Mam BJ-otkę od stycznia 2010r, więc już coś-niecoś konkretnego mogę n/t tego modelu napisać.
Chcieliśmy z żonką japończyka i szukaliśmy Corolli lub Civica i tak trochę przypadkiem zwróciliśmy uwagę właśnie na 323F ostatniej generacji.
Generalnie nie dam złego słowa o BJ-ci powiedzieć. Świetny samochodzik – wygodny, pakowny, b.dobrze wyposażony, estetycznie wykończony i miły dla oka. Wewnątrz może nie powala powiewem nowoczesności, jednak wszystko jest na swoim miejscu, a jakość użytych materiałów jest solidna.
Przyjemność z jazdy naprawdę spora. Silnik elastyczny (1,6) i całkiem żwawy – moim zdaniem zupełnie zadowalający, a nawet lepiej

. Bardzo dobrze sie prowadzi, nawet przy wiekszych prędkościach pewnie trzyma się drogi.
Co bardzo ważne – ten samochodzik jest niezawodny. Jest to b. istotne, gdyż głównie jeździ nim moja ładniejsza połowa. Maździa ma 9 lat i wszystko działa bez zarzutu.
Do minusów mogę zaliczyć poziom spalania, który nieco przekroczył założenia no i trzeszcznie w bagażniku, chyba plastików. Ponadto w moim konkretnym wykończeniu foteli użyto siateczki, która bardzo łatwo ulega wytarciu i pozaciąganiu, szczególnie w konfrontacji z dżinsami. Są to jednak nieistotne szczegóły.
Co prawda, ostatnio musiałem wydać trochę grosza na walkę z rudą, ale cóż – tak to jest, jak sie nie ma garażu, hehehe. Ponadto liczyłem się z tym od jakiegoś czasu.
Podsumowując: za stosunkowo nieduże pieniądze możemy zakupić bardzo dobry samochód. Porównując z markami, którymi miałem do tej pory okazję ujeżdżać, BJ-tka wypada naprawdę bardzo dobrze, nawet w zestawieniu z samochodami znacznie młodszymi.
Ze swojego egzemplarza jestem bardzo zadowolony i ogólnie modelowi wystawiam ocenę jak najbardziej pozytywną.
Uważam, że taka BJ-cia, to rozsądny i dobry wybór

.