Strona 1 z 1

Brzeczacy katalizator? Co z tym fantem zrobic – edit

PostNapisane: 17 cze 2007, 15:25
przez andrzej-w
Mam problem z dosc glosnym metalicznym dzwiekiem(pobrzekujacym), ktory daje sie we znaki tuz po odpaleniu auta do 1k rpm powyzej cichnie, by przy 2,5 -3k rpm znowu dac znac o sobie(szczegolnie przy przyspieszaniu), tylko wtedy juz nie pobrzekuje metalicznie, tylko "wyje"(trudno opisac, niski dzwiek, tak jakby byla dziura w wydechu)– jest to dosc uciazliwe:/
Jak zdejme noge z gazu podczas jazdy, to "wycie" ustaje. Sprawdzalem mocowania tlumika, bo myslalem, ze jeden puscil, ale sa w porzadku, trzymaja.


edit: prawdopodobnie bedzie to katalizator, sprawdzane na kanale i wyraznie brzeczenie dobiega z kata lub jego okolic. docisnecie oslonki kata likwiduje brzeczenie, chociaz nie jest ona przerdzewiala, wyglada jak nowa! co z tym fantem zrobic? Wymienic go? Wolalbym nie usuwac. przebieg mam na busoli juz prawie 200k

PostNapisane: 18 cze 2007, 11:47
przez ap2
1. Zalecana wymiana ze wzgledow na srodowisko :) i pewnie tylko/az dlatego
2. Usuniecie – wg mnie sprawnosc tego kata jest niska jesli masz 200k (moge sie mylic) wiec usuniecie go na stale powinno pomoc silnikowi. Pozostaje wlasne zdanie na ten temat, zdanie dociekliwego diagnosty ktory moze o niego zapytac i chyba tyle.

Poczytaj/zapytaj/poszukaj jaka jest zywotnosc katalizatora, sprawdz jego cene (uzywka raczej nie ma sensu) i pewnie bedzie mniej dylematow :)

PS
Nie wiem ile kosztuje nowy, ale pewnie wartosc samochodu znaczaco wzrosnie :)

PostNapisane: 18 cze 2007, 13:12
przez brii
Katalozator rozsypał Ci się w środku – postukaj w niego – usłyszysz, że coś się w nim rusza.

ap2 napisał(a):Nie wiem ile kosztuje nowy, ale pewnie wartosc samochodu znaczaco wzrosnie

Nie tak bardzo dużo – poszukaj na allegro katów uniwersalnych

PostNapisane: 18 cze 2007, 13:35
przez andrzej-w
brii: hmm calkiem mozliwe, ze sie rozsypal wklad, ale dlaczego brzeczenie ustaje, jak przycisne dolna oslonke kata?
moge kupic uzywany kat. za 120zl (z innej kaczuchy) z przebiegiem powyzej 100k...ale to raczej bez sensu.. testowal ktos z Was te uniwersalne z allegro? jak zamontuje takiego kata to nie wplynie to negatywnie na silnik?

dziekuje za pomoc, pozdrawiam

PostNapisane: 18 cze 2007, 13:38
przez brii
Poszukaj na forum – po wpisaniu w szukajkę "katalizator uniwersalny" i wybraniu "szukaj wszystkich słów" wyskakuje 9 konkretnych tematów

PostNapisane: 18 cze 2007, 14:26
przez andrzej-w
tylko nic konkretnego dla mnie nie ma ;)
a interesuje mnie, czy dla mojej kaczuchy
http://www.allegro.pl/item203872595_kat ... szawa.html
bedzie gudi? (nie orientuje sie zupelnie, jakie wymiary ma oryginalny kat mazdy 121)
czy moze zainwestowac w wiekszy http://www.allegro.pl/item202974501_kat ... wa_wa.html
co ciekawe, ten mniejszy jest do 3l, a Tesh'a do 2 :p

edit2:
buczenie na wysokich obrotach juz usuniete – lozysko w przednim kole bylo do wymiany, wymienilem dla pewnosci oba przednie. pozostalo tylko to nieszczesne pobrzekiwanie na niskim rpm, oraz zawsze przy odpalaniu silniku

PostNapisane: 20 cze 2007, 21:37
przez jasiek57
O ile się orientuję to mógł ci puścić spaw osłony kata do reszty. Wystarczy lekko heftnąć spawarką lub migomatem/ przy odłączonym akumulatorze/.

PostNapisane: 12 lip 2007, 12:27
przez yari
jasiek57 dobrze pisze :)

a co do samego kata, to ja osobiscie sugeruje podjechac do kumatego tlumikarza, ktory wybebeszy Ci kata, tak, zeby w srodku przebiegala sama rura, a na zewnatrz zostala puszka po kata -mniej dociekliwi spece na diagnostyce nie beda sie czepiac na przegladzie, jak zobacza, ze puszka jest ;)
moze sie okazac, ze autko delikatnie "odetchnie"
(UWAGA! wg teorii o wydychaniu spalin spozycie paliwa powinno wzrosnac, podobnie jak niutonometr, ale ja nie zanotowalem znaczacej zmiany u siebie)