Strona 1 z 2

Ile silniczków do otwierania dachu

PostNapisane: 8 kwi 2006, 16:24
przez jacek82
cześć wszystkim forumowiczom zakupiłem dla swojej żonki mazde 121 i mam pytanie ile jest silniczków do otwierania dachu bo podczas otwierania dachu po zdjęciu zaślepek śrub w tylnej części podsufitki jedna śruba się kręci a druga nie poza tym dach otwiera się tylko do przodu

PostNapisane: 8 kwi 2006, 23:24
przez AdamMal
Są dwa silniki po lewej i po prawej strone.Może coś w elektryce nie styka jeśli jeden nie działa

PostNapisane: 14 kwi 2006, 22:17
przez Mistal
śruby pod zaślepkami sLużą do ręcznego zamykania i otwierania dachu Jedną się zamyka a drugą otwiera Przy otwieraniu elektrycznym kręci się jedna a przy zamykaniu druga

PostNapisane: 14 kwi 2006, 22:38
przez jacek82
to nie dobrze u mnie przy otwieraniu tak jak i przy zamykaniu kręci się tylko ta prawa siedząc do przodu chyba to raczej nie normalne w takim razie czy był już taki przypadek???????? :(

PostNapisane: 15 kwi 2006, 16:08
przez Kubutek
Jeżeli nawet ręcznie nie możesz otworzyć/zamknąć dachu to chyba jednak wina samego silniczka :(
Nie wiem czy takowe gdziekolwiek naprawiają, więc raczej sugerowałbym kupno jakiegoś używanego z rozbitek chociażby na allegro (w Mazdzie nówki-sztuki raczej nie znajdziesz)

Jeżeli jednak sprawa ma się z elektryką, to ostatnio rozebrałem tył i naprawiałem swój daszek.
Po zimie otwierał się tylko w 1 stronę, a poza tym nie chciał zamykać....
Okazało się, że wina była w module z tyłu (taka kostka owinięta gąbką)
Wystarczyło wylutować 2 przekaźniki i wlutować nowe i teraz daszek śmiga jak nowo narodzony :)

Z tej okazji chciałbym serdecznie podzekować Devilowi za okazaną pomoc przy mojej kaczuszce :)

PostNapisane: 26 kwi 2006, 07:25
przez kopajt
Kuba – nie robiłeś może dokumentacji zdjęciowej z tej operacji?
Bo mam podobny problem i nawet nie wiem jak się zabrać do tej podsufitki...

PostNapisane: 28 kwi 2006, 13:16
przez jasiek57
Mój otwiera się do tyłu nie do końca . Co z tym zrobić.

PostNapisane: 28 kwi 2006, 14:48
przez Kubutek
kopajt niestety nie robiłem :(
brak cyfrówki niestety :(
ale pomysle jeszcze nad tym, żeby cos wstawić.
Jeden właściciej 121 z Niemiec wysyłał mi kiedys fotki swojej rozbebeszonej kaczuszki, ale musze je znaleźć ;)

PostNapisane: 5 maja 2006, 11:54
przez kopajt
Jan Stanisławek – może spotkamy się gdzieś w mieście żeby popatrzeć co się tam dzieje ?
W końcu daleko do siebie nie mamy :D

Kubutek jak znajdziesz to będę happy :)

PostNapisane: 5 maja 2006, 16:30
przez bkapust
Witam!

Wlasnie stalem sie szczesliwym posiadaczem Mazdy 121 z rozkladanym dachem :–)

Zasadniczo samochod w stanie bardzo dobrym [pare rysek na lakierze – nic powaznego] i dwa "naderwania" dachu [3-4cm pekniecia w poprzek dachu w miejscu gdzie sie on zgina podczas skladania].

Dach generalnie jest sprawny i szczelny [sprawdzane myjka:P]. Jednak boje sie, ze pekniecia pojda dalej. Pozatym wyglada to nieladnie.

Postanowilem to naprawic tasma do naprawy np.namiotow. Znalazlem czarna winylowa tasme z klejem kauczukowym i zamierzam nakleic dwa paski na lewej i prawej krawedzi dachu aby ukryc pekniecia i zabezpieczyc je.

Uwazacie, ze to dobry pomysl? Robil ktos kiedys cos takiego?

Orazu mowie, ze chwilowo wymiana dachu/pokrycia w calosci odpada ;–)))

PostNapisane: 5 maja 2006, 16:34
przez kopajt
O ile dobrze pamiętam to Jari albo Kubutek ma też lekko popękany dach – właśnie w taki sposób jak piszesz. Może się odezwą?

PostNapisane: 5 maja 2006, 16:41
przez bkapust
No to czekam na kontak, w przyszlym tygodniu bede nad tym pracowal to zrobie moze fotki i dam znac czy to sie sprawdza ;–)

PostNapisane: 5 maja 2006, 16:47
przez kopajt
Rób fotki i napisz gdzie można dostać taką taśmę, bo sam mam dwie dziurki w dachu, ale nie na krawędziach :)

PostNapisane: 5 maja 2006, 16:56
przez bkapust
Co do tasmy znalazlem takie rodzaje:

– oliwkowa – do latania namiotow; szerokosc 38, 48 i 50mm; do zakupu w firmie ANTICOR [jest sklep w Warszawie na Konstruktorskiej].

– bezbarwna matowa – szerokosc 75mm; do zakupu w sklepie na yeti.home.pl/sklep


Pozatym firma 3m ma bardzo szeroka oferte tasm winylowych, teflonowych i poliestrowych roznych kolorow i wymiarow. Mozna je nabyc chyba w kazdym miescie [sklepy budowlane, techniczne, markety]. Firma 3M jest solidna, zawsze mieli dobre produkty. Po niedzieli wybiore sie do jakiegos sklepu i upoluje wlasnie tasme 3M winylowa, szerokosc 50-80mm, czarna. Mam nadzieje, ze to dobry wybor.

Zaznaczam, ze to wszystko pokico czysta teoria ;–) Ale wydaje mi sie to byc logicznym roziwazaniem. Jesli ktos ma jakis inny patent prosze o rady :P

Aha jesli ktos ma male pekniecie, rozdarcie zawsze w sklepie turystycznym mozna kupic zestaw naprawczy do namiotow, kurtek, pontonow. Latki sa niewielkie [np. 5x5 cm] i dolaczony jest do nich klej.

PostNapisane: 5 maja 2006, 18:00
przez bkapust
Skoro juz robie tu zamieszanie to jeszcze pare pytan na temat dachu. Mam niewielki luz po prawej stronie [szpara na jakies 5-8mm]. Jak mozna regulowac docisk?

Pozatym dach chodzi deko ciezko ale mam nadzieje, ze WD40 usunie ten problem.

Nie dzialaja mi tez dwa przyciski z przodu [odsuwanie do przodu, odsuwanie do tylu dziala] o dziwo tylnimi przyciskami mozna odsunac do przodu. Wie ktos co to moze byc [moze jakas typowa usterka] czy mam sobie przejzec instalacje?:P

PostNapisane: 6 maja 2006, 09:36
przez jasiek57
Kopajt dziś sobota 6.05 jestem w domu do godz. 15. Róg Kellez-Krauza i Staszica jedyna ogrodzona posesja.Madzia stoi przed garażem.Ty czasami tędy jeżdzisz.

PostNapisane: 6 maja 2006, 09:57
przez kopajt
Janie – jeżdżę tamtędy codziennie do i z pracy :)
Postaram się wskoczyć dziś po godzinie 13 – popatrzymy, pogadamy, może coś wymyślimy...

PostNapisane: 6 maja 2006, 12:33
przez jasiek57
Czekam.

PostNapisane: 8 maja 2006, 07:52
przez DEVIL
bkapust napisał(a):Pozatym dach chodzi deko ciezko ale mam nadzieje, ze WD40 usunie ten problem.

witam pozwole sobie cos napisac ,z racji ze z Kubutkowym dachem troszke walczylismy( Kuba byl bardzo dzielny) nie proponuje wam smarowac prowadnic wzdluz mechanizmu preparatami typu WD40 poniewaz sa to plyny a w tamtych miejscach potrzebujecie smaru stalego ,najlepszy dla laikow jest srodek o nazwie :wazelina w sprayu: badz niektorzy to nazywaja :bialy smar: mozna go dostac w dobrych sklepach motoryzacyjnych.Dzieki temu macie zapewnione smarowanie na stale ,podobnie jak szyby elektryczne ten sam smar.Natomiast jesli chodzi o docisk materialu to macie tam dwie linki jesli one pekna to dach nie dolega i wtedy podczas jazdy moze sie unosic i w miejscach lamania sie dachu rozdzierac proponuje wyiane linek na nowe jesli macie zastrzezenia.Polecam firme w lomiankach pod warszawa oni robia cuda firma Soblin ul brukowa 14 Lomianki tel 022 7513288
pozdrawiam

PostNapisane: 8 maja 2006, 23:07
przez Kubutek
DEVIL dobrze gada :)