Siasio » 17 sty 2011, 21:34

Witam
Posiadam Madzię 1.6 16V 2001r – spalanie wychodzi mi średnio 7.2-7.8l. W mieście poniżej 8.5 nie mogę zejść, zaś poza miastem spokojnie przy średnio utrzymywanej prędkości 90-110km/h schodzi mi do 6.5. Jeśli nie przekraczałbym 90 to sądzę że wyszło by ok 6.0l/100km.
Zastanawiam się nad instalacją gazową (sek), ale muszę policzyć dokładnie koszty.
Siasiek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 paź 2010, 20:39
Posty: 53
Skąd: Skierniewice
Auto: Mazda 323F BJ 1.6 16V Sportive
Mazda 6 2.0 147KM 2006

Postprzez Interceptor » 17 sty 2011, 21:49

Bartek, poczekaj aż zrobi się cieplej, od razu spadnie Ci spalanie. Mi w najgorsze mrozy i korki w Warszawie też tyle potrafiła wziąć. Ja dopóki nie sprowadziłem się do Wawy nie rozumiałem definicji korek. W Szczecinie gdzie wcześniej mieszkałem jak postałem w korku 15 minut to było wszystko. W stolicy jak pewnego pięknego dnia postałem w korkach przy -10, cztery godziny przejechałem może 10 kilometrów i spaliłem w ten sposób chyba 1,4 baku od razu zrozumiałem co to znaczy sparaliżowane miasto.
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez freshbratek » 17 sty 2011, 23:28

Interceptor – sparaliżowane to jest wtedy kiedy po czterech godzinach stoi się cały czas w tym samym miejscu :) wszystko jeszcze przed tobą:)
<czarodziej>
Uważaj mam Mazde i nie zawaham się jej użyć !!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lut 2008, 16:45
Posty: 351
Skąd: wawa
Auto: 323F BJ 2.0 TDVI 2001

Postprzez Riget » 18 sty 2011, 10:51

Jak mi palila wczesniej ok.12, tak teraz postanowilem jej nie oszczedzac i krecilem ja przewaznie do 4tys a zdarzalo sie i do 6tys. Spalila 9litrow, co jest niezrozumiale. Co prawda wczesniej bylo -10, teraz we wroclawiu przez kilka dni jest +10, ale w lecie brala 9 przy obrotach do 2,5tys
Początkujący
 
Od: 13 cze 2010, 16:32
Posty: 10
Auto: 323 BJ ZL

Postprzez BartekD » 18 sty 2011, 10:55

Ok to poczekam na ciepłe dni i wtedy wszystko będzie jasne. A jak się mają obroty przy tym silniku do spalania? Dalej jeździć do 3tys czy kręcić trochę wyżej? Pytam bo dopiero poznaję ten samochód.
Forumowicz
 
Od: 15 gru 2010, 11:59
Posty: 34
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323F BJ 1.3 2001

Postprzez Interceptor » 18 sty 2011, 11:28

freshbratek napisał(a):Interceptor – sparaliżowane to jest wtedy kiedy po czterech godzinach stoi się cały czas w tym samym miejscu :) wszystko jeszcze przed tobą:)
<czarodziej>
[/quote]

Weź mnie nie dobijaj. Zdarzyło się już kiedyś tak, że jechałem sobie w ładnym korku puławską. Miałem do przejechania może jeszcze 500 m. Wnerwiłem się zostawiłem auto na parkingu przy ulicy i poszedłem piechotą.
BartekD napisał(a):Ok to poczekam na ciepłe dni i wtedy wszystko będzie jasne. A jak się mają obroty przy tym silniku do spalania? Dalej jeździć do 3tys czy kręcić trochę wyżej? Pytam bo dopiero poznaję ten samochód.


Nigdy tego tak nie testowałem, ale nie zaszkodzi pokrecić go trochę wyżej. Grunt żeby nie mulić auta zbyt niskimi obrotami
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez sedek » 18 sty 2011, 13:29

Przez za wolne przyśpieszanie i wrzucanie wyższych biegów na małych obrotach również wzrasta spalanie. Przekonałem sie o tym na własnej skórze. W lato miałem spalanie w mieście na poziomie 9-9,3l, głównie dlatego że jeździłem głownie krótkie odcinki, do 2km (ahh te lenistwo..) Zimą: przez mrozy, ośnieżone drogi, czekanie na odparowanie szyb z zapalonym silnikiem spalanie wzorosło do około 11l- masakra! Ale to jeszcze nic, zacząłem kombinować z obrotami, szybkością rozpędzania itp. Zacząłem zmieniać biegi na 2,5tys/obr i co? 12l/100 km!
Teraz staram się jeździć tak do 2.8tys obrotów i w miarę dynamicznie przyśpieszać- zobaczymy co z tego wyjdzie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sie 2010, 23:42
Posty: 29
Auto: Mazda 323f BJ 1.6 2001r

Postprzez Ciara56 » 18 sty 2011, 19:03

czekam na odpowiedz sedek bo możesz mieć ciekawy wynik moje 1.6 z 2003 roku w mieści w zimę spala około 9l na 100 km (sporo krótkich odcinków najdłuższy 9km )a w trasie około 7,5l
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 6 gru 2010, 12:03
Posty: 6
Auto: 323F BJ 2003 1.6

Postprzez Siasio » 19 sty 2011, 19:52

Ja swoją kręcę do 2,7- 3tyś, przyśpieszam równomiernie, spalanie jak pisałem wyżej. Myślę że kręcenie silnika 1.6 16V przy przyspieszaniu powyżej 3 tyś nie ma sensu, spalanie na 100% wzrasta. Utrzymywanie równomiernego przyspieszania i wcześniejsze hamowanie spowoduje mniejsze zużycie paliwa.

