Strona 1 z 2
Kopci na niebiesko po remoncie głowicy + wstrzykiwanie nafty

Napisane:
25 mar 2007, 09:55
przez stanfse
Witam
W autku miałem robioną głowice po naprawie autko dymi na niebiesko co oczywiście oznacza że pali olej. Kopci głównie na zimnym silniku. Czy można tym zdiagnozować czy to są pierścienie czy uszczelniacze?
Po awarii nie było jeszcze na dobre jeżdżone. obecnie po poradzie mechanika wstrzykuje nafte do silnika. Czy istnieje szansa ze to pomoże.

Z tego co się orientuję to raczej marna na to szansa

Napisane:
25 mar 2007, 10:54
przez brii
Witam!
stanfse:
1.) Uzupełnij profil o miejsce zamieszkania i samochód
2.) Przeczytaj koniecznie regulamin i się do niego zastosuj
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25018
Uprzedzam pytanie – jak wejdziesz do swojego posta to po prawej stronie na górze masz przycisk zmień.
Jak się poprawisz dostaniesz odpowiedź na pytanie.
Pozdrawiam

Napisane:
25 mar 2007, 11:11
przez organo
nafta ? pierwsze słysze
pierscienie raczej sa zuzyte w tedy gdy silnik kopci na wysokich obr i przewaznie juz ma sporo słabsze sprezanie na komorach
ja bym obstawil uszczelniacze gdyz jak twierdzisz głownie na zimnym silniku ci kopci wiec doputy sie nie rozgrzeją gumki na uszczelniaczach to olej sie scieka po zaworach i spalasie co powoduje kopcenie

Napisane:
25 mar 2007, 12:01
przez stanfse
zakładając że są to pierścienie to jedyną racjonalną opcją jest remont silnika? jakie mogą być szacunkowe koszta takiej naprawy?
Poza tym samochód trochę stał więc to dymienie było nie w czasie jazdy tylko przy pierwszy uruchamianiu silnika. Czy powiedzmy jak zacznę normalnie eksploatować autko może to przejść?

Napisane:
25 mar 2007, 12:30
przez brii
Jak się robi górę to robi się też od razu dół silnika...
Jeśli samochód dużo stał to napewno trochę oleju wpadło z uszczelniaczy do komory spalania i stąd przy odpalaniu zakopcił. Pojeździj trochę i patrz czy kopci przy starcie a jak się zachowuje po rozgrzaniu. Co do ceny remontu na dobrych pierścieniach to pytaj
Jaksy.
Ile Ci bierze oleju na 10 000km (szacunkowo) i jaki masz olej wlany??
organo napisał(a):pierscienie raczej sa zuzyte w tedy gdy silnik kopci na wysokich obr i przewaznie juz ma sporo słabsze sprezanie na komorach
Niekoniecznie musi mieć mniejsze sprężanie – mogły się tylko zapiec pierścienie olejowe – co w Mazdach jest najczęstszą przyczyną brania oleju.
P.S. Dzięki za zapoznanie się z regulaminem

Temat jeszcze troszkę podrasowałem


Napisane:
25 mar 2007, 13:16
przez stanfse
Ciężko mi oczymkolwiek jeszcze mówić o zużyciu oleju ponieważ jeszcze nie jeździłem tym autkiem na dobre. Czekam na tablice i kończę tą zabawę z naftą:) (jeszcze dwa dni). Poza tym jak odpaliłem go po naprawie głowicy to nie dymił tak strasznie tylko trochę klepał zawór.Następnie wyminiłem olej, i dodał mechanik do oleju taki preparat k2 cos tam by nie klepał zawór i na dymienie. Ale po tym zabiegu samochód przy odpaleniu dymił jak parowóz:) oczywiście to śmiech przez łzy bo jak dymił to oczami wyobraźni widziałem setki złotych jak ulatują. Tez ponoć z tej rury sporo wody wyparowało bo widziałem też biały dym. Bo jak wspominałem zanim go wziąłem do siebie to stał pod chmurką z miesiąc może więcej.
Niiestety taka prawda, dla samochodu nie ma nic gorszego jak brak eksploatacji.
PS jak ktoś ma jakieś uwagi dotyczące złego kożystania z forum to proszę o sugestie

Napisane:
25 mar 2007, 14:23
przez brii
stanfse napisał(a):oczywiście to śmiech przez łzy bo jak dymił to oczami wyobraźni widziałem setki złotych jak ulatują.
Na klepanie zworów nie pomoże żaden dodatek do oleju... Pewnie wlał jakiś zagęszczacz (motodoktor). Zmień olej i mechanika. Najlepiej zmienić olej na świeży innej marki – w dziale opinie znajdziesz duuuuuża dyskusję nt. olejów.
Zaraz po remoncie pewnie nie zakopcił bo głowica była "sucha".
Sprawdź czy w płynie chłodzącym nie masz śladów oleju...
stanfse napisał(a):PS jak ktoś ma jakieś uwagi dotyczące złego kożystania z forum to proszę o sugestie
Stosuj się tylko do regulaminów działów – nikt nie będzie miał zastrzeżeń a przy okazji napewno szybko uzyskasz potrzebne informacje


Napisane:
25 mar 2007, 14:40
przez stanfse
Jak tego dokonać? by sprawdzić czy nie ma śladów oleju w płynie chłodzącym ?

Napisane:
25 mar 2007, 18:43
przez koksik
Zerknij do zbiornika wyrównawczego, jeśli zobaczysz tam olej to już będzie jasne.

Napisane:
25 mar 2007, 20:33
przez stanfse
Nie no w tym zbiorniku gdzie wlewa się płyn chłodniczy nie ma oleju. Co gorsza prawie nie ma płynu chłodniczego. Czy możliwe by było na tyle mało wlane że wszystko jest w chłodnicy?

Napisane:
25 mar 2007, 22:06
przez brii
Możliwe, ale mało prawdopodobne – raczej sądzę, że znalazłeś przyczynę białego dymu

...
Na wszelki wypadek dolej płynu do właściwego poziomu na zimnym silniku (do zbiornika wyrównawczego i do chłodnicy), pojeździj, zobacz czy ubywa. Spójrz też pod samochód i zobacz czy nie kapie gdzieś.

Napisane:
26 mar 2007, 07:53
przez stanfse
Obawiam sie że płyn jakoś wyciekł bo pod silnikiem jest spora plama(jakiegoś płynu). a w zbiorniku pustka. Może reszta płynu znajduje się w chłodnicy. Albo to jest ta nafta pod silniikiem którą wstzrykuje do cylindrów. a tak na marginesie to jaka ma być ta przyczyna białego dymu? Wydajemi sie prawdopodobne ze pod autem to może byc płyn bo mechanik wymienił mi płyn zledwie parę 3 dni temu a przejechałem autem moze 800 metrow. To niemożeliwe chyba by gdzies zniknął w takim tempie

Napisane:
26 mar 2007, 08:29
przez brii
Płyn mógł się przedostać pod uszczelką głowicy do komór spalania i stąd możesz mieć biały dym... Sprawdź poziom płynu w chłodnicy

Napisane:
26 mar 2007, 23:51
przez yari
z opisu wynikac moze:
1.nieszczelnosc ukladu chlodzenia (posprawdzaj dokladnie skad wycieka plyn, skoro plama sie robi pod samochodem)
2.przypuszczalnie mechanik spierniczyl temat z glowica, uszczelniacze powinno sie wymieniac przy regeneracji glowicy, teoretycznie teraz mozna z gory je wyjac, naprawa? koszt 100-200 z uszczelniaczami
mozliwe rowniez, ze to pierscienie nie trzymaja, bo zimne moga przepuszczac, a cieple sie rozprzezaja, ale to Teoria
generalnie potwierdz, czy dym jest niebieskawy i smierdzi spalenizna?
czy raczej jest bialy ( i jest go duzy przy zimnym silniku) i smierdzi poprostu spalinami paliwa?
i sprawdz zuzycie oleju na 1000km (nie na 10 000km, bo to za duza i moze byc za pozno)

Napisane:
27 mar 2007, 19:12
przez stanfse
Czyli teoretycznie ile np powinna kosztować wymiana uszczelniaczy? 200 zł Mi cos Tam mechanik wspominał ze w przypadku niebieskiego dymu to mogą być grube koszta
Najgorsze ze nie moge tym autkiem jeszcze jeżdzić ponieważ nie mam tablic. Więc biedne autko stoji z otwarta maska i leje do cylindrów tą nieszczęsną naftę w nadzieji że autko będzie zdatne do jazdy.
Jeżeli chodzi o ten dym to jak odpalałem to przy zimnym silniku był niebieski potem już tylko biały a potem nie dymił. Ale na początku strasznie dymił i śmierdziało.
Rozmawiałem z kimś to mi powiedziałze trudno cokolwiek powiedzić przed przejechaniem około 50 km po takiej naprawiem jak uszczelka pod głowicą

Napisane:
27 mar 2007, 19:58
przez brii
O samochodzie można coś konkretnego powiedzieć po przejechaniu przynajmniej 1000km...

Napisane:
27 mar 2007, 21:25
przez stanfse
O wlasnie ale auto przede wszystkim musi jeżdzić

tak to niestety sa rozważania trochę teoretyczne

Napisane:
11 kwi 2007, 21:52
przez jasiek57
Niektórzy mechanicy przed montażem głowicy smarują uszczelkę głowicy smarem,żeby lepiej się zespoliła z blokiem silnika. Po odpaleniu takiej konstrukcji przez jakiś czas dymi jak cholera na różne kolory.Jeżeli głowica jest mimo to dobrze zmontowana to wsio okey,podymi i przestanie.
Naftę leje się tylko raz,np. po południu i po ok.12-24 godz.kręcisz rozrusznikiem przy wykręconych świecach.Kilka razy po parę sekund żeby odblokować ewentualnie zapieczone zawory.
A swoją drogą to wyjątkowy mechanik,co mając zdjętą głowicę nie odkręcił miski i nie wyciągnąl tłoków.Sprawdza wtedy pierścienie i panewki ,a w razie konieczności wymiany płacisz tylko za części

Napisane:
19 kwi 2007, 08:34
przez stanfse
Jeżdżę trochę tym autkiem teraz i sytuacja jest całyczas podobna. Gdy odpalam na zimno jakąś minutę mniej więcej kopci na niebiesko a potem przestaje.

Napisane:
19 kwi 2007, 09:12
przez Grzyby
Jeżeli nie ubywa płynu to można powiedzieć jedno – pierścienie olejowe do wymiany.