Spalanie Mazda3 BK

Mazda3 2003–2008

Postprzez Wojtek » 18 paź 2011, 21:29

Ajgor napisał(a):Na światłach nie gazuję, jak na rajdzie, tylko łagodnie ruszam, dojeżdżając do świateł już z daleka wrzucam luz, i powoli wyhamowuję. Nawet widząc zielone światło nie przyspieszam, tylko zwalniam, licząc się z tym, że może mi zgasnąć. Jadąc dłuższy odcinek w mieście nie gazuję, nie wyprzedzam każdego, tylko łagodnie sobie jadę te 40-50km/h na 4 biegu, itd.

jeszcze tylko podaj w jakim miescie tak jezdzisz... (Twoj profil uzytkownika jest pusty...)
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17520 (110/484)
Skąd: UK
Auto: Renault Arkana E-Tech
Renault
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez akostarek » 18 paź 2011, 21:30

Ajgor napisał(a):Więc jak się komuś nie podoba, że za wolno jadę, to niech zadzwoni po policję. :)

można dostać mandat za utrudnianie ruchu

Ajgor napisał(a):dojeżdżając do świateł już z daleka wrzucam luz, i powoli wyhamowuję.

nie obraź się, ale mając przed sobą osobę, która nie hamuje silnikiem, tylko dusi hamulce kilometr przed światłami, zachowuję szczególną ostrożność. Pomijam fakt, że hamując silnikiem wtrysk jest wyłączany po sekundzie...

Ajgor napisał(a):tylko łagodnie sobie jadę te 40-50km/h na 4 biegu, itd.

w 1.6 MZ-CD ? ja bym tym silnikiem je jeździł z tak niskimi obrotami.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez vqsoft » 18 paź 2011, 21:39

Ajgor napisał(a):Panowie, tak czytam ten wątek, i jestem mocno skonfundowany. Nie chciało mi się czytać wszystkich 20 stron, ale... Jak wy wykręcacie tak wysokie spalania?
Ja mam silnik 1.6 Turbo Diesel. Jeżdżę z zasady bardzo spokojnie. Bez wariacji, bez zbędnego gazowania i hamowania co chwila. Większość jazdy w mieście. W mieście komputer rzadko kiedy pokazuje mi spalanie powyżej 5,2 – 5,6l/100km.
Niedawno jechałem do Berlina. Zatankowałem zbiornik do pełna, pod sam korek, wyzerowałem liczniki, ale też ustawiłem zapisywanie trasy w nawigacji. Większość trasy jechałem autostradami z prędkością w granicach 130-150km/h. Po powrocie zatankowałem ponownie. Po przeliczeniu kilometrów na ilość spalonego paliwa wyszło mi około 5l/100. (Nawet ciut poniżej). Było by prawdopodobnie jeszcze mniej (w czasie jazdy komputer czasami pokazywał nawet w granicach 4l/100), gdyby nie jakość jezdni na autostradzie E36 od granicy w stronę Wrocławia, która przez 70 kilometrów ma takie dziury, że czołgiem ciężko by było przejechać. Tam jechałem 70km/h, często hamując, żeby ominąć dziury. I tam mi pokazywało spalanie chwilowe czasami nawet 16l/100km.


jadac 140 non stop po stolinicy mozna zejść do chwilowego 5.5l/100

podobne wyniki 5.5 miałem na przelotach wawa czewa zanim gierkówka nie stała sie 1dno pasmowa

w miescie takim jak wawa spalanie 6.5 mnie nie dziwi
korki i trasa s na której lubie zamknąć licznik!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2009, 19:11
Posty: 779 (0/1)
Skąd: Wawa
Auto: była srebrna M3 1.6 CITD Y6 2004
jest Ix35 & i20

