Mazda 3 przed liftem czy jednak po
Strona 1 z 1
Witam. Ostatnio mocno się zastanawiam nad kupnem Mazdy 3 i szukam ciekawych ofert w mojej okolicy (+/-50km od Szczecina).
Moje poszukiwania stanęły na Mazdzie 3 1.6 benzyna, ale niestety w moich okolicach jest więcej Mazd przed liftem.
Moje pytanie brzmi, jeśli nie uda się znaleźć godnej uwagi Mazdy po lifcie, to opłaca się pchać w wersję przed liftową?
A jeśli jest sens, to czy dałoby radę jakoś zamienić te czerwone lampy z tyłu na te po lifcie ?
Moje poszukiwania stanęły na Mazdzie 3 1.6 benzyna, ale niestety w moich okolicach jest więcej Mazd przed liftem.
Moje pytanie brzmi, jeśli nie uda się znaleźć godnej uwagi Mazdy po lifcie, to opłaca się pchać w wersję przed liftową?
A jeśli jest sens, to czy dałoby radę jakoś zamienić te czerwone lampy z tyłu na te po lifcie ?
- Od: 24 mar 2019, 22:05
- Posty: 6
Odpuść sobie 1.6 – pali tyle co 2.0 – a nie jedzie
Polecam sobie poczytać trochę tutaj
–> Świadomy zakup Mazda 3 BK
Co jak co, ale zwiększyłbym dystans poszukiwań ja po swoją gnałem prawie 400km w jedną stronę i było warto
Lampy można zmienić bez problemu
Poczytaj trochę wątków na forum trójek przed, a po lifcie – jak dbasz tak masz – osobiście jednak polecam polift.
Polecam sobie poczytać trochę tutaj
–> Świadomy zakup Mazda 3 BK
Co jak co, ale zwiększyłbym dystans poszukiwań ja po swoją gnałem prawie 400km w jedną stronę i było warto
Lampy można zmienić bez problemu
Poczytaj trochę wątków na forum trójek przed, a po lifcie – jak dbasz tak masz – osobiście jednak polecam polift.
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
chmielu_KL napisał(a):Odpuść sobie 1.6 – pali tyle co 2.0 – a nie jedzie
Na podstawie własnych doświadczeń średnie spalanie z ponad 200kkm 6,9 l/100. Nie każdy potrzebuje auto sportowe jak 2.0 . 180 osiąga więc bez przesady, jeździ.
Jak masz zamiar jeździć non stop >140 to OK. 1,6 spali dużo ale w normalnej eksploatacji to około 1 litr mniej niż 2.0 a jak się postarasz to trasa na poziomie 5,5 l/100 jest osiągalna.
Za poliftem przemawia
1. Wiek – 2006 i w górę
2. Teoretycznie lepiej zabezpieczona blacha
3. Ładniejsze zegary – białe
4. Lampy – przód i tył
5. Lepsze wyposażenie w serii
RP
A kto tu mówi, że 2.0 jest sportowe
Jeździłem 1.6 i jedzie jako tako, a przy aktualnych cenach na rynku 2.0 idzie kupić w podobnej kasie do 1.6 – kwestia szukania. Znam kilku użytkowników, którzy mają 1.6 i serio, trochę żałują że nie kupili 2.0. Wiadomo, że 2.0 spali więcej co jak co mi pełny bak starcza lekko na 500km w mieście do zapalenia się rezerwy
Jeździłem 1.6 i jedzie jako tako, a przy aktualnych cenach na rynku 2.0 idzie kupić w podobnej kasie do 1.6 – kwestia szukania. Znam kilku użytkowników, którzy mają 1.6 i serio, trochę żałują że nie kupili 2.0. Wiadomo, że 2.0 spali więcej co jak co mi pełny bak starcza lekko na 500km w mieście do zapalenia się rezerwy
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Co do zwiększenia dystansu poszukiwań, to krucho u mnie z dojazdem byłby, a nie chcę na marne jechać kilka set kilometrów
Co do silnika 2.0, to słyszałem, że jest awaryjny i dlatego szukałem tylko wersji 1.6 i ewentualnie od biedy 1.4 benzyny.
Biednie też u mnie jest z ofertami Trójek Do 15K jest ich zaledwie 10 sztuk, gdzie jedna, to sedan, trzy po lifcie i jedna z nich 1.6
https://www.otomoto.pl/osobowe/mazda/3/ ... %5D=polska
Co do silnika 2.0, to słyszałem, że jest awaryjny i dlatego szukałem tylko wersji 1.6 i ewentualnie od biedy 1.4 benzyny.
Biednie też u mnie jest z ofertami Trójek Do 15K jest ich zaledwie 10 sztuk, gdzie jedna, to sedan, trzy po lifcie i jedna z nich 1.6
https://www.otomoto.pl/osobowe/mazda/3/ ... %5D=polska
- Od: 24 mar 2019, 22:05
- Posty: 6
1,4 odpuść bo jest po prostu za słaby do tego auta. Świetnia sprawdza się w 2.
W 3 pali realnie więcej niż silnik 1,6 i występował tylko w najuboższych wersjach wyposażenia.
1.6 od 2.0 różni się chyba tylko klapkami w kolektorze i to jest najbardziej awaryjne. Reszta podobnie.
Oba mają łańcuch, szklanki, zmienne fazy.
Różnica będzie jeśli znajdziesz 2.0 ze skrzynią 6 biegową. To będzie miało sens. I wtedy tylko poliftowa.
RP
W 3 pali realnie więcej niż silnik 1,6 i występował tylko w najuboższych wersjach wyposażenia.
1.6 od 2.0 różni się chyba tylko klapkami w kolektorze i to jest najbardziej awaryjne. Reszta podobnie.
Oba mają łańcuch, szklanki, zmienne fazy.
Różnica będzie jeśli znajdziesz 2.0 ze skrzynią 6 biegową. To będzie miało sens. I wtedy tylko poliftowa.
RP
Mateo3 napisał(a):Co do silnika 2.0, to słyszałem, że jest awaryjny i dlatego szukałem tylko wersji 1.6 i ewentualnie od biedy 1.4 benzyny.
1.4 to strzał w oba kolana a co słyszałeś o awaryjności 2.0 ? użytkuję od roku zrobione lekko 20 tyś i nic się nie dzieje trzeba trafić na zbadaną sztukę, polecam szukać od kogoś z forum, bądź z grup na FB
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Każde auto ma jakieś swoje bolączki i mankamenty. Jeśli kupisz gruza od idioty co wymieniał olej co 30 tys, oszczędzał na częściach i drutował wszystko co się da, to nawet Volvo podwójnie ocynkowane mu zardzewieje, a 1.9 TDI 1Z, którego nie da się zajechać, wyzionie ducha...
Żona ma M3 z silnikiem 2.0 od prawie dwóch lat. Po zakupie, niestety standard, wymiana pierścieni i uszczelniaczy bo lubiła olej. Poprzedni imbecyl robił interwały wymian oleju między 20-30 tys km.
Od tego czasu nic. Sam zacząłem szukać czegoś na siłę przy silniku i z braku laku wyczyściłem przepustnicę.
Przeważnie miałem auta z którymi zawsze się coś działo. Tutaj tylko regularnie wymieniam elementy zawieszenia i kontroluję stan blacharski.
Co do mocy to nie wyobrażam sobie jak jeździ 1.6
Przy 2.0 czuć że jest fajnie, oczywiście nie jest to sportowe auto, ale sprawnie można wyprzedzić, przyśpieszyć, czy dynamicznie ruszyć.
Kiedyś miałem zastępczego Aurisa 2016 r. 1.33 Dual VVT-i 100 KM
Myślałem że to auto jest zepsute, ale po prostu ten silnik jest taki zamulony. Zero dynamiki, stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Totalny dramat.
2.0 wolnossak to minimum, a silnik jeśli zadbany, to nie do zajechania.
Żona ma M3 z silnikiem 2.0 od prawie dwóch lat. Po zakupie, niestety standard, wymiana pierścieni i uszczelniaczy bo lubiła olej. Poprzedni imbecyl robił interwały wymian oleju między 20-30 tys km.
Od tego czasu nic. Sam zacząłem szukać czegoś na siłę przy silniku i z braku laku wyczyściłem przepustnicę.
Przeważnie miałem auta z którymi zawsze się coś działo. Tutaj tylko regularnie wymieniam elementy zawieszenia i kontroluję stan blacharski.
Co do mocy to nie wyobrażam sobie jak jeździ 1.6
Przy 2.0 czuć że jest fajnie, oczywiście nie jest to sportowe auto, ale sprawnie można wyprzedzić, przyśpieszyć, czy dynamicznie ruszyć.
Kiedyś miałem zastępczego Aurisa 2016 r. 1.33 Dual VVT-i 100 KM
Myślałem że to auto jest zepsute, ale po prostu ten silnik jest taki zamulony. Zero dynamiki, stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Totalny dramat.
2.0 wolnossak to minimum, a silnik jeśli zadbany, to nie do zajechania.
W Pomorskim tym bardziej nic nie ma. Uwierz mi, mieszkam tutaj i same dojechane szroty ludzie sprzedają. Najbliższe komisy w Elblągu.
Ja po M3 jechałem pod Warszawę.
Większość samochodów to południe Polski, okolice Warszawy, ewentualnie Poznań.
Jak wpisywałem M3 z 2.0 to wyskakiwało 30 ogłoszeń, więc wybór był i tak słaby.
Powodzenia w szukaniu dobrego egzemplarza. Bez rdzy, ze zdrowym silnikiem i nie wybitym zawieszeniem
Ja po M3 jechałem pod Warszawę.
Większość samochodów to południe Polski, okolice Warszawy, ewentualnie Poznań.
Jak wpisywałem M3 z 2.0 to wyskakiwało 30 ogłoszeń, więc wybór był i tak słaby.
Powodzenia w szukaniu dobrego egzemplarza. Bez rdzy, ze zdrowym silnikiem i nie wybitym zawieszeniem
chmielu_KL napisał(a):Mateo3 napisał(a):Co do silnika 2.0, to słyszałem, że jest awaryjny i dlatego szukałem tylko wersji 1.6 i ewentualnie od biedy 1.4 benzyny.
1.4 to strzał w oba kolana a co słyszałeś o awaryjności 2.0 ? użytkuję od roku zrobione lekko 20 tyś i nic się nie dzieje trzeba trafić na zbadaną sztukę, polecam szukać od kogoś z forum, bądź z grup na FB
ja zrobiłem już 75 tys km i tylko olej wymieniam co około 12 tys km
Hmm ... jeśli ja bym miał coś doradzić.... Jeżdżę 1.6 2005 rok. Zaraz przed samym liftem. Od niedawna w gazie. 8 lat. W sumie bym już wymienił na coś nowszego, ale jedno, że inne inwestycje są na pierwszym miejscu, a drugie ta cholera dalej chodzi i się nie psuje ;–) (choć miałem 2 awarie wysprzęglnika, druga bo za pierwszym razem kupiłem tani zamiennik. Ale da się to wymienić samemu, albo u mechanika na poczekaniu). Poza tym zero inwestycji ... choć na początku były problemy z prędkościomierzem ;–) Osobny temat na forum.
A bardziej do rzeczy. Wcale to tak bardzo nie rdzewieje. Pojawiają się ogniska, ale auto ma 14 lat i nie zabezpieczałem podwozia. Polecam gaz, dla mnie chodzi lepiej niż na benzynie ;–).
A co do silnika to jednak trzeba przyznać, że 1.6 to taki "dupowóz", wolałbym 2.0. Ale to zależy od tego, czego wymagasz od auta. Te 1.6 wyciągnie te 196 km/h licznikowe (gaz/benzyna bez klimy). Zawiezie Cię w niejedno miejsce w Polsce/Europie. Ale ja dzisiaj auta poniżej 140 KM bym nie kupował. No i brakuje mi 6-tego biegu. To jednak w tej wersji silnikowej nie jest auto na autostrady.
PS. Za jasną cholerę nie bierz 1.4.
A bardziej do rzeczy. Wcale to tak bardzo nie rdzewieje. Pojawiają się ogniska, ale auto ma 14 lat i nie zabezpieczałem podwozia. Polecam gaz, dla mnie chodzi lepiej niż na benzynie ;–).
A co do silnika to jednak trzeba przyznać, że 1.6 to taki "dupowóz", wolałbym 2.0. Ale to zależy od tego, czego wymagasz od auta. Te 1.6 wyciągnie te 196 km/h licznikowe (gaz/benzyna bez klimy). Zawiezie Cię w niejedno miejsce w Polsce/Europie. Ale ja dzisiaj auta poniżej 140 KM bym nie kupował. No i brakuje mi 6-tego biegu. To jednak w tej wersji silnikowej nie jest auto na autostrady.
PS. Za jasną cholerę nie bierz 1.4.
- Od: 9 lip 2013, 18:22
- Posty: 31
- Skąd: Podkarpackie
- Auto: M3 BK 1.6 Z6 2005
2.0 awaryjne? Dość ciekawe bo mam takowe ale w sedanie w aucie robie to co chcę a nie to co muszę a mam juz auto 5lat. Upalane na torze w Poznaniu, miejsca na podium, objechane nie jedno rx8 czy mx5 fakt że mi rdzewieje ale nie zamierzam zmienić skoro mechanicznie daje radę blachę się zrobi a stylistycznie staro nie wygląda
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości