Mazda 3 MPS – prośba o pomoc w wyborze i kilka pytań

Mazda3 2003–2008

Postprzez andy122 » 23 lip 2019, 23:16

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem w trakcie poszukiwań odpowiedniego egzemplarza Mazdy 3 MPS pierwszej generacji. Przeglądając ogłoszenia natknąłem się na 3 samochody, które znajdują się w promieniu maksymalnie 150km ode mnie:
1
2
3

Czy według Was któryś z tych samochodów jest godny uwagi? Przeczytałem poradnik znajdujący się na forum odnośnie świadomego zakupu tego modelu, jednak prosiłbym o jakąkolwiek pomoc, praktyczne wskazówki czy sugestie, żeby nie wbić się na przysłowiową minę. Oprócz tego chciałbym zapytać też o to ile jest w stanie wytrzymać silnik w MPSie przy założeniu, że kierowca umie się z nim obchodzić i czy przebiegi rzędu 250kkm, tak jak np. w pierwszym ogłoszeniu to coś czego należy się obawiać? Przeczytałem też, że teoretycznie problem korozji w wersjach MPS trójek powinien być mniej nasilony niż tych produkowanych do 2006 roku (przedliftów). Jak to wygląda w praktyce u posiadaczy MPSów? Czy warto zastosować konserwację podwozia/nadwozia? Z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam :).
Początkujący
 
Od: 23 lip 2019, 22:56
Posty: 1

Postprzez MyaS » 25 lip 2019, 10:59

Dopóki nie pojedziesz na miejsce, nie dotkniesz, nie przejedziesz się, nie masz się co sugerować zdjęciami, czy opisem.
Miałem takie sytuacje że jadąc na miejsce 300 km w jedną stronę auto zupełnie odbiegało od tego co było pokazane na zdjęciach, były takie momenty że wydawało mi się że ktoś podjechał innym samochodem...

Jedyne co możesz zrobić to dopytać wstępnie przez telefon osobę która ten samochód sprzedaje o jakieś podstawowe informacje.
Jeśli handlarz – to tutaj jest loteria.
Jeśli właściciel – to na pewno wie jaki olej zalewał, co ile kilometrów, czy ma jakieś pomiary z hamowni, paragony z wymian części, itp.

Ja przy I gen MPS i tak uzbierałbym trochę większą górkę PLNów, co by się chociaż przygotować na podstawową rozbiórkę silnika i ogarnięcie podstawowych napraw, bo przy tak wysilonej jednostce 250k km robi już swoje. No ale właśnie, wszystko zależy jak dbał poprzedni właściciel.

Przy kupnie MPSa podstawę jaką bym zrobił to:
Odpalenie na zimnym, druga osoba niech sprawdza kolor spalin z rury. Lekka przygazówka maksymalnie do 3 tys obr. czy nie kopci na niebiesko, lub biało.
Rozgrzać auto, druga osoba niech jedzie z tyłu i przy redukcji, puszczaniu gazu, przyśpieszaniu patrzy czy nie zostawia chmurki za sobą.

Na pewno jechać sprawdzić auto na podnośnik. ASO, albo dobry zakład mechaniki.

Jeśli wszystko wydaje się OK, jechać na najbliższą hamownię. Do 150zł zrobisz podstawowe pomiary mocy i momentu. Będziesz wiedział czy auto trzyma serię, czy już jest coś nie tak. Przy okazji zrobią Ci podstawową diagnozę silnika i błędów.

Tyle jeśli chodzi o silnik :)

Blachy w każdym modelu były słabe. Jeśli ktoś dbał to za wszasu zakonserwował auto i jest czyste od dołu.
Pierwsze co, za nim zaczniesz oględziny. Połóż się pod samochód, weź latarkę w rękę i szukaj czy nie ma rudzielca i dziur.
Jak będziesz miał do zrobienia podłogę, progi, ćwiartki i 3/4 blach, to nie ma sensu dalej zawracać sobie tym głowy.
Blacharka dzisiaj często przewyższa kwotą remont silnika, a dobrego blacharza ze świecą szukać...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2017, 20:29
Posty: 115 (0/3)
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK, 07r.
2.0 LF – 150KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323