Postprzez Ajgor » 18 paź 2011, 21:41

Jazdę przepisową nazywasz utrudnianiem ruchu?:) Chyba tylko dla piratów drogowych.
Prawdę mówiąc nie wiedziałem, że wtrysk jest wyłączany.
I nie. Nie duszę hamulca kilometr przed światłami. Jadąc delikatnie, powoli, wystarczy lekko wyhamować na ostatnich metrach. To na prawdę działa.
A prędkość 50km.h na 4 biegu to jest poniżej 2 tyś. obrotów.
Aha. mam sporo kumpli z samochodami. W różnym wieku. Od takiego 25 lat, który mercem zwalnia do 150km na terenie zabudowanym, do takiego około 50 lat, który jeździ bardzo spokojnie swoim Renault Espace. Przez kilka lat jeździliśmy na zmianę samochodami do pracy (50 kilometrów). Codziennie ktoś inny. Jeździłem z nimi nie tylko ta Mazdą, ale wcześniejszymi samochodami też. Wszyscy uważają mnie za bardzo dobrego kierowcę. Więc chyba nie jestem jednym z tych, za którymi trzeba uważać :)
Ajgor
 

Postprzez Wojtek » 18 paź 2011, 21:47

kosz
Ostatnio edytowano 18 paź 2011, 22:45 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17520 (110/484)
Skąd: UK
Auto: Renault Arkana E-Tech
Renault
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez vqsoft » 18 paź 2011, 21:51

50 na 4rce to grubo poniżej 2krpm wręcz 1400
optimum na 4tym biegu to 70 – 80 km.h
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2009, 19:11
Posty: 779 (0/1)
Skąd: Wawa
Auto: była srebrna M3 1.6 CITD Y6 2004
jest Ix35 & i20

Postprzez Dominooo » 18 paź 2011, 21:51

67igor1 napisał(a):
Ajgor napisał(a):Od takiego 25 lat, który mercem zwalnia do 150km na terenie zabudowanym, do takiego około 50 lat, który jeździ bardzo spokojnie swoim Renault Espace.

a Twoj wiek to jaki jest? (oczywiscie jak mozna wiedziec?)
...bo swojej miejscowosc nie bardzo chcesz podac... nie wiem, czy moze wstydzisz sie... :|

ps. mimo wszystko szerokosci...
<nie powiem>


Bez sensu taka pogawędka.

Każdy ma swój styl jazdy i dużo zależny jest od miejsca w jakim się tym autem porusza, a co za tym idzie, wynik zużycia paliwa również jest różny ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez akostarek » 18 paź 2011, 21:51

Ajgor napisał(a):Jazdę przepisową nazywasz utrudnianiem ruchu?:) Chyba tylko dla piratów drogowych.

jazda z prędkością niższą od dozwolonej przy odpowiednich warunkach atmosferycznych jest utrudnianiem ruchu.

Ajgor napisał(a):A prędkość 50km.h na 4 biegu to jest poniżej 2 tyś. obrotów.

raczej sporo poniżej 1500 <oczko>

Ajgor napisał(a):Aha. mam sporo kumpli z samochodami.

Porusz kiedyś wątek hamowania silnikiem i dojeżdżania na luzie. Pomijam już fakt wyłączenia wtrysku (spalanie 0), oszczędzania elementów ciernych hamulców, ale jazda na luzie uznawana jest za wariant mniej bezpieczny.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez Ajgor » 18 paź 2011, 22:47

67igor1 napisał(a):
Ajgor napisał(a):Od takiego 25 lat, który mercem zwalnia do 150km na terenie zabudowanym, do takiego około 50 lat, który jeździ bardzo spokojnie swoim Renault Espace.

a Twoj wiek to jaki jest? (oczywiscie jak mozna wiedziec?)
...bo swojej miejscowosc nie bardzo chcesz podac... nie wiem, czy moze wstydzisz sie... :|

ps. mimo wszystko szerokosci...
<nie powiem>


Nie wstydzę się, tylko nikt mnie nie pytał. Mam 47 lat i jestem z Legnicy.
A jak się jeździ na luzie? Normalnie. Wytracasz prędkość, a na końcu hamujesz do zatrzymania. To NIE JEST tak, że ja jadę z wciśniętym hamulcem, więc nie wiem, jak ma to wpływać na klocki. Hamując silnikiem też w ostatniej fazie trzeba zahamować hamulcami, bo przecież silnikiem nie hamujesz do zatrzymania przed światłami. A że moja metoda jest lepsza to chyba widać po spalaniu :)
Jakoś nie wierzę, że przy hamowaniu silnikiem spalanie wynosi 0. Bo to by oznaczało, że silnik by zgasł, i w momencie wciśnięcia gazu musiał by odpalać. Czasem mi się zdarza hamować silnikiem. Nigdy po tym nie odpalał. Normalnie przyspieszał obroty.
Ajgor
 

