Strona 1 z 1

Mycie na myjni automatycznej

PostNapisane: 25 mar 2006, 00:10
przez Maćko
Czy można ją myć na automatycznej myjni? W instrukcji jest napisane że NIE, można uszkodzić dach. W takim razie jak myjecie podwozie po zimie?

Pozdrawiam,
Maciek

PostNapisane: 25 mar 2006, 01:06
przez AdamMal
ja nadwozie myje w ręcznej, cena porównywalne z automatem. Co do podwozia, to samemu karcherem.Ale na niektórych ręcznych też można umyć podwozie.

PostNapisane: 25 mar 2006, 16:50
przez Kubutek
Tylko ręczna :)
Automata nie testowałem, więc sie nie wypowiadam...

PostNapisane: 25 mar 2006, 20:30
przez Achemenid
Maćko po pierwsze uzupelnij swoje dane
bo nie wiadomo jakie masz auto by ci poprawnie odpisac .
Jak masz kabriolet to napewno nie wolno i nie polecane jest mycie na automacie .

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:29
przez yari
autommatem idzie umyc ;)
to byl moj pierwszy test szczelnosci dachu :)
siedzialem w srodku i sie nerwowo rozgladalem z ktorej stony moze mnie woda zaatakowac... i sie pozytywnie rozczarowalem :D

PostNapisane: 3 kwi 2006, 13:31
przez Plati2004
Cze! Ja od początku myję w automatycznej. Też sie bałem ale z powodu braku innej (ręcznej) tylko to mi zostało. Dach nigdzie nie przecieka, w sumie ok. A myje już tak gdzieś od 3 lat

PostNapisane: 15 kwi 2006, 20:46
przez Mistal
A nie boisz się że wracające szczotki urwą ci osłonę dachu

PostNapisane: 16 kwi 2006, 10:41
przez yari
Mistal napisał(a):A nie boisz się że wracające szczotki urwą ci osłonę dachu

co moga zrobic?
przeciez ta oslona wytrzymuje opory powietrza przy predkosci 160kmph... :|

A co suszeniem w 121 ct

PostNapisane: 16 sty 2009, 16:34
przez moniq
Ożywiam troszkę temat, bo ostatnio na myjni gość mnie o to zapytał – kusiło mnie strasznie...
Myć na automacie się boję, bo tak na prawdę nie wiem jaką chemię tam stosują (ja tak rozumiem info w manualu).
Myję w myjni karcherem (tzn. nie ja ;–) ) czy mogę chociaż wysuszyć autko na automacie bez konsekwencji dla jego kondycji ?
I pytanie do tych, którzy jednak się nie boją myć na automatycznych myjniach:

Czy po paru latach takiego mycia obserwujecie jakieś "skutki uboczne"?
Czy stosujecie wosk?

Pytam, bo latem jeszcze sobie umyję przed domem, ale zimą brrr. A na myjni ręcznej efekt taki sobie, aczkolwiek lepsze to niż jeżdżący brudas ze ślicznym logo mazdy...

PostNapisane: 27 sty 2009, 11:02
przez yari
tak stosuje wosk na "automacie"
skutki uboczne? no coz...
dach z czasem parcieje i pekaja krawedzie, ale bardziej wydaje mi sie od eksploatacji i ...nienalezytej konserwacji dachu samego, a takze od wieku dachu, ale raczej nie od "automatu" (no a raczej nie bezposrednio)
-pamietaj, zeby zlozyc antenke ;)

PostNapisane: 1 lut 2009, 17:33
przez Kmieciu4ever
Również w mojej mazduni dach popękał na krawędziach, ale prawdopodobnie było to spowodowane codzinnym jego składaniem i rozkładaniem w sezonie letniem. Na myjni automatycznej byłem może z 3 razy. Duży plus, to że po nawoskowaniu i wysuszeniu nie ma zacieków.

Maździe Mx-5 również zaaplikowałem wosk – wyglądała po tym rewelacyjnie.