Mazda3 (BL) – Wrażenia i opinie
luq4 napisał(a):myManArm napisał(a):
PS: Też wybierałem między Mitsu i Mazdą
a co Cię ostatecznie przekonało, żeby jednak wybrać trójkę? Cenowo lancer niestety jest bezkonkurencyjny
W sumie hmmm....
Miałem Mazdę i nie miałem zastrzeżeń.
Żonie nie podobał sie "pysk rekina".
I to co od razu zawładnęlo "moim sercem" to wykonanie środka, głownie konsoli. Jak to niedawno powiedział kolega oglądajac Madzie – po takiej konsoli niewiele innych mi się spodoba.
Wybralem Mazde i poki co nie zaluje.
A co do dylematu Mazda3 nowa czy Mazda6 uzywana -cięzko, cięzko. Chyba jednak wziąlbym M6, ale z pewnego zrodla.
- Od: 16 gru 2008, 16:52
- Posty: 107
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Mazda3 BL 1.6 2009
Witam,
Mazda 6 jest boska, sam się chwilę zastanawiałem którą wybrać, ale jak pomyślałem, że M6 miałbym jeździć głównie w korkach, kilkanaście km. do pracy, w sobotę po zakupy i raz w roku na urlop, to chyba trochę szkoda samochodu. Musisz się zastanowić, czy potrzebujesz aż tak dużego samochodu i czy nie szkoda Ci go do codziennej jazdy. Ja podszedłem do tematu praktycznie i wybrałem M3. M6 wybrałbym gdybym dużo jeździł w długie trasy, albo gdybym miał drugi samochód, do "tłuczenia" się po mieście (np. wyskoczyć do sklepu po "chleb i mleko")
Mazda 6 jest boska, sam się chwilę zastanawiałem którą wybrać, ale jak pomyślałem, że M6 miałbym jeździć głównie w korkach, kilkanaście km. do pracy, w sobotę po zakupy i raz w roku na urlop, to chyba trochę szkoda samochodu. Musisz się zastanowić, czy potrzebujesz aż tak dużego samochodu i czy nie szkoda Ci go do codziennej jazdy. Ja podszedłem do tematu praktycznie i wybrałem M3. M6 wybrałbym gdybym dużo jeździł w długie trasy, albo gdybym miał drugi samochód, do "tłuczenia" się po mieście (np. wyskoczyć do sklepu po "chleb i mleko")
- Od: 15 sie 2010, 19:25
- Posty: 6
- Auto: Mazda 3 BL 2.0 Ex + 2010
luq4 napisał(a):witam, od pewnego czasu zastanawiam się nad zmianą samochodu. Do tej pory zdecydowany byłem na mitsubishi lancera, ale moja żona nie była zadowolona z jazdy tym samochodem (mieliśmy okazję pokonać nim kilkaset kilometrów). Bardzo natomiast wizualnie podoba się nam obojgu mazda 3 sedan. Trochę czytałem o tym autku (przyznam, że byłem mile zaskoczony jego wymiarami, wizualnie wyglądało na znacznie mniejsze od lancera) i z tego, co zdążyłem się zorientować, wielu użytkowników jako jej minus podaje wysokie spalanie. Mnie interesuje benzyna 2.0, ale jako że do pracy nie będę nią dojeżdżał, spalanie jest dla mnie mało istotne. Bardziej liczy się komfort jazdy, niski poziom hałasu w środku oraz dynamiczny silnik, który da mi frajdę z jazdy w trasie i nie tylko. Proszę zatem wszystkich użytkowników "trójki" o podanie wad, które ich zdaniem ma ten samochód w porównaniu do swoich cenowych odpowiedników innych marek. O zaletach trochę już wiem, ale chętnie również posłucham. Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc!
Oto moja lista dostrzeżonych do tej pory minusów:
– przeciętny komfort resorowania
– hałas pracującego zawieszenia na poprzecznych nierównościach oraz szum toczenia mogłyby być mniejsze
– chwilowe, nieregularnie pojawiające się „zadławianie” silnika przy gwałtownym przyspieszaniu w okolicach 3000 obr/min, ale wygląda na to, że problem jest szerszy bo dotyczy też innych silników benzynowych mazdy (skarżą się na to również niektórzy posiadacze M6) – viewtopic.php?f=124&t=100790
– kłopoty z włączaniem pierwszego biegu, ale jest coraz lepiej, więc być może skrzynia musi się „ułożyć”
– sprzęgło „bierze za wysoko”, co może utrudniać płynna jazdę
– zestaw głośnomówiący – brak identyfikacji osoby dzwoniącej (widoczny tylko sam numer)
– głośny dźwięk towarzyszący końcowej fazie zamykania okien trochę nie przystoi autku za taką cenę
– mała ilość miejsca na nogi z tyłu oraz mały bagażnik, jak na wymiary zewnętrzne auta
– przeciętna jakość tworzyw sztucznych we wnętrzu – bardzo łatwo je zarysować i wtedy wyglądają jeszcze gorzej
– uchwyt wewnętrzny do otwierania drzwi umieszczono w złym miejscu – utrudnia dostęp do przycisków sterowania szybami/lusterkami, gdy ręka spoczywa na podłokietniku
– pas bezpieczeństwa odpięty i puszczony swobodnie na swoje miejsce opiera się o krawędź fotela i dotyka sprzączką plastikowego boczka hałasując w czasie jazdy – aby tego uniknąć trzeba go po odpięciu ręcznie asekurować i na końcu sprzączkę ustawiać w odpowiedniej pozycji – pół biedy jeśli pasażer jest "swój" i o tym wie, ale jak wieziemy kogoś obcego to pozostaje samemu po nim to poprawić, co jest denerwujące
– fotele na dłuższą trasę okazują się niewygodne – jeszcze poeksperymentuje z ustawieniem, choć wątpię czy coś to da bo jest ono prawidłowe
– brak możliwości pełnego otwarcia schowka, gdy pasażer siedzi na swoim fotelu, bo opiera się on o jego kolana
– brak miejsca na przedmiot typu telefon a wystarczyłoby dodanie wkładki w głębokim podłokietniku
– brak świateł do jazdy dziennej
– brak USB
Dylematy zakupowe, podobne do Twoich, były już wałkowane wzdłuż i wszerz na forum. Trudno doradzać mając szczątkową wiedzę, m.in. o potrzebach i oczekiwaniach wobec auta, ale powiem tak…jeśli wystarczy Ci auto klasy kompakt to z tych wymienionych, weź nową M3, jeśli zaś koniecznie potrzebujesz większego lub/i bardziej komfortowego to wtedy rozważ używaną szóstkę – zarówno jedno jak i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Koszty utrzymania nie powinny się jakoś drastycznie różnić, ale mimo podobnych pieniędzy jakie można wydać na zakup, paradoksalnie M6 nie zawsze i nie dla każdego to lepszy wybór – tak było np. w moim przypadku
Night napisał(a):Czyżby kolejna akcja serwisowa jak na razie na rynek US
http://www.auto-motor-i-sport.pl/wiadom ... 10048.html
Proszę nie siać tu paniki, bo akcja nie dotyczy modelu BL!
Szczegółowe info:
http://nhthqnwws112.odi.nhtsa.dot.gov/a ... 4-6396.pdf
http://nhthqnwws112.odi.nhtsa.dot.gov/a ... 4-7130.pdf
To jest dalszy ciąg historii znanego od dawna problemu związanego ze wspomaganiem kierownicy – już nawet był założony osobny wątek przy okazji pojawienia się informacji o wszczęciu śledztwa: viewtopic.php?f=113&t=101088
myManArm napisał(a):Jesli sie nie myle to wersja US pochodzi z "lokalnej" fabryki, a EU z Japonii wiec są spore szanse, ze nas to ominie.
Z tego co wiem wszystkie są produkowane wyłącznie w Japonii

ZOOMik napisał(a):– sprzęgło „bierze za wysoko”, co może utrudniać płynna jazdę
– uchwyt wewnętrzny do otwierania drzwi umieszczono w złym miejscu – utrudnia dostęp do przycisków sterowania szybami/lusterkami, gdy ręka spoczywa na podłokietniku
– brak możliwości pełnego otwarcia schowka, gdy pasażer siedzi na swoim fotelu, bo opiera się on o jego kolana
a myślałem, że tylko ja jestem taki "czepialski"
– tylko dwie jazdy próbne w moim przypadku, i posiedzenie za kierownica wystarczyły, by zwrócić uwagę na te same "defekty". bardzo wkurzające, że opierając lewą rękę na podłokietniku, dłoń albo niewygodnie opiera się o uchwyt albo musi zwisać przed nim – to wbrew pozorom bardzo irytujące, szkoda że nie jest rozwiązane to tak, jak w m6 lub np. mitsu-lancerze – w ogóle po co w m3 taki wielki ten uchwyt ? no i to ograniczenie dostępu do przycisków...
– wysokie branie sprzęgła (faktycznie niewygodne) jak zauważyłem można zniwelować odsunięciem fotela pasażera + wydłużeniem pozycji kierownicy, ale to z kolei ma też swoje złe strony... trzeba bardziej podnieść fotel bo inaczej słabe jest wyczucie/widoczność maski, a z tyłu robi się mniej miejsca (albo to kwestia przyzwyczajenia do wysokiego brania sprzęgła) – tak z ciekawości zapytam, czy da się to jakoś wyregulować ?
– ze schowkiem pasażera podobnie, pomaga odsuniecie fotela kosztem miejsca z tylu, którego i tak jest mało jak na gabaryty (długość) auta
- Od: 19 kwi 2010, 16:19
- Posty: 12
siemanko, byłem dzisiaj na jeździe próbnej 3 2.0 benzyna. Ta wycieczka pozwoliła mi dojść do dwóch wniosków:
1. M3 jest znacznie ładniejsza w realu niż na zdjęciach – nie ma porównania!
2. M6 jest również piękna, ale nie zdawałem sobie sprawy, że taka ogromna. Dla mnie za duża.
Co do komfortu podróżowania...biorąc pod uwagę czym obecnie jeżdżę...niebo a ziemia! Bardzo wygodne fotele, dobra widoczność za kółkiem, wszystkie przyciski pod ręką. Troszkę rozczarowała mnie elastyczność i dynamika silnika – mam wrażenie, że te 143km w lancerze dają trochę więcej frajdy z jazdy. Odbywa się to jednak kosztem znacznie większego hałasu w kabinie...więc nie wiem czy warta skórka za wyprawkę. Bagażnik nie jest powalający, ale na nasze potrzeby starczy. Z tyłu miejsca faktycznie nie za dużo, ale też z tyłu jeździć nie będziemy;) Super wygląda komputer pokładowy, bardzo czytelny. Podobało mi się również podświetlenie zegarów. To co mnie zdziwiło to fakt, że nie ma możliwości wyboru alufelg, ani też koloru tapicerki. Wydaje mi się, że w aucie tej klasy klient powinien mieć odrobinę swobody. Ale może tylko się czepiam. Reasumując – M3 spodobała mi się okrutnie! Jak na razie to mój zdecydowany faworyt. Pozdrawiam!
ps. zastanawiam się, czy warto do niej dokupić te biksenony z funkcją doświetlania zakrętów. Niby tylko 3k, ale jednak;)
1. M3 jest znacznie ładniejsza w realu niż na zdjęciach – nie ma porównania!
2. M6 jest również piękna, ale nie zdawałem sobie sprawy, że taka ogromna. Dla mnie za duża.
Co do komfortu podróżowania...biorąc pod uwagę czym obecnie jeżdżę...niebo a ziemia! Bardzo wygodne fotele, dobra widoczność za kółkiem, wszystkie przyciski pod ręką. Troszkę rozczarowała mnie elastyczność i dynamika silnika – mam wrażenie, że te 143km w lancerze dają trochę więcej frajdy z jazdy. Odbywa się to jednak kosztem znacznie większego hałasu w kabinie...więc nie wiem czy warta skórka za wyprawkę. Bagażnik nie jest powalający, ale na nasze potrzeby starczy. Z tyłu miejsca faktycznie nie za dużo, ale też z tyłu jeździć nie będziemy;) Super wygląda komputer pokładowy, bardzo czytelny. Podobało mi się również podświetlenie zegarów. To co mnie zdziwiło to fakt, że nie ma możliwości wyboru alufelg, ani też koloru tapicerki. Wydaje mi się, że w aucie tej klasy klient powinien mieć odrobinę swobody. Ale może tylko się czepiam. Reasumując – M3 spodobała mi się okrutnie! Jak na razie to mój zdecydowany faworyt. Pozdrawiam!
ps. zastanawiam się, czy warto do niej dokupić te biksenony z funkcją doświetlania zakrętów. Niby tylko 3k, ale jednak;)
- Od: 17 sie 2010, 13:24
- Posty: 11
Jeżdżę podobną Mazdą 3 od lutego i złego słowa nie powiem. A dodam, że mam silnik 1.6... Co do biksenonów, to jestem lekko zdziwiony... Chciałem je zamontować i dowiedziałem się że nie można... Jesteś pewny że taka opcja istnieje? Jeżeli tak, to na pewno je zamontuję, bo zdecydowanie warto! Pamiętaj również o kilku innych sprawach przy kupnie, oceń dokładnie co będziesz chciał dołożyć w przyszłości... Ja lekko mówiąc sfrajerowałem się. Wychodzę że pewne sprawy w nowym aucie załatwiam w serwisie. Zatem... montaż haka później kosztuje ponad 500zł, blokada skrzyni biegów prawie 500, itd. Przykładowo blokada fizycznie kosztuje 450zł, a jej montaż przewyższa wartość zabezpieczenia! Czemu to piszę, bo montaż biksenonów później również będzie kosztował. A przy nowej montaż na 99% będzie gratis.
Pozdrowienia,
Tomek.
Tomek.
Tomek.Kozłowski napisał(a):Co do biksenonów, to jestem lekko zdziwiony... Chciałem je zamontować i dowiedziałem się że nie można... Jesteś pewny że taka opcja istnieje?
tak, na pewno istnieje. Handlowiec pokazał mi w katalogu pozycję biksenony z jakimś skrótem oznaczającym doświetlanie zakrętów, przy których widniała cena 3k. Dodatkowo w salonie stała m3 hatchback, która miała zamontowane biksenony i facet pokazywał mi czym się wizualnie różnią od zwykłych reflektorów.
A tak w ogóle: ile Waszym zdaniem ta sama mazda m3, którą miałem dziś przyjemność jeździć, o wartości 83k (razem z biksenonami) będzie kosztować na początku 2011 r. (mam na myśli rocznik 2010 na początku 2011 r.). Warto kupić autko nowe, ale z poprzedniego rocznika?
- Od: 17 sie 2010, 13:24
- Posty: 11
Mając w pamięci promocję tegoroczną myślę że rabat będzie jakies 4-6 tys + pewnie dorzuca jakies opony czy ubezpieczenie.
Niestety Mazda na tle innych marek z wyprzedażami roczników wypada tak sobie, zeby nie powiedziec słabo. Jedyna nadzieja w tym, że w 2011 Mazda3 będzie już dwa lata na rynku, i jako że nie bedzie już "super nowowscia" może da się urwać jeszcze coś.
Niestety Mazda na tle innych marek z wyprzedażami roczników wypada tak sobie, zeby nie powiedziec słabo. Jedyna nadzieja w tym, że w 2011 Mazda3 będzie już dwa lata na rynku, i jako że nie bedzie już "super nowowscia" może da się urwać jeszcze coś.
- Od: 16 gru 2008, 16:52
- Posty: 107
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Mazda3 BL 1.6 2009
byłbym ostrożniejszy w szacowaniu promocji wyprzedaży rocznika – po pierwsze może tych "roczników" zabraknąć, po drugie jeśli będzie promocja (w 2011) rocznika 2010 to już nie będzie promocji "lakier metallic w cenie" czy ubezpieczenie gratis, więc coś za coś...
- Od: 19 kwi 2010, 16:19
- Posty: 12
color1 napisał(a):
a myślałem, że tylko ja jestem taki "czepialski"
– tylko dwie jazdy próbne w moim przypadku, i posiedzenie za kierownica wystarczyły, by zwrócić uwagę na te same "defekty". bardzo wkurzające, że opierając lewą rękę na podłokietniku, dłoń albo niewygodnie opiera się o uchwyt albo musi zwisać przed nim – to wbrew pozorom bardzo irytujące, szkoda że nie jest rozwiązane to tak, jak w m6 lub np. mitsu-lancerze – w ogóle po co w m3 taki wielki ten uchwyt ? no i to ograniczenie dostępu do przycisków...
