Moja Mazda 3 BL – usterki
mniej więcej rok temu zaobserwowałem u siebie na tylnych lampach dziwne rysy idące z góry na dół w pewnych odstępach od siebie. Na początku myślałem, że to efekt wizyt w automatycznej myjni szczotkowej, ale... ostatnio doszła rysa (jakby pęknięcie) idąca z góry na dół dokładnie w połowie tylnego światła stop/pozycyjnego i to po obu stronach a auto szczot nie widziało od roku ( tylko mycie ręczne). zastanawiam się czy te pierwsze rysy to w ogóle "dzieło" szczot, bo klosze lamp z zewnątrz są gładkie, ale te rysy o których pisałem na początku są niestety pod pewnym kątem widoczne. Może ktoś z was ma podobnie?
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
mysiak napisał(a):Może ktoś z was ma podobnie?
Tam są takie kreski "technologiczne" idące przez całe światło w pionie – ale nie sądzę żebyś o tym mówił. Ja mam LEDy – nie wiem czy to ma znaczenie.
A może jednak to zauważyłeś, a przez rysy jesteś przewrażliwiony?
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3821 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
mysiak napisał(a):ale te rysy o których pisałem na początku są niestety pod pewnym kątem widoczne.
Może Kolega da radę uchwycić to na zdjęciu ...
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
W tzw. między czasie ja zrobiłem zdjęcia tych "kresek" u siebie – symetrycznie na obu lampach – też na początku myślałem, że mi klosz strzelił... 
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3821 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Witam, mam pytanie odnośnie RVM. Niedawno zauważyłem, że ikona, która znajduje się w lusterku stale się świeci (nie dochodzi tam pełne napięcie, ale tak ok. 5-10%, w dzień jest to nie widoczne, natomiast wieczorem jest to już zauważalne). Ikonka pozostaje zapalona niezależnie, czy system jest włączony, czy też nie. Cały system działa normalnie, tzn. jak pojawi się jakieś inne auto w martwym polu ikonka świeci z całą mocą, przy próbie zmiany pasa ruchu sygnał dźwiękowy ostrzega o zagrożeniu. Ma ktoś może pomysł co z tym zrobić.
Ja swoją Mazdę mam od prawie 4lat i z usterek (lub bardziej zauważonych dolegliwości) to hałasujące tylne plastiki tj. przy bagażniku, niewygodne fotele (ale to raczej kwestia indywidualna), no i najbardziej niepokojące jest delikatne sprzęgło.Nawet podjeżdżanie pod delikatne wzniesienie na pół sprzęgle bądź próba wyjazdu ze śniegowej zaspy powoduje wydawanie specyficznego zapachu przypalonego sprzęgła.
- Od: 17 gru 2010, 12:34
- Posty: 24
- Auto: Mazda 3 BL 1.6 MZR 2009
Hyundai Elantra MD 1,6L. 2013
Nie bardzo wiem, o które plastiki przy bagażniku Ci chodzi, ale u mnie z tamtych okolic nic nie hałasuje. Fotele, co już kiedyś było wytknięte, nie należą do najwygodniejszych – tu zgadzam się z Tobą. Sprzęgło, ja bym to ujął tak, że jest nie tyle delikatne, co specyficzne – bierze gwałtownie i w końcowej fazie stąd, co też już wielokrotnie było sygnalizowane, mogą pojawić się kłopoty z płynnym ruszaniem (bez przypalenia lub "kangura"), zmianą biegów bez szarpnięć, itp. Można to uznać za wadę, oczywiście w sensie "minusa" a nie usterki, bo myślę wielu osobom, zwłaszcza zaczynającym "przygodę" z Mazdą, będzie ta przypadłość przeszkadzać a pewno znajdą się i tacy, którzy z tego powodu raz na zawsze "wyleczą" się z tej marki 

Jeśli chodzi o plastiki to te które są na tylnej klapie od wewnątrz, a co do konkretnego elementu, który daje o sobie znać to ciężko go znaleźć. Co do sprzęgła jest specyficzne w Mazdzie i fakt trzeba się przyzwyczaić. Ja swoją 3-ką nie jeżdżę od wczoraj i na pewno nie mam problemów z ruszaniem z żadnymi szarpnięciami lub tym że sprzęgło bierze wysoko, a to że łatwo je "przykopcić" i dla początkujących osób, które zakupiły Mazdę 3 może to być niewątpliwie duży problem.
- Od: 17 gru 2010, 12:34
- Posty: 24
- Auto: Mazda 3 BL 1.6 MZR 2009
Hyundai Elantra MD 1,6L. 2013
Nie wiem jaki charakter ma ten hałas, ale może zdemontuj ten plastik, co nie jest trudne, bo wystarczy odpiąć parę spinek i zobacz czy coś tam się nie urwało lub poluzowało. Jeśli bardziej jest to trzeszczenie to możesz spróbować temu przeciwdziałać spryskując krawędzie styku plastiku z karoserią silikon sprayem ewentualnie "wytłumić" za pomocą taśmy piankowej.

