Ajgor napisał(a):Na światłach nie gazuję, jak na rajdzie, tylko łagodnie ruszam, dojeżdżając do świateł już z daleka wrzucam luz, i powoli wyhamowuję. Nawet widząc zielone światło nie przyspieszam, tylko zwalniam, licząc się z tym, że może mi zgasnąć. Jadąc dłuższy odcinek w mieście nie gazuję, nie wyprzedzam każdego, tylko łagodnie sobie jadę te 40-50km/h na 4 biegu, itd.
jeszcze tylko podaj w jakim miescie tak jezdzisz... (Twoj profil uzytkownika jest pusty...)