Same uchwyty moim zdaniem ładnie harmonizują z wnętrzem, są też wygodne, natomiast ich umiejscowienie to ewidentna wpadka ergonomiczna. Oczywiście da się z tym żyć, ale jak można było popełnić coś takiego nie mam bladego pojęcia. Chyba, że celowo stylistykę przedłożono nad ergonomię(?)
color1 napisał(a):– wysokie branie sprzęgła (faktycznie niewygodne) jak zauważyłem można zniwelować odsunięciem fotela pasażera + wydłużeniem pozycji kierownicy, ale to z kolei ma też swoje złe strony... trzeba bardziej podnieść fotel bo inaczej słabe jest wyczucie/widoczność maski, a z tyłu robi się mniej miejsca (albo to kwestia przyzwyczajenia do wysokiego brania sprzęgła) – tak z ciekawości zapytam, czy da się to jakoś wyregulować ?
Pozycję za kierownicą mam ustawioną prawidłowo, więc na tym polu nic zmienić już praktycznie nie mogę. Sprzęgło jest, jakie jest i tyle – trzeba się przyzwyczaić. No chyba, że z czasem się „wyrobi” – zobaczymy. Nic mi nie wiadomo na temat możliwości zmiany charakteru jego pracy poprzez jakąś regulację.
color1 napisał(a):– ze schowkiem pasażera podobnie, pomaga odsuniecie fotela kosztem miejsca z tylu, którego i tak jest mało jak na gabaryty (długość) auta
No tak, jak z fotelem pasażera odjedziemy konkretnie do tyłu to dostęp do schowka oczywiście stanie się lepszy.
luq4 napisał(a):Troszkę rozczarowała mnie elastyczność i dynamika silnika – mam wrażenie, że te 143km w lancerze dają trochę więcej frajdy z jazdy.Odbywa się to jednak kosztem znacznie większego hałasu w kabinie
To tylko wrażenie, za sprawą większego hałasu
Napęd Lancera jest gorszy – już wcześniej trochę o nim pisaliśmy .
luq4 napisał(a):To co mnie zdziwiło to fakt, że nie ma możliwości wyboru alufelg, ani też koloru tapicerki. Wydaje mi się, że w aucie tej klasy klient powinien mieć odrobinę swobody.
Bo też nie masz, jak w innych markach, możliwości dowolnej konfiguracji poza gotowymi pakietami.
Cóż, niestety taka jest polityka firmy w tej kwestii, zresztą podobna do Hondy.
luq4 napisał(a):Ale może tylko się czepiam. Reasumując – M3 spodobała mi się okrutnie! Jak na razie to mój zdecydowany faworyt. Pozdrawiam!
ps. zastanawiam się, czy warto do niej dokupić te biksenony z funkcją doświetlania zakrętów. Niby tylko 3k, ale jednak;)
Warto, zwłaszcza jeśli zdarza Ci się często jazda w nocy.
Tomek.Kozłowski napisał(a):Jeżdżę podobną Mazdą 3 od lutego i złego słowa nie powiem. A dodam, że mam silnik 1.6... Co do biksenonów, to jestem lekko zdziwiony... Chciałem je zamontować i dowiedziałem się że nie można... Jesteś pewny że taka opcja istnieje?
Teraz tak, ale jak ja kupowałem swoją "trójkę" to bi-xenony miała tylko wersja Sport a do pozostałych nie można było ich "dołożyć".
Tomek.Kozłowski napisał(a):Jeżeli tak, to na pewno je zamontuję, bo zdecydowanie warto!
Pytanie tylko czy w ogóle jest możliwość ich montażu w już wyprodukowanych, używanych autach, bo że do nowych da się je już zamówić to wiemy.

Na pewno można dołożyć biksenony do rocznika 2009 po liftingu. Samochody nie różnią się niczym. Skoro "sport" miała to i pozostałe mogą mieć. Zatem widzę że muszę dołożyć do mojej Mazdy kolejne 6-7k.;–) Biksenony + jednak decyduję się na nawigację.
Co do promocji, to zapomnieliście ująć w niej ubezpieczenia za dokładnie 499zł. To jest również rabat około 1500zł... Do tego miałem zimowe opony + 4tyś rabatu. Łącznie daje to... około 6,5tyś.
