Klub MazdaSpeed

Witam
Mniej więcej od jesieni 2017, zaobserwowałam wzrost spalania. Do pracy jeżdżę zawsze tą samą droga, to samo powrót. Spalanie wzrosło z 6-7 litrów do 9-10,2 litra.
Auto ma 10 lat, 80 tysięcy przejechane, rocznie między 3 a 5 tysięcy.
Ma wymienioną sondę lambda, hamulce, sprzęgło, wahacze.
Olej wymieniam co dwa lata. Przeglądy w ASO. Tankuję na Orlenie ewentualnie Lotosie.
Nie wiem co się dzieje, dlaczego tak dużo pali. Podejrzewam, choć to pewnie jakaś teoria spiskowa, że od pewnego czasu w paliwie jest więcej tzw. biopaliw.
A może podpowiecie co sprawdzić by znaleźć przyczynę?

Anna

Pytanie ile km jedziesz z pkt. A do B.
Z profilu wynika, że masz silnik 1.6 moje 2.0 w zimie trzymało 10L teraz spadło do 8.5 100% miasto spokojna normalna jazda. Jaką masz tą nową sondę ? oryginał czy zamiennik, bo te niestety są do kitu.
Sprawdź błędy, jak silnik pracuje ? na zimnym jak i na ciepłym ?

Do pracy mam 7 km :–) przez warszawski Mordor. Korki. Ale jeżdżę tak od kilku lat. Dlatego taki skok mnie dziwi. Sondę wymieniałam w ASO Puławska w Warszawie. Nie mam pojęcia czy to zamiennik czy oryginał. Nikt nie pytał co bym wolała :–(
Jest jeszcze jeden niepokojący objaw. Pojechałam w góry i na serpentynie ledwo podjechałam na dwójce. Bałam się, że mi zgaśnie. Rok wcześniej pokonałam ten odcinek bez najmniejszego problemu.
Kiedyś w trasie np. nad morze spalanie było w okolicach 6,5 litra. Rok temu już 8,5. Ta sama trasa, bez korków, autostradą. Bak paliwa starczał na 560 km po mieście, dziś wystarcza na 400 :–/ to bardzo duża różnica.