Postprzez cbr » 18 paź 2011, 23:12

Jazda na luzie jest niebezpieczna ponieważ w razie potrzeby nie dodasz gazu i nie uciekniesz z powiedzmy "niemiłej" sytuacji, a na luzie co najwyżej przy-gazujesz przed śmiercią sobie ostatni raz i skręcisz kierownice.
A widzę, że twoje podstawy mechaniki są marne, hamowanie silnikiem = spalanie 0 =/= gaśniecie silnika. Tłoki są poruszane siła kół, one się kręcą, na skrzyni się kreci i tłoki pracują. Nie jest podawane wtedy żadne paliwo ponieważ jest niepotrzebne do potrzymania pracy silnika. A obroty wzrastają bo jak redukujesz bieg to chyba zawsze tak się dzieje.
Co do twojej prędkości to chciałbym cie zobaczyć na współczesnym egzaminie na prawo jazdy i jak jedziesz 40km/h przez miasto. Jednym z kryteriów jest dynamiczna i w miarę możliwości płynna jazda.
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 01:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez Ajgor » 18 paź 2011, 23:25

cbrPL napisał(a):Co do twojej prędkości to chciałbym cie zobaczyć na współczesnym egzaminie na prawo jazdy i jak jedziesz 40km/h przez miasto. Jednym z kryteriów jest dynamiczna i w miarę możliwości płynna jazda.


A czy ja powiedziałem, że ANEMICZNIE jeżdżę? Jeżdżę płynnie, i spokojnie, ale nie anemicznie.
Zresztą współczesne kryteria egzaminów nie mają nic wspólnego z przepisami ruchu drogowego, ale to już temat na osobną, bardzo długą dyskusję.
No nie ważne. To jest topik o spalaniu, a nie o mojej jeździe. Ja mam spalanie bardzo niskie. O ile się zorientowałem, to chyba najniższe ze wszystkich w tym temacie, wiec zamiast krytykować, uczyć się trzeba od miszcza niskiego spalania ;)
Ajgor
 

Postprzez Wojtek » 18 paź 2011, 23:36

Ajgor napisał(a):czyć się trzeba od miszcza niskiego spalania

i na tym zakonczmy ;)
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17520 (110/484)
Skąd: UK
Auto: Renault Arkana E-Tech
Renault
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez lukaszm » 19 paź 2011, 00:17

cbrPL napisał(a):Co do twojej prędkości to chciałbym cie zobaczyć na współczesnym egzaminie na prawo jazdy i jak jedziesz 40km/h przez miasto. Jednym z kryteriów jest dynamiczna i w miarę możliwości płynna jazda.


Za dynamiczną i płynną jazdę na egzaminie też uwalają :( wiem coś o tym zależy na kogo trafisz ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2008, 21:04
Posty: 1902 (6/4)
Skąd: Siemianowice Śląskie
Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999

Postprzez akostarek » 19 paź 2011, 08:09

Ajgor napisał(a):O ile się zorientowałem, to chyba najniższe ze wszystkich w tym temacie, wiec zamiast krytykować, uczyć się trzeba od miszcza niskiego spalania

jeśli nie ma masakrycznych korków to spalanie 5,5 po mieście jest zupełnie normalne, raczej nikt Ci tu tego nie zazdrości, po opisanej przez Ciebie technice jazdy.

lukaszm napisał(a):Za dynamiczną i płynną jazdę na egzaminie też uwalają

jak egzaminator będzie chciał Cie uwalić, to wymyśli sobie cokolwiek, co będzie trudno udowodnić ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez daaniel » 19 paź 2011, 13:47

lukaszm napisał(a):Za dynamiczną i płynną jazdę na egzaminie też uwalają wiem coś o tym zależy na kogo trafisz ...

Mnie za pierwszym razem uwalił za cyt: "zbyt dynamiczną zmianę biegów" ;)

cbrPL napisał(a):Tłoki są poruszane siła kół, one się kręcą, na skrzyni się kreci i tłoki pracują. Nie jest podawane wtedy żadne paliwo ponieważ jest niepotrzebne do potrzymania pracy silnika.


Zgadzam się z cbr. Paliwo zaczyna ponownie płynąć do silnika dopiero w okolicach 1300 obr/min., aby uniknąć zgaśnięcia silnika.
Jazda "na luzie" jest stara jak świat i przechodzi prawdopodobnie z pradziada, na dziada, na ojca, a następnie na syna. Niestety, w dzisiejszych autach nie spełnia pokładanych w niej nadziei. Dodatkowo, jest szalenie niebezpieczna.
ch*** nie jazda jeśli to nie MAZDA :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2011, 12:35
Posty: 34
Skąd: Głogów
Auto: M3 BK 1.6 109KM Y6 2005 r.

Postprzez Ajgor » 19 paź 2011, 13:55

Hmm. Jeżdżę samochodami od ponad 20 lat. Miałem ich dokładnie 11. Zawsze tak jeździłem, i nigdy nic niebezpiecznego się nie działo. A za to ciekawe, czy ktoś hamujący silnikiem pamięta, że w trakcie takiego hamowania ogromnym przeciążeniom ulegają łożyska na wale, i ma to wpływ na ich o wiele szybsze zużycie.
Ajgor
 

Postprzez Grucha » 19 paź 2011, 14:44

Tzw hamowanie panewkami :|

Pozdr
Grucha
 

Postprzez Jericho » 19 paź 2011, 15:14

Ajgor napisał(a):jak się jeździ na luzie? Normalnie. Wytracasz prędkość, a na końcu hamujesz do zatrzymania.

Chyba tylko pod górkę :|

Kolega Ajgor pisze, że ma 47 lat, więc moim zdaniem nie ma sensu uczyć go różnic, między jazdą na luzie a hamowaniem silnikiem. W tym wieku i jeżdżąc jakieś 20 lat pewnie myśli, że pozjadał wszystkie rozumy i jest najmądrzejszy. Nie życzę Ci jednak sytuacji, kiedy tocząc się na luzie, na jezdnię coś Ci wyskoczy a Ty zamiast to ominąć, tak jak cbrPL napisał, tylko sobie przygazujesz.
Ostatnio edytowano 26 mar 2012, 22:00 przez Jericho, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 paź 2011, 09:17
Posty: 454 (0/2)
Skąd: Zgierz
Auto: Mazda 3 BK 1.6 MZR

Postprzez akostarek » 19 paź 2011, 17:29

Ajgor napisał(a): A za to ciekawe, czy ktoś hamujący silnikiem pamięta, że w trakcie takiego hamowania ogromnym przeciążeniom ulegają łożyska na wale, i ma to wpływ na ich o wiele szybsze zużycie.

przeciążenie ? jakbyś wbił jedyne przy 50 km/h to by może było przeciążenie. Jak się hamuje silnikiem "schodząc" z przełożeń, bez dużych skoków obrotów/momentu to nie ma raczej mowy o przeciążeniach. Za to jak
Ajgor napisał(a):sobie jadę te 40-50km/h na 4 biegu
to panewki mają idealne warunki pracy, a silnik na pewno nie jest przeciążony <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez radzi89 » 19 paź 2011, 18:19

akostarek napisał(a):to panewki mają idealne warunki pracy, a silnik na pewno nie jest przeciążony <spoko>


Tak samo turbinka lubi taka prace wraz z filtrem DPF i katalizatorem ;)
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 11:45
Posty: 4700 (22/50)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
BMW i4M50
Porsche 911 4S – 996.2
Defender Urban V8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323

cron