Dodam coś jeszcze od siebie... Po co Mazda ma dawać większe rabaty, skoro brałem przedostatnią Mazde 3 Ex+ z placu w Bremen (na rynek Polski)...?:–) A umowę podpisałem dokładnie 31 grudnia... Miałem szczęście że dostałem dokładnie to co chciałem, włącznie z kolorem... Późniejsze Mazdy 3 z 2009 roku, które były w ofercie w Trójmieście były z rynku francuskiego. Zresztą było ich niewiele. O ile się nie mylę różnica w wyposażeniu była właśnie w reflektorach i chyba elektrycznym fotelu kierowcy. Nawigacji nie było. Widziałem jedno z tych aut w gdyńskim salonie.
Swoją drogą jak policzę ile dołożyłem do autka dodatkowych rzeczy, to wychodzi już około 80tyś. Ale nie żałuję, auto jest super. Oby się sprawowało i będę szczęśliwy.
Co do promocji, to zapomnieliście ująć w niej ubezpieczenia za dokładnie 499zł. To jest również rabat około 1500zł... Do tego miałem zimowe opony + 4tyś rabatu. Łącznie daje to... około 6,5tyś.
Dodam coś jeszcze od siebie... Po co Mazda ma dawać większe rabaty, skoro brałem przedostatnią Mazde 3 Ex+ z placu w Bremen (na rynek Polski)...?:–) A umowę podpisałem dokładnie 31 grudnia... Miałem szczęście że dostałem dokładnie to co chciałem, włącznie z kolorem... Późniejsze Mazdy 3 z 2009 roku, które były w ofercie w Trójmieście były z rynku francuskiego. Zresztą było ich niewiele. O ile się nie mylę różnica w wyposażeniu była właśnie w reflektorach i chyba elektrycznym fotelu kierowcy. Nawigacji nie było. Widziałem jedno z tych aut w gdyńskim salonie.
Swoją drogą jak policzę ile dołożyłem do autka dodatkowych rzeczy, to wychodzi już około 80tyś. Ale nie żałuję, auto jest super. Oby się sprawowało i będę szczęśliwy.
Pozdrowienia,
Tomek.
Tomek.
Nie kwestionuję technicznej możliwości dołożenia bi-xenonów, bo ta zapewne jest, lecz pytałem o to czy ASO udostępnia taką usługę(?) Ooo i nawigację też Ci dołożą? Jesteś pewien? Tak z ciekawości tylko pytam, bo w życiu bym tego badziewia nie chciał 
Co do rabatów na nowe samochody to nie tylko Mazda jest skąpa, ale są też marki, np. Fiat, które przeciwnie już na "dzień dobry" podchodzą do tego tematu bardzo elastycznie. Podobnie jest, jeśli chodzi o wyprzedaże z poprzedniego rocznika – Mazda daje relatywnie niewiele. Wszystko zależy od strategii producenta i jego polityki cenowej – Mazda się po prostu ceni, zna swoją wartość i wie, że są tacy klienci (i jest ich coraz więcej), którzy są gotowi zapłacić więcej w zamian za chociażby niezawodność, ale oczywiście „asów w rękawie” ta marka ma znacznie więcej. A jak się nie podoba cena to droga wolna…jest VW, Skoda, Opel, Fiat…
Co do rabatów na nowe samochody to nie tylko Mazda jest skąpa, ale są też marki, np. Fiat, które przeciwnie już na "dzień dobry" podchodzą do tego tematu bardzo elastycznie. Podobnie jest, jeśli chodzi o wyprzedaże z poprzedniego rocznika – Mazda daje relatywnie niewiele. Wszystko zależy od strategii producenta i jego polityki cenowej – Mazda się po prostu ceni, zna swoją wartość i wie, że są tacy klienci (i jest ich coraz więcej), którzy są gotowi zapłacić więcej w zamian za chociażby niezawodność, ale oczywiście „asów w rękawie” ta marka ma znacznie więcej. A jak się nie podoba cena to droga wolna…jest VW, Skoda, Opel, Fiat…

color1 napisał(a):byłbym ostrożniejszy w szacowaniu promocji wyprzedaży rocznika – po pierwsze może tych "roczników" zabraknąć, po drugie jeśli będzie promocja (w 2011) rocznika 2010 to już nie będzie promocji "lakier metallic w cenie" czy ubezpieczenie gratis, więc coś za coś...
A dlaczego ma nie być, np. ubezpieczenia w cenie auta? Ja swoją brałem w wyprzedaży i ubezpieczenie, które było w promocji za 499 dostałem za 199. Fakt, nie było w cenie, ale dwie stówy przy takim wydatku, co to jest.
Rynek jest teraz taki, że sam rabat już nie przyciąga. Dlatego dilerzy kombinują – opony, jakieś dodatkowe wyposażenie za ułamek ceny, ubezpieczenia, gratisy itp.
A co do tego, że może zabraknąć aut – ciężko przewidzieć? W tym roku też było niewiele, a co lepsze konfiguracje wybrane szybciutko.
Sam byłem świadkiem, jak odbierałem swoją (luty). Para przyszła po grafitowego hatchbacka 2.0. Po dlugim kombinowaniu dostali czerwonego sedana 1.6. I też wyglądali na zadowolonych + dilera dorzucił czujniki cofania za "drobna oplata".
- Od: 16 gru 2008, 16:52
- Posty: 107
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Mazda3 BL 1.6 2009
wertując swojego czasu forum poświęcone lancerowi, zauważyłem, że istnieje kilku dealerów w kraju, którzy wyróżniają się (in plus) swoją "hojnością" w kwestii dawania do kupowanego samochodu dodatków i gadżetów. Może i u mazdy jest podobnie i któryś dealer daje więcej niż inni? Ktoś ma doświadczenia w tym względzie?
- Od: 17 sie 2010, 13:24
- Posty: 11
J.Beck napisał(a):co do rabatów ,
może i mały rabat przy zakupie ( porównując do Citroena , Fiata czy Renault ) ,
ale zobaczcie jaka różnica w utracie wartości.
Nie taka ogromna jak się powszechnie sądzi
Poniżej zestawienie utraty wartości najpopularniejszych kompaktów po 3 latach – jak widać przepaści nie ma – Fiat by procentowo pewno odstawał bardziej i prawdopodobnie dlatego się nie załapał do liderów "trzymających cenę"
http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec ... alnej.html
Swoją drogą dla mnie a myślę, że i wielu innych klientów to nie jest istotny a już z pewnością nie kluczowy argument przy wyborze tej a nie innej marki.
myManArm napisał(a):A dlaczego ma nie być, np. ubezpieczenia w cenie auta? Ja swoją brałem w wyprzedaży i ubezpieczenie, które było w promocji za 499 dostałem za 199. Fakt, nie było w cenie, ale dwie stówy przy takim wydatku, co to jest.
Rynek jest teraz taki, że sam rabat już nie przyciąga. Dlatego dilerzy kombinują – opony, jakieś dodatkowe wyposażenie za ułamek ceny, ubezpieczenia, gratisy itp.
Nie zgodzę się z tym, że sam rabat nie przyciąga, tyle tylko, że trzeba go najpierw dawać w odpowiedniej wysokości
myManArm napisał(a):Sam byłem świadkiem, jak odbierałem swoją (luty). Para przyszła po grafitowego hatchbacka 2.0. Po dlugim kombinowaniu dostali czerwonego sedana 1.6. I też wyglądali na zadowolonych + dilera dorzucił czujniki cofania za "drobna oplata".
Nie no to jacyś desperaci zakorzenieni jeszcze w PRL-u chyba byli

luq4 napisał(a):wertując swojego czasu forum poświęcone lancerowi, zauważyłem, że istnieje kilku dealerów w kraju, którzy wyróżniają się (in plus) swoją "hojnością" w kwestii dawania do kupowanego samochodu dodatków i gadżetów. Może i u mazdy jest podobnie i któryś dealer daje więcej niż inni? Ktoś ma doświadczenia w tym względzie?
Ja mam takie, że różnic dużych nie ma, a dla paru groszy nie będę się "tłukł" po auto w tę i we w tę przez całą Polskę – bez przesady.

ZOOMik napisał(a):Ja mam takie, że różnic dużych nie ma, a dla paru groszy nie będę się "tłukł" po auto w tę i we w tę przez całą Polskę – bez przesady.
Ty nie, ale są ludzie którzy właśnie po takie gadżety robią sobie takie wycieczki. Ja np w 2008 pojechałem po swoją Nową M3 do Katowic, jedynie z tego względu ze to był jedyny mi znany wtedy dealer co sprowadzał wersje Niemieckie na PL rynek a był to lipiec czyli MMPOL juz ruszył ze sprzedażą aut w PL ale u siebie w miescie nie znalazłem takiej konfiguracji prezentowanej przez MMP jak wtedy szukałem.... i strasznie trudno sie wtedy z nimi gadało...
Jesli chodzi o negocjacje przy zakupowe.... to mam małą rade nawet jak jesteście zdecydowani ze to Bedzie Mazda, w salonie MUSICIE udawać nie zdecydowanych, wspominając o innych markach, wymaga to jakiegoś tam przygotowania, zapoznania sie z ofertami innych marek zeby w salonie Mazdowskim mieć jakieś argumenty zeby po marudzić, jeśli dealer wyczuje nie pewniaka to sie postara jakos go "przekonać"
Powodzenia w negocjacjach, życze przyszłym Mazdowiczom
ZOOMik napisał(a):...
Nie zgodzę się z tym, że sam rabat nie przyciąga, tyle tylko, że trzeba go najpierw dawać w odpowiedniej wysokościPo bonusy typu ubezpieczenie, opony, firmowe akcesoria w cenie lub po kosztach sięgają firmy, które go nie udzielają wcale lub w niewielkiej kwocie, bo aby pozostać konkurencyjne muszą się jakoś „ratować”.
...
No wypisz, wymaluj MAZDA
A tak poważnie – coś mi się wydaję, że gdyby kupujący mieli do wyboru rabat 6k lub 4k i jakieś dodatki (których cena nie przekraczała by różnicy rabatu, albo była by wręcz mniejsza) to sporo wybrało by drugą opcję.
- Od: 16 gru 2008, 16:52
- Posty: 107
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Mazda3 BL 1.6 2009
A ja się podziele swoją opinią na temat mojej nowej mazdy 3. Po paru miesiącach prawde mówiąc jestem rozczarowany. Przyjemnie się na ten samochód patrzy , może i solidnie wykonany. Ale po za tym nic na plus i ta okropna tandeta wnętrza. Tapicerka boczków toż to materiał z jakiejś torby ekologicznej. Przebija przez nie gąbka siedzeń i strasznie przyciąga kurz i inne paprochy które jak sie wczepią trudno potem usunąć nawet odkurzaczem. W cinquecento jakość tapicerki przy tym to segment premium. Wszystkie tworzywa boczków to jakaś parodia, twardy tandetny plastik zupełnie nie odporny na zadrapania porysowania. obowiązkowy zakaz dla kobiet noszenia jakiej kolwiek biżuterii na rękach. Górna część deski niby ok , przyjemna w dotyku mięka, ale spróbujcie usnąć z niej jaki kolwiek ślad po np. delikatnym przerysowaniu torbą przekłądaną na fotel pasażera. No i ten paskudny fragment plastiku po lewej stronie konsoli centralnej, który powinien być niby ( i nędznie udaje ) z tego samego materału co cała deska. Wiem że Niska jakosć to roblem ne tylko tej mazdy. oglądany Lancer sprawiał pod tym względem jeszcze gorsze wrażenie. Ale osobiśćie mam gdzieś takie duperele w samochodze jak migające radio przy podgłaśnianiu, albo migające pokrętło klmatyzacji gdy zmieniam temperature, i to że auto mi mówi hello, welcome. good bay. i chętnie z tego bym zrezygnował na rzecz tworzyw przynajmniej takich jak w samochodach z lat 90tych. Co do układu jezdnego i kierowniczego, To w stosunku do Alfy 156 ( konstrukcja debiutowała w 1997r) to niestety także widze regres, Tyle się naczytałem na temat zawieszenia focusa i niby jeszcze lepszego w mazdzie3 , myślałem że przez 12 lat conajmniej dogoniono w kwesti właściwosci jezdnych alfe 147/156 a tu lipa. Auto pali po mieście jak by miało nie 105km tylko conajmniej 135. Jedyne pocieszenie że łatwo go będzie odsprzedać i nie straci dużo na wartości, ale to kryteria ważne przy wyborze samochodu dla kogoś kto traktuje zakup auta jak pralki , czy lodówki, a nie dla kogoś dla kogo jazda samochodem to przyjemnosć. Podsumowując Mazda pod względem wizualnym z zewnątrz super, po za tym typowy i troche tandetny współczesny kompakt
- Od: 18 kwi 2010, 19:46
- Posty: 15
- Auto: mazda 3 1.6 benz elegance
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość