Strona 1 z 1

Jak ściągnąć wykładzinę z podłogi

PostNapisane: 5 maja 2006, 09:13
przez Plati2004
Cze! W związku z wiosennymi porządkami przyszedł mi do głowy pomysł ściągnięcia wykładziny z podłogi, a i może przy okazji częściowego wytłumienia. I stąd pytanie: robił to już ktos wcześniej? dużo roboty? jest wogóle sens??

PostNapisane: 5 maja 2006, 14:45
przez malolatek38
hehe ja tez planuje przy okazji drobnych robotek blacharskich sciagnac siedzenia i wykladzinki i wyprac oczywiscie wykladzine. mysle ze nie bedzie to takie trudne juz ogladalem mniejwiecej troszke. bedzie troche rozkrecania ale mysle ze pojdzie latwo. <diabełek>

PostNapisane: 5 maja 2006, 16:21
przez AdamMal
Hej,
Ja to robiłem. Roboty troszke jest. Trzeba odkręcić foyele i kanape, zdjąć listwy progowe(przykręcane), najlepiej zdjąc dolną tapicerke ze słupków. Żeby to zrobić trzeba odchylić uszczelki drzwi ze słupków.Trzeba zdjąć konsolę środkową. Najgorzej sprawa wygląda pod deską rozdzielczą, tam jest ciężko się do tego dobrać.
U siebie będe przód znowu rozbierać <glupek2> , ale to dopiero w lipcu.
Sens jest, zawsze się tam troche wilgoi zbierze, poza tym można sprawdzic czy nie ma jakiś niespodzianek z podłogą. Ja będe konserwowac wnętrze i dam troche wytłumienia.
Pozdro

PostNapisane: 5 maja 2006, 18:30
przez malolatek38
a z czego dasz wytlumienie

PostNapisane: 5 maja 2006, 18:52
przez AdamMal
Z takiego filcopodobnego czegoś, takie jak w oryginale było pod wykładziną. Chociaż zastanawiam sie nad przyklejaną masą bitumiczną

PostNapisane: 6 maja 2006, 10:30
przez Plati2004
no to trzeba sie będzie zabrać za to :) boję się rozbierania przodu ale co zrobić. Ja kupuję w poniedziałek właśnie masę do wytłumienia, gość zachwalał. Poza tym męczyć się jeszcze z dopasowywaniem maty to juz mi się nie chce

PostNapisane: 6 maja 2006, 12:51
przez AdamMal
juz mi się nie chce

Dasz rade!! Mi sie też nigdy nie chce, ale ze to jak są efekty to człowiek jest zadowolony :D