Strona 1 z 1
Piszczy w prawym kole podczas jazdy, a podczas hamowania nie

Napisane:
4 kwi 2007, 12:07
przez Miclosch
No to własciewie całe moje pytanie zawarłęm w temacie. Jak zaczyna jazde piszczy nie co mniej niz po paru metrach, a co dziwne, podczas hamowania nie piszczy wogule, i wystarczy tylko delikatnie dotknac hamulca noga. Słyszałem ze w Toyocie jest tak zrobione ostrzeganie przeg konczacymi sie klockami hamulcowymi. Czy w Mazdzie jest tak samo, czy to hamulce, czy moze łozysko. Tak na koniec dodam tylko ze okładziny na klockach mam gubosci troche ponad 3 mm... nie wiem czy to mało czy za mało czy w porzadku...

Napisane:
4 kwi 2007, 12:15
przez brii
Jest raczej odwrotnie – klocki zaczynają piszczeć jak się kończą...
Sprawdź jak skręcasz mocniej w prawo to czy też piszczy.

Napisane:
5 kwi 2007, 16:14
przez damicz
Są to klocki na 100% kilka dni temu miałem to samo wymieniłem klocki i jest OK. piszczy dlatego że na klockach jest taka blaszka która ociera o tarcze kiedy klocki się kończą

Napisane:
5 kwi 2007, 23:07
przez Gunn1
brii napisał(a):Sprawdź jak skręcasz mocniej w prawo to czy też piszczy.
Mi też piszczą od czasu do czasu w prawym przednim kole choć klocki i tarcze nowe i właśnie gdy skręcam mocniej w lewo zaczynają mocniej piszczeć. O czym to może świadczyć? Nie jest to ciągły pisk tylko przerywany narastający w miarę toczenia.

Napisane:
6 kwi 2007, 16:29
przez Miclosch
Mi piszczy dokłądnie jak u Gunn1, i przestaje podczas hamowania. Przy skrecaniu piszczy dokładnie tak samo ja podczas jazdy na wprost. No skoro to klocki trzeba bedzie usiasc z piwkiem i pogrzebac troche w swieta!
A tak swoja droga, Wszystkiego Najlepsiejszego!

Napisane:
7 kwi 2007, 21:29
przez Grzyby
To NIE SĄ klocki!
To wina zaśniedziałych zacisków które nie odbijają do końca. Rozebrać, rozruszać, złożyć – będzie ok.

Napisane:
12 kwi 2007, 17:52
przez jasiek57
Grzyby ma rację.Ja to robilem dzisiaj.Trzeba rozruszać prowadnice zacisku.Pół godziny roboty i cisza.