przez b0rderline » 7 mar 2012, 13:07
jako użytkownik trójki, który ostatnio pojeździł też trochę nową bmw jedynką, astrą GTC i golfem 6 mogę powiedzieć, że niskie lokaty zajmowane przez mój samochód mają jednak swoje obiektywne uzasadnienie.
Po pierwsze, nikt w tych zestawieniach zazwyczaj nie bierze pod uwagę bezawaryjności, więc za to trójka punktów nie zdobędzie. Badane są za to np. wymiary wnętrza i wygoda za kółkiem i tutaj mazda wypada blado. Jak na tak długie auto, w środku jest zadziwiająco mało miejsca (z ciekawości posiedziałem sobie trochę z tyłu, więc wiem co mówię), a bagażnik jest mniejszy niż w nowej bmw jedynce (która jest o jakieś 20 cm krótsza!). Pozycja za kierownicą dziwna, bo nienaturalnie wysoka (w odniesieniu do górnej krawędzi szyby przedniej), co w połączeniu z niewygodnymi fotelami też nie przysparza punktów trójce. Ergonomia owszem wzorowa, ale jakość wykonania słaba – ma się wrażenie, że jednak na czymś mazda musiała oszczędzić, żeby pomimo cła jeszcze w akceptowalnej cenie swoje auto sprzedawać. Co prowadzi mnie do wyposażenia trójki, które na tle konkurentów (wersja exclusive plus) jest imponujące. Nie dość, że wiele z tych rzeczy trzeba u konkurencji zamawiać extra, to jeszcze genialne rozwiązania takie jak podgrzewanie szyby przedniej już w ogóle ciężko nawet w opcjach uraczyć u konkurencji. No ale za tym idzie wysoka cena bazowa, za którą też wiele punktów trójka nie zyskuje.
Idąc dalej dochodzimy do właściwości jezdnych. Owszem, za bezpośredni układ kierowniczy i skrzynię biegów trójce należą się najwyższe laury, ale wrażenie psuje jednak zawieszenie, które sprawia wrażenie niedojrzałego na tle konkurentów. Sztywne, owszem, ale nowa jedynka pokazuje, że można zrobić zawieszenie sztywne, a przy tym jednak dające poczucie premium i komfortu. Golf i Astra w czysto subiektywnym odczuciu są właśnie dojrzalsze i dlatego zyskują więcej punktów. I na koniec osiągi i spalanie. Tutaj trójka najmocniej traci. W wersji 2.0 spalanie niebotyczne, a osiągi katalogowe na poziomie aut sprzed 10 lat (ponad 10 sekund do setki). Co prawda, w rzeczywistości przyspiesza szybciej, ale to niewielkie pocieszenie. Gdyby tak 2 litry na setkę mniej paliła albo przy tym samym spalaniu przyspieszała do owej setki 2 sekundy szybciej, to można byłoby silnik pochwalić, a tak, to paliwożerna i mało emocjonująca jednostka i nie dziwota, że nie zyskuje za nią trójka punktów w porównaniach. Choć jej dźwięk może się podobać (szczególnie jak się rusza na jedynce i słyszy takie delikatne bulgotanie przypominające 6 cylindrowe jednostki).
Podsumowując, na tle rywali trójka wygląda trochę jak dzieciak w okresie dojrzewania. Ma potencjał, ale też zbyt wiele wad, by czuć, że duże pieniądze, które kosztuje, były naprawdę dobrze wydane. Większość z Was pewnie moja ocena nie zaskoczy, ale wydaje mi się, że jest w miarę obiektywna i uzasadnia, dlaczego trójka nie wygrywa w zestawieniu z niemiecką konkurencją.