Brzeczacy katalizator? Co z tym fantem zrobic – edit

Mam problem z dosc glosnym metalicznym dzwiekiem(pobrzekujacym), ktory daje sie we znaki tuz po odpaleniu auta do 1k rpm powyzej cichnie, by przy 2,5 -3k rpm znowu dac znac o sobie(szczegolnie przy przyspieszaniu), tylko wtedy juz nie pobrzekuje metalicznie, tylko "wyje"(trudno opisac, niski dzwiek, tak jakby byla dziura w wydechu)– jest to dosc uciazliwe:/
Jak zdejme noge z gazu podczas jazdy, to "wycie" ustaje. Sprawdzalem mocowania tlumika, bo myslalem, ze jeden puscil, ale sa w porzadku, trzymaja.
edit: prawdopodobnie bedzie to katalizator, sprawdzane na kanale i wyraznie brzeczenie dobiega z kata lub jego okolic. docisnecie oslonki kata likwiduje brzeczenie, chociaz nie jest ona przerdzewiala, wyglada jak nowa! co z tym fantem zrobic? Wymienic go? Wolalbym nie usuwac. przebieg mam na busoli juz prawie 200k
Jak zdejme noge z gazu podczas jazdy, to "wycie" ustaje. Sprawdzalem mocowania tlumika, bo myslalem, ze jeden puscil, ale sa w porzadku, trzymaja.
edit: prawdopodobnie bedzie to katalizator, sprawdzane na kanale i wyraznie brzeczenie dobiega z kata lub jego okolic. docisnecie oslonki kata likwiduje brzeczenie, chociaz nie jest ona przerdzewiala, wyglada jak nowa! co z tym fantem zrobic? Wymienic go? Wolalbym nie usuwac. przebieg mam na busoli juz prawie 200k