Interceptor dobrze napisał " ciężka noga=lekki portfel"
Siasiek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 paź 2010, 20:39
Posty: 53
Skąd: Skierniewice
Auto: Mazda 323F BJ 1.6 16V Sportive
Mazda 6 2.0 147KM 2006

Postprzez Borys » 20 sty 2011, 10:01

To czy zmieniamy bieg przy 2,5 czy 3,5 krpm nie ma aż tak dużego znaczenia. Ważne jest utrzymywanie stałej prędkości jak najdłużej. Podglądając wskazania komputera spalania trochę się nauczyłem i np. przy stałej prędkości 60 km/h pali porównywalnie na III biegu jak i IV a obroty są różne. IMO szybkie osiąganie prędkości przelotowej + utrzymywanie stałej prędkości (do tego wystarczy muskanie gazu) + oczywiste hamowanie silnikiem to gwarancja niskiego spalania...

Tylko, że mnie to strasznie nudzi <diabełek>
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez sedek » 20 sty 2011, 11:37

zajechałem dzisiaj do wulkanizatora i tak z ciekawości sprawdziłem ciśnienie w oponach. Okazało się że ciśnienie we wszystkich kołach wahało się od 1.5 do 1.6 bara. Wulkanizator dopompował; zobaczymy czy spalanie spadnie i o ile .

bo ilość powietrza w oponach ma jakiś minimalny wpływ na spalanie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sie 2010, 23:42
Posty: 29
Auto: Mazda 323f BJ 1.6 2001r

Postprzez Interceptor » 21 sty 2011, 00:59

Ooo to miałeś o co najmnej 0,5 bara za mało... Ja ciśnienie w oponach staram się kontrolować raz w miesiącu. Pompuję nawet minimalnie więcej niż zaleca to instrukcja. Jest minimalnie twardszy, ale oszczędza się też i paliwo.
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez Marceli Szpak » 23 sty 2011, 17:56

Witajcie.
Mój pierwszy test na spalanie wyszedł [sam nie wiem czy dobrze czy źle] następująco:

6,5 po mieście. Dodam, że z racji świeżego zakupu co za tym idzie ogólnej euforii i zadowolenia z nabycia Madzi nie oszczędzałem jej i często pedał "wędrował" do samej podłogi <oczko>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 gru 2010, 14:55
Posty: 130 (1/0)
Skąd: Poniatowa / Lublin
Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.

Postprzez decadent » 24 sty 2011, 14:58

To miasto to chyba Lublin co ?
W Poniatowej to chyba nie da się rozpędzić, zwłaszcza przez te drogi....
Przepraszam za offtop.

Mam w dowodzie Poniatowa – pozdrawiam krajana... :–)
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Marceli Szpak » 24 sty 2011, 15:07

Tak tak Lublin ;) W Poniatowej da się dobrze rozpędzić na rogatkach tylko szkoda zawieszenie ;)

Również pozdrawiam krajana i zapraszam na http://www.e-Poniatowa.pl ;) .
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 gru 2010, 14:55
Posty: 130 (1/0)
Skąd: Poniatowa / Lublin
Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.

Postprzez Songolooz » 25 sty 2011, 10:30

Moją Madzię mam już 6 miesięcy i spalanie na początku wahało się między 8,5-10 l / 100km
( 2,0 Diesel ). Teraz mimo jazdy wdg mnie szybszej i dynamiczniejszej spalanie waha się między 7,5-8,5 l / 100km.
Przeżyłem już z Madzią jedną niewielką trasę Poznań – Bałtyk ; Bałtyk – Poznań
Spalił mi w granicach 5,5. Muszę też powiedzieć, że droga była przebyta bardzo szybko, jechałem za szwagrem, który jechał 3l BMW. Była to najmilsza niespodzianka jaka mnie spotkała z Madzia.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 gru 2010, 15:04
Posty: 9
Skąd: Koziegłowy
Auto: Mazda 323 F ( BJ ) 2002r. 2.0 T.diesel

Postprzez sedek » 25 sty 2011, 13:53

Po dopompowaniu auto spaliło 9l/100km w cyklu mieszanym z dużą przewagą miasta. Myślę że nie jest to najgorszy wynik, warto dodać że nie jechałem sam , a podobno każde 10 kg w aucie to spalanie większe o 0,1l
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sie 2010, 23:42
Posty: 29
Auto: Mazda 323f BJ 1.6 2001r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323