Od jakiegoś czasu obserwowałem dziwne piski dochodzące wg. mnie z prawej przedniej strony Madzi.
Myślałem, że to zawieszenie albo poduszka pod silnikiem, ale nie. ASO na ostatnim przeglądzie podsunęło inna "propozycję" przyczyny ów pisków, które pojawiały się podczas dynamicznego przejazdu przez nierówności, gwałtowne odpuszczenie gazu etc.
Otóż panowie stwierdzili, że przyczyną może być źle spasowane sprzęgło klimatyzacji.... zalecono obserwację i faktycznie popiskiwania są jak klima jest włączona i działa w trybie ECO – tak cały czas jeżdżę, a po wyłączeniu piski się nie pojawiają. Wymiana sprzęgiełka na gwarancji. Cóż, trza jechać i eliminować "luzy".
Myślałem, że to zawieszenie albo poduszka pod silnikiem, ale nie. ASO na ostatnim przeglądzie podsunęło inna "propozycję" przyczyny ów pisków, które pojawiały się podczas dynamicznego przejazdu przez nierówności, gwałtowne odpuszczenie gazu etc.
Otóż panowie stwierdzili, że przyczyną może być źle spasowane sprzęgło klimatyzacji.... zalecono obserwację i faktycznie popiskiwania są jak klima jest włączona i działa w trybie ECO – tak cały czas jeżdżę, a po wyłączeniu piski się nie pojawiają. Wymiana sprzęgiełka na gwarancji. Cóż, trza jechać i eliminować "luzy".
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Ja mam z kolei inny problem "słuchowy". Wydaje mi się na 99%, że nie było tego wcześniej.
Najlepiej słychać to na biegu jałowym, na rozgrzanym silniku, bo on sam jest wtedy względnie cicho.
W trakcie zmiany obciążenia elektrycznego (np. włączamy światła) zmienia się ton szumu osprzętu kręcącego się z silnikiem (wygląda na alternator?) – pomijam też fakt, że szum jest jakby głośniejszy (od jakiegoś czasu) niż kiedyś. Fajnie to słychać przy włączonych awaryjnych – w momencie kiedy światła awaryjne się palą szum ma inny ton niż w momencie gdy się nie palą. Jak mówię – jest to ewidentnie powiązane z obciążaniem elektrycznym pojazdu. Im "mocniejsza" zmiana poboru prądu tym bardziej jest to słyszalne. Wszystkie te dźwięki słychać normalnie z kabiny. Oczywiście to jest bardzo ciche, ale jest i co gorsza, mam wrażenie, że tego nie było. Innych problemów elektrycznych nie zaobserwowałem.
Ja może to nagram i na YT wrzyce, to ocenicie czy zwariowałem czy może faktycznie coś sprawdzać.
Za miesiąc przegląd więc będzie okazja – tylko nie chce, żeby w ASO kazali mi się łeb popukać.
Możecie zerknąć jak to jest u Was (np. w opisanym scenariuszu z awaryjnymi).
Najlepiej słychać to na biegu jałowym, na rozgrzanym silniku, bo on sam jest wtedy względnie cicho.
W trakcie zmiany obciążenia elektrycznego (np. włączamy światła) zmienia się ton szumu osprzętu kręcącego się z silnikiem (wygląda na alternator?) – pomijam też fakt, że szum jest jakby głośniejszy (od jakiegoś czasu) niż kiedyś. Fajnie to słychać przy włączonych awaryjnych – w momencie kiedy światła awaryjne się palą szum ma inny ton niż w momencie gdy się nie palą. Jak mówię – jest to ewidentnie powiązane z obciążaniem elektrycznym pojazdu. Im "mocniejsza" zmiana poboru prądu tym bardziej jest to słyszalne. Wszystkie te dźwięki słychać normalnie z kabiny. Oczywiście to jest bardzo ciche, ale jest i co gorsza, mam wrażenie, że tego nie było. Innych problemów elektrycznych nie zaobserwowałem.
Ja może to nagram i na YT wrzyce, to ocenicie czy zwariowałem czy może faktycznie coś sprawdzać.
Za miesiąc przegląd więc będzie okazja – tylko nie chce, żeby w ASO kazali mi się łeb popukać.
Możecie zerknąć jak to jest u Was (np. w opisanym scenariuszu z awaryjnymi).
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3821 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Tomek79 kurcze u mnie też! Jadąc nawet po równej drodze właśnie z prawej przedniej strony coś popiskuje. Postaram się obczaić czy ma to związek z klimą i dam znać.
KMBak napisał(a):W trakcie zmiany obciążenia elektrycznego (np. włączamy światła) zmienia się ton szumu osprzętu kręcącego się z silnikiem (wygląda na alternator?)
Normalne, jak alternator dostaje w


KMBak napisał(a):Ja może to nagram i na YT wrzyce, to ocenicie czy zwariowałem czy może faktycznie coś sprawdzać.
"Wrzuć", ale od razu Ci napiszę, że "zwariowałeś"..."normalni" ludzie to w aucie fajnej nuty słuchają a Ty...
KMBak napisał(a):Możecie zerknąć jak to jest u Was (np. w opisanym scenariuszu z awaryjnymi).
Jak nie zapomnę to sprawdzę

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości