Witam, chciał bym zweryfikować swoją diagnozę z wami
wczoraj dałem pojeździć moją 3kją dziewczynie i w pewnym momencie nie mogła ruszyć z świateł zgasło jej 4x z rzędu i w panice przy ostatnim ruszaniu mocno przypaliła sprzegło ,wspomnę tylko że jest świeżym kierowcą wiec myślałem że to wina innego auta niż tym co ona jeździ
dzisiaj rano jak wracałem z pracy zauważyłem taki objaw że przy wbijaciu 2,3,4 i 5 biegu i dawaniu gazu obroty przez chwile rosną tak o tak max o 1000 obrotów auto w tym czasie się słabiej rozpędza a po chwili spadają obroty do stanu który powinien być i później się rozpędza normalnie
Madzia ma nalatane 124 tysiace wiec szybko nadszedł czas na sprzegło
co o tych objawach myślicie ?
Wymiana sprzęgła
Strona 1 z 1
Po tym sprzęgle można się wiele spodziewać. Osobiście nienawidzę tej skrzyni, bo ona do miasta się nie nadaje. Docisk mógł się popsuć. Mój ma nalatane po wymianie ok. 35k km, a na drugim biegu czuje jakby był bardzo słaby. Wymieniłem sprzęgło właśnie z powodu docisku (nie było widocznych objaw zużycia po wyjęciu), tarcza jak nowa. Koszty się zamkną w ok. 1k zł z oryginalnym sprzęgłem (wymiana w ASO).
Nie skrzynia jest problemem ale specyficzne sprzegło, które ciężko wyczuć . Kia ceed II ma podobne w benzynach, może nie nie aż tak dziwaczne ale podobne.
Trochę offtop. To nie sprzęgło jest problemem, ale lekko opóźniona reakcja na gaz. Przy manipulacji nim, odruchowo się odpuszcza gaz. Sprzęgło jest fajne, krótkie trochę, ale robi robotę. A skrzynia: 1-ka chodzi jakby była 0.5, 2-ka jak 2.5, reszta biegów jest normalna dopiero.
Ale najlepsze jest to, że czasem po 3 latach wygląda jakbym się nadal uczył tym jeździć.
Ale najlepsze jest to, że czasem po 3 latach wygląda jakbym się nadal uczył tym jeździć.
Szczerze to nie wiem o czym piszesz. Jak dla mnie skrzynia jest bardzo precyzyjna i działa wzorowo. Jedynie to jedynka czasem ciężko wchodzi ale to taka jej uroda i może jest krótka ale to rzecz gustu.
Sprzegło jest ciężki w obyciu i to chyba każdy potwierdzi. Łatwo je zjarać.
Może nie odpowiada ci jej charakterystyka mnie w bl np wkurzają fotele z, krótkim siedziskiem i dziwnie pochylonym zagłówkiem
Sprzegło jest ciężki w obyciu i to chyba każdy potwierdzi. Łatwo je zjarać.
Może nie odpowiada ci jej charakterystyka mnie w bl np wkurzają fotele z, krótkim siedziskiem i dziwnie pochylonym zagłówkiem
Mnie przełożenia w tej skrzyni bardzo leżą. Krótkie przełożenia i nigdy nie miałem problemu z jej precyzją (jeżdżę też DS4 z podobnym silnikiem i tam to można "precyzję" poczuć – haczy jedynka, długie – zbyt długie przełożenia).
Odnośnie sprzęgła (Sachs fabryczny) – wymiana przy 100k km na LUKa. Chodzi bardzo dobrze i lekko.
Jedyny problem, który się pojawia, to znana sprawa – skrzypienie w okolicy pedału przy zasprzęglaniu. Pomoga smarowanie w okolicy grodzi.
Odnośnie sprzęgła (Sachs fabryczny) – wymiana przy 100k km na LUKa. Chodzi bardzo dobrze i lekko.
Jedyny problem, który się pojawia, to znana sprawa – skrzypienie w okolicy pedału przy zasprzęglaniu. Pomoga smarowanie w okolicy grodzi.
Jeśli nie miałeś takich wcześniej objawów, to stawiam na sprzęgło.
Ja kilka miesięcy temu kupiłem taką mazdę z przebiegiem 145k. W porównaniu do CIVIC VIII sprzęgło brało baaardzo wysoko. Zdecydowałem się od razu na wymianę – poszedł zestaw LUC – pasuje idealnie.
Mechanik pokazywał mi to stare części i faktycznie nadawały się tylko do wymiany.
Jeśli zamierzasz jeszcze jeździć trochę tym autem, to nie ma co się zastanawiać – komplet sprzęgła za niecałe 400 zł + wymiana i masz spokój ducha i skrzynia cała, a tak to się umordujesz a potem i tak kupisz nowe tylko więcej na nim pojeździ przyszły właściciel, niż Ty.
W tych autach jakoś chyba sprzęgło szybciej się kończy – szukając samochodu do zakupu też spotkałem się, że po 110 k sprzęgło do wymiany.
Ja kilka miesięcy temu kupiłem taką mazdę z przebiegiem 145k. W porównaniu do CIVIC VIII sprzęgło brało baaardzo wysoko. Zdecydowałem się od razu na wymianę – poszedł zestaw LUC – pasuje idealnie.
Mechanik pokazywał mi to stare części i faktycznie nadawały się tylko do wymiany.
Jeśli zamierzasz jeszcze jeździć trochę tym autem, to nie ma co się zastanawiać – komplet sprzęgła za niecałe 400 zł + wymiana i masz spokój ducha i skrzynia cała, a tak to się umordujesz a potem i tak kupisz nowe tylko więcej na nim pojeździ przyszły właściciel, niż Ty.
W tych autach jakoś chyba sprzęgło szybciej się kończy – szukając samochodu do zakupu też spotkałem się, że po 110 k sprzęgło do wymiany.
- Od: 14 paź 2019, 10:15
- Posty: 1
- Auto: Mazda 3 HB, 2011, 1.6 MZR
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości