Dopiero zaczynam swoją przygodę z Mazdą i jestem u progu zakupu używanej, młodej przebiegiem M3BL z rocznika 2010 sprzedanej w regionie AT.
Zapoznałem się już z kilkoma egzemplarzami sprowadzanymi z DE i AT, wszystkie po naciśnięciu sprzedawcy miały z góry deklarowane jakieś mniejsze lub większe przygody, w zdecydowanej większości przypadków opis tych przygód bladł w konfrontacji z inspekcją auta.
Mógłby to być z powodzeniem temat na odrębny, choć w sumie mało oryginalny wątek, np. jedno auto miało "dostać lekko hakiem", a w rzeczywistości oparło się silnikiem o dno rowu, inne z kolei było całkiem niezłe poza... brakującą belką pod tylnym zderzakiem (mistrz) i oponami z sierpnia 2013 zjechanymi do markerów.
Koniec końców trafiłem jednak na coś, co przykuło moją uwagę. M3BL z 2010 r. w najbardziej pasującym mi kolorze Gunmetal Blue, które inspekcję przeszło... wzorowo. Do tego stopnia, że po deklarowanej przez sprzedawcę przygodzie nie zostało ani śladu – uszkodzone miały być delikatnie przednie nadkole, maska i przednia szyba (stłuczona) po spotkaniu z niemetalowym użytkownikiem drogi; wszystkie części wymienione na nowe, polakierowane zgodnie ze sztuką i w ogóle. Auto wzorowe technicznie, zupełnie jakby faktycznie "Niemiec tylko do kościoła jeździł". Czy tam dajmy na to Austriak.
Czyli ideał? Prawie...
Jedyna wada to niestety niskie wyposażenie. Autko zdecydowanie było low-endem w tej kategorii, ale nie potrafię sobie poradzić z ustaleniem "jak bardzo". Na pewno jest ono dużo lepiej wyposażone od polskiego bazowego egzemplarza, ale przydałaby mi się pomoc w ustaleniu, czego może jej brakować "under the hood".
Co ona ma:
- czujnik parkowania tył (w polskiej bazie chyba nie było)
- elektrycznie sterowane i składane lusterka (w polskiej bazie chyba nie było)
- manualną klimatyzację
- sterowanie radiem w kierownicy (wiem, że nie zawsze było)
- felgi stalowe (w oryginale, do sprzedaży założone 16" alu, ma być opcja 17")
- szyby elektryczne przód
- RVM (w polskiej bazie chyba nie było)
- światła p-mgielne przód i tył (w polskiej bazie na pewno nie było)
- podłokietnik (chyba nie było wersji bez)
Czego ona nie ma, a co mnie nie boli:
- tempomatu (nie znajduję potrzeby)
- elektrycznych szyb z tyłu (zwykle tam nie siedzę, więc jestem w stanie zaakceptować)
- fotochromatycznego lusterka (nie używałem, więc nie kusi)
- czujnika deszczu i zmroku (dla mnie nawet lepiej, nie ufam)
- podgrzewanych przednich foteli (też not an issue)
- bi-ksenonów (nie lubię)
- modułu bluetooth (wolę słuchawkę w uchu, jest prywatniej)
- klimatronika wraz z dwustrefowością (tak już mam, że i tak od klimy wolę jednostrefowe, otwarte okno)
Pozostałe, czyli właściwe problemy lub "co mnie boli":
- Nie ma tweeterków przy lusterkach, czyli razem są 4 głośniki; tu pytania: Czy ktoś próbował je kiedyś dokładać do takiej wersji? Czy to może wymagać dołożenia radia?
- Radio, pytanie: Czy wszystkie radia, niezależnie od wyposażenia (w szczególności zmieniarka CD) mają ten same faceplate? Czy jeżeli jest przełącznik "DISC up/down" to mogę założyć, że zmieniacz do płyt jest obecny?
- Czujnik ciśnienia w oponach pytanie: Jak nieinwazyjnie ustalić, czy jest obecny, od strony auta? Zakładam, że właściwy czujnik jest montowany w feldze i w przypadku wymiany felg muszę się liczyć z ewentualnym uzupełnieniem/dokupieniem takiego czujnika (chyba że Mazda daje je z felgą), ale pytanie, czy będzie się on miał z czym połączyć po stronie auta?
- Czujnik płynu do szyb pytanie: Jak nieinwazyjnie ustalić, czy jest obecny? Może był obecny we wszystkich wersjach?
I być może najbardziej podstawowe pytanie: Czy ktoś ma doświadczenie z rynkiem AT i jest mi w stanie powiedzieć, jakie były tam opcje wyposażenia M3BL i jak bardzo były one elastyczne?
Dodatkowe pytanie: Czy patrząc na tą listę ktoś jest w stanie wskazać jakiś element wyposażenia na który nie zwróciłem uwagi, a może być istotny?