Witam,
od miesiąca jestem posiadaczem mazdy 3 1.6 2005 benzyna + gaz.
Po zakupie zauważyłem, że brakuje podświetlenia zapalniczki, tego małego schowka pod zapalniczką oraz schowka.
Dziś chciałem je wymienić lecz okazało się, że po sprawdzeniu zapalniczki i tego małego schowka mam nie pasujące żarówki. Po tym przy otwieraniu drzwi kierowcy i zgaszonych światłach zaczął się odzywać głośniczek. Ustąpiło to po wymianie żarówki w schowku. Jak się okazało, wieczorem gdy chciałem odpalić akumulator był rozładowany. Podładowałem go przez ok. 20 min po czym odpaliłem i zauważyłem, że jest brak podświetlenia zegarów oraz środkowego panelu. Po dojechaniu do miasta ok. 40km wymieniłem bezpiecznik od lumini. Po wymianie podświetlenie wróciło, a także schowek zaczął świecić. Niestety po tym samochód zaczął falować na niskich obrotach (przy postoju), a nawet potrafił zgasnąć. Faluje zarówno na benzynie jak i gazie.
Czy falowanie to mogło się wziąć od tego, że:
1. Żarówka w schowku została wymieniona i świeci?
2. Akumulator jest za słabo naładowany?
3. Jakiś dodatkowo bezpiecznik się spalił?
Jeżeli żadne z powyższych to co może być problemem?
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.
podswietlenie a gasnący silnik
Strona 1 z 1
Spalona żarówka w schowku może powodować cyrki z elektryką, po wymianie wraca do normy.
Falujące obroty po odłączeniu akumulatora to też norma, po kilkudziesięciu kilometrach powinno się samo skalibrować, można też zostawić go na jałowych obrotach na parkingu przez kilka minut.
Falujące obroty po odłączeniu akumulatora to też norma, po kilkudziesięciu kilometrach powinno się samo skalibrować, można też zostawić go na jałowych obrotach na parkingu przez kilka minut.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości