Nadal śmierdzi po ozonowaniu

Napisane:
22 maja 2017, 10:56
przez luk225
Witam, ostatnio udałem się na serwis klimatyzacji gdzie dokonano nabicia klimy oraz odgrzybianie metodą ozonowania, wymieniłem również filtr kabinowy , operacja ozonowania trwała mniej więcej około pół godziny lecz niestety nadal śmierdzi po załączeniu klimatyzacji, jakieś pomysły ?
Re: Nadal śmierdzi po ozonowaniu

Napisane:
22 maja 2017, 13:25
przez romexik
Może spróbuj jeszcze jakimś preparatem do czyszczenia klimy, słyszałem ze dobre są te które zawierają aktywne cząstki srebra
Re: Nadal śmierdzi po ozonowaniu

Napisane:
23 maja 2017, 22:34
przez hornetti
Krótko strasznie – jeśli śmierdziało, to już wtedy powinno się już zastosować chemię, a ozonowanie już na sam koniec, aby odgrzybić kanały wentylacyjne. Było już tutaj sporo wątków na temat klimatyzacji (włącznie z czyszczeniem podszybia – jest fotorelacja, jak dorwać się do podszybia go odgrzybić), ale w Twoim przypadku pewnie problem tkwi w parowniku, który nie został dostatecznie wymyty lub odpływ jest zatkany. Po zapuszczeniu chemii, zrobi się piana, która wyleci odpływem (myjąc go). Ozonowanie nawet nie spowoduje przepłukania go.
1) zacznij od odpływu, sprawdź drożność
2) zdezynfekuj parownik – porządnie, wyrzuć śmieci z niego, aby nie gniły
3) opcjonalnie zrzuć podszybie i zrób porządek z liśćmi
I tyle w sumie, pośpiesz się, bo szkoda nowych filtrów i używaj częściej klimatyzacji jak pozbędziesz się problemu.
Re: Nadal śmierdzi po ozonowaniu

Napisane:
28 maja 2017, 09:09
przez tomeq83
U mnie problem śmierdzącej klimy całkowicie zniknął jak zacząłem jeździć cały rok na klimie w trybie auto. Wcześniej w zimie wyłączałem ją całkowicie i to był mój błąd.
Po za tym jak kolega wyżej pisze kup jakiś odgrzybiacz, wyjmij filtry, osusz ręcznikiem papierowym rowek pod filtrami- tam też zbiera się wilgotny syfek i trzeba go wydłubać. Potem spsikaj komorę filtrów jak najwięcej na parownik. Nie wiem gdzie jest odprowadzenie z parownika (być może tu
viewtopic.php?f=476&t=173397 ) ale jak znajdziesz to też przepchaj i wtryśnij ile się da. No i pamiętaj od teraz cały rok na klimie. W moim przypadku pomogło i przy starcie auta nie czuje już smrodka
